dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 31

Temat: Zasiedzenie

  1. #1

    Domyślnie Zasiedzenie

    Witam
    Chciałbym zapytać o warunki jakie trzeba spełnić żeby wystąpić z wnioskiem o zasiedzenie? Moja sytuacja wygląda następująco. Rozpocząłem budowę domu na działce którą dostałem od dziadka. Była ona i jest z jednej strony ogrodzona. Jak się okazało podczas wykonywania map ogrodzenie to wykonane zostało na mojej działce. Po stwierdzeniu tego faktu poinformowałem sąsiada o zaistniałej sytuacji, jako że płot ten nie był dla mnie problemem ale raczej atutem powiedziałem sąsiadowi że ogrodzenie może zostać w miejscu gdzie jest a kiedyś jak się zniszczy to sie zastanowimy gdzie go odbudować. Później facet zaczął stwarzać problemy z donosem do PINB. Wtedy poprosiłem o usunięcie płotu z mojej nieruchomości oraz zapłatę za zajmowaną moją działkę w symbolicznej wysokości 5 PLN. W tym tygodniu przyszły do mnie dokumenty z sądu z wnioskiem sąsiada o zasiedzenie.
    Możecie napisać jakie wymagania musiałby spełnić sąsiad aby zasiedzieć moją nieruchomość i jak się przed tym bronić.
    Dodam że odkąd jestem właścicielem tej nieruchomości opłacam podatek od całej jej powierzchni, nawet tej "u sąsiada"
    Nadmienię jeszcze że w przeciągu kilkunastu lat na sąsiadujących działkach dochodziło do różnych podziałów i sąsiad zawsze przyjmował przebieg granic.
    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez mnowak355 ; 12-12-2012 o 17:48
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

  2. #2
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar adamfcb
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Skąd
    Marki
    Kod pocztowy
    05-270
    Posty
    530

    Domyślnie

    w dobrej wierze (raczej nie) 20lat w zlej 30lat, ale ty placiles podatek za to wiec chyba niema prawa tego zasiedziec

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Napisał adamfcb Zobacz post
    w dobrej wierze (raczej nie) 20lat w zlej 30lat, ale ty placiles podatek za to wiec chyba niema prawa tego zasiedziec
    Po pierwsze to czy jest ustalona granica prawna( słupek graniczny a pod spodem butelka lub dren). Druga sprawa czy masz coś na piśmie, że prosiłeś o przeniesienie płotu.
    Teraz budując zacznę od dymu z komina

  4. #4

    Domyślnie

    Granica prawna jest ustalona. Są niedawno osadzone graniczniki i to właśnie przez sąsiada który swoją dzaiłkę dzielił na trzy części, oczywiście po ustabilizowaniu granic przy której byłem, sąsiad przyjął przebieg granicy. Nie wiem czy pod aktualnym ogrodzeniem jest jakiś punkt.
    Co do prośby o usunięcie płotu z mojej własności oczywiście, że mam to na piśmie. po tym jak facet zaczął robić problemy wysłałem mu pismo z taką prośbą listem poleconym za zwrotnym pokwitowaniem odbioru.
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

  5. #5

    Domyślnie

    Ma ktoś jakiś pomysł. Jakiś czas temu czytałem tutaj wątek o zasiedzeniu ale nie mogę go znaleźć. Jakby ktoś miał go pod ręką to również poproszę.
    Pozdrawiam
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

  6. #6
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    adamzzz

    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Małopolska
    Posty
    195

    Domyślnie

    Ile tej działki Ci zajął?

  7. #7

    Domyślnie

    Niewiele. Problem w tym że dom stoi 4m ścianą z oknami od faktycznej granicy. Nie wiem co się stanie jeśli granica się zmieni (przybliży do domu). Coś czuje w kościach że ten pacan będzie łaził po urzędach żebym musiał murować okna. Poza tym dlaczego miałbym oddawać nawet 10cm2 skoro to on (umyślnie czy nie) zagrodził moja działkę.
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

  8. #8
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    sSiwy12

    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    vel bajbaga
    Posty
    10.842

    Domyślnie

    Masz problem. W zasadzie, to posiadanie, spełnia wszystkie warunki potrzebne do zasiedzenia - i to w dobrej wierze, czyli 20 lat.

