Czyli wszystko jest w normie.. Niedawno (listopad ubr) miałem przypadek drzwi drewnianych. Całe pokryte wodą, aż się zabieliły. W piątek uruchomiono ogrzewanie na full. W poniedziałek rosa ograniczyła się do krawędzi i klamek. Wstawiono dwa osuszacze, początkowo ściągały ponad litr wody na m2/dziennie. Po tygodniu nie było śladu na drzwiach, wilgotność spadła do ok 60%.
Oczywiście prace mokre (tynki wylewki) były zrobione przed montażem drzwi.
Także : pozostaje cierpliwie czekać lub wspomagać osuszanie.