Witam serdecznie wszystkich!! po kryjomu podczytuję Was od kiedy zaczęliśmy z mężem wykończenie domu. Rok po ślubie postanowiliśmy odciąć się od mieszkania z rodzicami przenieść do własnego domku na wsi. Ja, typowy mieszczuch jestem tym faktem czasami przerażona (dojazdy w zimę itd..) ale wiem uroki wsi przekonają mnie stuprocentowo...Chętnie dalej będę korzystać z Waszych podpowiedzi ale również sama podzielę się doświadczeniami (projektowanie wnętrz, ale głównie ogrodów, bo jestem architektem krajobrazu).Dziękuję, że jesteście!!Aga