    Najistotniejsze, że to Ty, a nie posiadacz, musisz przedstawić dowody, które nie dopuszczą do zasiedzenia.

    Kluczem najprawdopodobniej będzie data postawienia płotu. Jak nie udowodnisz, że płot ma mniej niż 20 lat, to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że sprawę przed sądem przegrasz.
    Poszukaj może są jakieś stare ( z przed mniej niż 20 lat) zdjęcia działki bez tego płotu, a które można zidentyfikować w czasie.

    W dokumentach, które otrzymałeś z sądu, powinny być przesłanki wykazane przez sąsiada, potwierdzające jego "prawa" do zasiedzenia. Musisz je obalić wykazując i przedstawiając dowody.
    Jeśli w tym co napisałem, są jakieś błędy, to przepraszam. Nie wynikają one z chęci obrażania kogokolwiek.

    Uwaga - oświadczam, że nie posiadam zgody autorów, na wklejone w tym poście cytaty i (lub) zdjęcia - tak więc moderator może usunąć ten post.

  9. #9
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA FINANSOWO-PRAWNY!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar aglig
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Posty
    2.057

    Domyślnie

    Tu warto dokładnie czytać zapisy kodeksu cywilnego
    Rozdział II. Zasiedzenie
    Art. 172. [Nieruchomość] § 1. Posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). § 2. Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.
    Nabycie własności w drodze zasiedzenia uzależnione zostało od spełnienia dwóch podstawowych przesłanek: władanie nieruchomością jako posiadacz samoistny oraz upływ ustawowego terminu zasiedzenia.
    Posiadanie ma charakter posiadania samoistnego, jeżeli posiadacz włada rzeczą "jak właściciel".
    Posiadanie samoistne (właścicielskie) polega, najogólniej biorąc, na faktycznym wykonywaniu tych uprawnień, które składają się na treść prawa własności. Posiadacz włada rzeczą samodzielnie, bezpośrednio lub pośrednio, we własnym imieniu i z reguły we własnym interesie. Sąd Najwyższy wskazał, że cecha samoistnego posiadania wyraża się w występowaniu po stronie posiadacza faktycznej możliwości władania rzeczą w sposób, do jakiego uprawniony jest właściciel (post. SN z 7.5.1986 r., III CRN 60/86, OSNC 1987, Nr 9, poz. 138 .
    Ogólnie rzecz biorąc twój sąsiad raczej mam marne szanse na zasiedzenie gdyż to ty władasz tym kawałkiem ( płacąc m.in podatki) .
    Do sądu radzę zabrać :
    1. Dokumenty dotyczące granic działki
    2. Zdjęcia ( m.in. graniczników)
    3. Potwierdzenia zapłaty podatków ( może być nawet zaświadczenie z Gminy, że za działkę nr ... o powierzchni .... od lat ..... płaci ten i ten)
    4. Potwierdzenie wysłania sąsiadowi pisma z żadaniem usnięcia płoty z twojej działki.
    Spokojnie wystarczy na to żeby wygrać sprawę. Poprostu musisz udowodnić że to ty a nie sąsiad władasz tym kawałkiem działki.
    Ostatnio edytowane przez aglig ; 27-12-2012 o 08:45
    Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.
    Będę se mówić przyłącz a nie przyłącze, chodzić na pole a nie na dwór, kupować jarzynę,grysik i weke a obok łóżka mieć nakastlik i nie będe się spaźniać, pójdę do masarni i na obiad będę mieć sznycle,a w łazience położę filzy, pościele łóżko i wyplewię grządke a wam nic do tego

  10. #10
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    sSiwy12

    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    vel bajbaga
    Posty
    10.842

    Domyślnie

    Cytat Napisał mnowak355 Zobacz post
    ....... Była ona i jest z jednej strony ogrodzona. Jak się okazało podczas wykonywania map ogrodzenie to wykonane zostało na mojej działce. Po stwierdzeniu tego faktu poinformowałem sąsiada o zaistniałej sytuacji, .........
    Chyba w tym stwierdzeniu tkwi problem. Jeśli mnowak355 nie udowodni, że ogrodzenie ma mniej niż 20 lat, to sprawę może przegrać.
    Moim zdaniem - oczywiście.
    Jeśli w tym co napisałem, są jakieś błędy, to przepraszam. Nie wynikają one z chęci obrażania kogokolwiek.

