Jak co roku o tej porze ( czasem trochę później) wszyscy gadają o grypie. Tym razem także o świńskiej.
Trochę mam wrażenie,że temat rozdmuchany przez media, przecież co roku przy "zwykłej " grypie ktoś umiera w wyniku powikłań i korelacji z innymi chorobami.
Ale teraz podobno umierają na świńską; czy przypadków zgonów na '' zwykłą'' grypę nie podawają do wiadomości ( bo są niemedialne).
Jak sobie radzicie w czasie choroby, a jak się zabezpieczacie przed zachorowaniem? Macie jakieś swoje prywatne, domowe metody jak przetrwać i się nie dać ?