Podlewanie betonu i sprzątanie dołu
Jako że nie udało nam się do tej pory przeprowadzić wody, beton był podlewany z beczki stojącej koło domu, w której dowoziliśmy wodę. Znalazło się jednak kilka folii poszklarniowej (x letniej, ale przetartej tylko w części szczytowej, czyli po środku), która przykryłem stropy, wcześniej je polewając. Patent sie sprawdził. We wtorek nie było jeszcze bardzo gorąco, w dodatku folia miała luki po bokach, była trochę źle rozłozona i podwiewał ją wiatr. Wieczorem to poprawiłem, rano popodlewałem miejsca, gdzie były dziurki, a w środe po południu strop bez podlewania wyglądał tak
Czyli wychodziła z niego woda, ale zostawała na folii. Widać jak folia jest przyklejona do stropu. Dzięki temu ja się nie nachodziłem, a strop ma cały czas mokro. Chyba wszystko bedzie ok,
Niestety zdarzyło się tez kilka rzeczy przy tym zalewaniu. Wypchnęło nieźle jednego słupa, który jeszcze w trakcie zalewania został lepiej zabezpieczony. Ekipa musiała jednak przyjechać rano, rozebrać szalunek i ściąć nadmiar betonu, bo inaczej byłoby tam z 5 cm wybrzuszenie. Nie mam zdjęć niestety.
To samo zrobiło się też w innym miejscu, mianowicie przy drzwiach wejściowych. Jest tam postawiona ścianka, która z jednej strony ma drzwi, a zdrugiej strony potężnego słupa dźwigającego ciężar belki północnej nad garażem. tam niestety tez od strony garażu zostały wybrzuszone (nie odepchnięte całkiem) deski gdzieś w połowie słupa, ale co gorsza, odecpchnęło też dego słupka (szerokiego na 1,5 cegły) w stronę drzwi. Widać na zdjęciu jak poszerzyła się spoina , oderwała zaprawa klejowa... Słupy były lane razem z betonem na strop, a drzwi nie były zaklinowane. Wykonawca zapomniał.
Tu widać jak 3 cegła od dołu górom się odspoiła. Lepiej widac to jak się przy tym stanie, ale między cegłami od frontu jest jakieś 8 mm szczeliny....
Nie podoba mi się to, trzeba będzie też tego słupa ściąć i ew może być też konieczność wyregulowania szerokości dziury na drzwi... Wykonawca będzie się o to musial postarać..
Posprzątałem garaż i wiatrolapo-salono-jadalnio-kuchnie
Było tak :
jest tak
Dużo milej się chodzi po tak posprzątanym pomieszczeniu niz po takim, jak zostawiła ekipa.
BTW, jak długo trzeba podlewać strop, albo trzymać go pod folią?