    Uwaga - oświadczam, że nie posiadam zgody autorów, na wklejone w tym poście cytaty i (lub) zdjęcia - tak więc moderator może usunąć ten post.

  11. #11

    Domyślnie

    [QUOTE=sSiwy12;5702043]Masz problem. W zasadzie, to posiadanie, spełnia wszystkie warunki potrzebne do zasiedzenia - i to w dobrej wierze, czyli 20 lat.

    Najistotniejsze, że to Ty, a nie posiadacz, musisz przedstawić dowody, które nie dopuszczą do zasiedzenia.

    Rozumiem że to ja mam przedstawiać dowody, ale czy dowodami nie są podpisywane przez sąsiada protokoły graniczne na których zawsze przyjmował granicę w miejscu jej przebiegu a nie w miejscu płotu. Dodatkowo jak otrzymałem tą działkę od dziadka w określonej powierzchni, powierzchnia ta się nie zmieniła i przez cały czas płacony jest od niej podatek. Mało tego kilka lat temu sąsiad dzielił swoją działkę i utrwalając nowe granice swojej działki wkopał graniczniki po linii przebiegu granicy.
    Ostatnio edytowane przez mnowak355 ; 30-12-2012 o 15:04
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

  12. #12

    Domyślnie

    Koledzy jak robi się posty z cytatem w "dymku". Jakbym to wiedział to czytelniej odpiszę i wyjaśnię temat.
    Dziękuję za zainteresowanie i podpowiedzi.
    Pozdrawiam
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

  13. #13
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA FINANSOWO-PRAWNY!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar aglig
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Posty
    2.057

    Domyślnie

    Cytat Napisał mnowak355
    Koledzy jak robi się posty z cytatem w "dymku". Jakbym to wiedział to czytelniej odpiszę i wyjaśnię temat.
    Dziękuję za zainteresowanie i podpowiedzi.
    Pozdrawiam
    Najpróściej jest jak w odpowiedzi klikasz taki dymek ( jest między znakami filmu i #) i na zasadzie kopiuj wklej dajesz to co chcesz zacytować.
    Jeśli chcesz zacytować i podać kto to cytował to wystarczy że po pierwszym QUOTE dasz znak = i nik tej osoby
    Lub też dla opornych dajesz odpowiedz z cytatem ( pod konkretnym postem jest taka opcja) i usuwasz to co nie potrzebne zostawiając tylko interesujący fragment. między dwoma QUOTE
    Ostatnio edytowane przez aglig ; 31-12-2012 o 08:21
    Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.
    Będę se mówić przyłącz a nie przyłącze, chodzić na pole a nie na dwór, kupować jarzynę,grysik i weke a obok łóżka mieć nakastlik i nie będe się spaźniać, pójdę do masarni i na obiad będę mieć sznycle,a w łazience położę filzy, pościele łóżko i wyplewię grządke a wam nic do tego

  14. #14
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA FINANSOWO-PRAWNY!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar aglig
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Posty
    2.057

    Domyślnie

    Cytat Napisał sSiwy12 Zobacz post
    Najistotniejsze, że to Ty, a nie posiadacz, musisz przedstawić dowody, które nie dopuszczą do zasiedzenia.
    .
    Nie zgadzam się z siwym to osoba która występuje o zasiedzenie musi udowodnić że była posiadaczem samoistnym przez określony okres czasu.
    Ty tylko musisz to podważyć. Dla mnie masz mocne dowody i nie musisz się martwić . Instutucja zasiedzenia została zapisana nie po to żeby człowiek który źle wybudował płot mógł sobie zawłaszczyć czyjąś ziemię, ale po to że w przypadku nie rozwiązanych spraw spadkowych można było zalegalizować istniejący stan. Np. mieszkasz w domu po dziadkach którzy dawno temu zmarli, remontujesz ten dom, płacisz za niego podatki wtedy po 20 latach spokojnie możesz wystąpić o zasiedzenie.
    Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.
    Będę se mówić przyłącz a nie przyłącze, chodzić na pole a nie na dwór, kupować jarzynę,grysik i weke a obok łóżka mieć nakastlik i nie będe się spaźniać, pójdę do masarni i na obiad będę mieć sznycle,a w łazience położę filzy, pościele łóżko i wyplewię grządke a wam nic do tego

  15. #15
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA FINANSOWO-PRAWNY!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar aglig
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Posty
    2.057

    Domyślnie

    I jeszcze jedno: termin biegu zasiedzenia został przerwany w momencie kiedy sąsiad zgodził się na przebieg granic
    Ostatnio edytowane przez aglig ; 31-12-2012 o 09:09
    Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.
    Będę se mówić przyłącz a nie przyłącze, chodzić na pole a nie na dwór, kupować jarzynę,grysik i weke a obok łóżka mieć nakastlik i nie będe się spaźniać, pójdę do masarni i na obiad będę mieć sznycle,a w łazience położę filzy, pościele łóżko i wyplewię grządke a wam nic do tego

  16. #16
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    sSiwy12

    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    vel bajbaga
    Posty
    10.842

    Domyślnie

    Cytat Napisał aglig Zobacz post
    I jeszcze jedno: termin biegu zasiedzenia został przerwany w momencie kiedy sąsiad zgodził się na przebieg granic
    Moim zdaniem, uznanie zobowiązania, nie powoduje przerwania terminu zasiedzenia.
    Uznanie przez zasiadującego tego, że zajmuje daną nieruchomość bezprawnie- może jedynie spowodować wydłużenie terminu – z uwagi na jego złą wiarę (30 lat zamiast 20) - nie powoduje natomiast przerwania biegu przedawnienia.
    Czyli akurat dla tego przypadku, nie można mówić o dobrej wierze - a to trochę zmienia "kwalifikację czynu" i związane z tym faktem procedury.

    Również mając na uwadze specyfikę postępowania nieprocesowego, obrona pozwanego (jako taka) nie występuje, co może mieć określone skutki.
    Jeśli w tym co napisałem, są jakieś błędy, to przepraszam. Nie wynikają one z chęci obrażania kogokolwiek.

    Uwaga - oświadczam, że nie posiadam zgody autorów, na wklejone w tym poście cytaty i (lub) zdjęcia - tak więc moderator może usunąć ten post.

  17. #17

    Domyślnie

    Najpróściej jest jak w odpowiedzi klikasz taki dymek ( jest między znakami filmu i #)
    Próba wklejania
    WoW udało się.
    Koledzy dziękuję za Waszę odpowiedzi. Postaram się dokładniej to opisać.
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

  18. #18

    Domyślnie

    Życzę wszystkim
    Dużo zdrowia przede wszystkim
    Samych miłych chwil, co kroku
    W nadchodzącym Nowym Roku
    W pracy także niech się darzy
    I kontraktów bez kanciarzy
    Wykończenia domów wszystkich
    Dużo szczęścia i miłości,
    Tutaj się nie zrymowało, bo już czasu mam za mało
    Pozdrawiam Marcin
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

  19. #19

    Domyślnie

    Witam Koledzy
    Nie zgadzam się z siwym to osoba która występuje o zasiedzenie musi udowodnić że była posiadaczem samoistnym przez określony okres czasu.
    Ty tylko musisz to podważyć. Dla mnie masz mocne dowody i nie musisz się martwić . Instutucja zasiedzenia została zapisana nie po to żeby człowiek który źle wybudował płot mógł sobie zawłaszczyć czyjąś ziemię
    Posprawdzałem jak sprawa ma się z płaceniem podatku. W 90 roku działkę tę dostałem na zasadzie darowizny od dziadka. Od daty aktu notarialnego do dzisiaj działka posiada taką samą powierzchnię i od początku do dzisiaj ja płacę za nią podatek od nieruchomości.
    Potwierdzenie wysłania sąsiadowi pisma z żadaniem usnięcia płoty z twojej działki.
    Pismo z prośbą o usunięcie płotu wysłałem sąsiadowi w kwietniu 2012r. Motywem tego był przeczytany tutaj wątek o podobnym temacie w którym również Wy Panowie byliście uprzejmi się wypowiadać. Przed budową chciałem dokładnie sprawdzić i wyjaśnić wszystkie nurtujące mnie pytania i dowiedziałem się że przy zmianach działek z parcel katastralnych na nową ewidencję gruntów były wykonywane równoważniki zmian gruntowych. Daty tych czynności to obwieszczenie 31.12.1982r a do zasobów przyjęte zostały 20.07.1983r. Z informacji zawartych w w/w wątku ktoś sugerował że list z żądaniem usunięcia płotu przerywa czas zasiedzenia. List wysłałem na zasadzie nie zaszkodzi a kiedyś może pomóc.
    Również mając na uwadze specyfikę postępowania nieprocesowego, obrona pozwanego (jako taka) nie występuje, co może mieć określone skutki.
    Mógłbyś kolego rozwinąć trochę tę myśl. Zastanawiam się czy nie wziąć jakiegoś prawnika do reprezentowania przed sądem. W normalnym kraju można by się było samemu obronić a w takim gąszczu przepisów i kruczków jak człowiek nie odezwie się w odpowiednim momencie może być bida.
    I jeszcze jedno: termin biegu zasiedzenia został przerwany w momencie kiedy sąsiad zgodził się na przebieg granic
    Na chłopski rozum też bym się z tym zgodził. Jeśli uznaję przebieg granicy w miejscu jej przebiegu a nie w miejscu płotu to znaczy że zgadzam się z tym i wiem gdzie jest granica i jak w stosunku do niej przebiega płot. Jak pisałem na przestrzeni tych już trzydziestu lat były robione przynajmniej dwa działania na granicach mojej działki (prostowanie granicy drogi przed moją działką) po tych czynnościach było wykonywanie (nie wiem czy prawidłowo to nazwę) wznowienie granic. zarówno ja jak i sąsiad podpisywał protokół z przyjęcia punktów granicznych. Dodatkowo sąsiad rok lub dwa lata temu dzielił swoją działkę na trzy części i podzielił ją w granicach wynikających z ewidencji gruntów. Dodatkowo jakiś czas później po zatwierdzonym podziale pojawił sie na działce z geodetą (który zawiadomił mnie pismem o utrwalaniu znaków granicznych) Pan geodeta zastabilizował znaki (punkty)graniczne również po prawidłowej linii granicy.
    Nie wiem czy wobec takich faktów jak: przyjmowanie prawidłowego przebiegu granicy, pismo do sąsiada z prośbą o usunięcie płotu moża takie zasiedzenie dokonać.
    Tak się zastanawiam że skoro płot stoi na mojej działce to mogę nie wpuszczać sąsiada do konserwacji ogrodzenia i poczekać kiedy samo się przewróci. Znając moje szczęście pewnie przygniotło by mnie. Z drugiej strony co by się stało gdybym oczywiście "przypadkiem" zniszczył to ogrodzenie i oczywiście jako winowajca zaoferował jego naprawienie i postawienie oczywiście w prawidłowym miejscu.
    Pozdrawiam
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

  20. #20

    Domyślnie

    Jeszcze jedno.Możecie odpowiedzieć na takie pytanie. Czy jeśli ktoś zajmuje czyjąś nieruchomość (przyjmijmy że w złej wierze). Przed upływem 30 lat osoba "poszkodowana" dowiaduje się o tym i wysyła prośbę o usunięcie płotu lub opłatę za zajmowaną część nieruchomości. Czy w takim przypadku termin zasiedzenia zostaje przerwany?
    Pozdrawiam
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony