"obluzowany" wkład ceramiczny

[szoko]

Witam,

posiadam komin systemowy z wkładem ceramicznym. Ponieważ wykonawca trochę go zaniżył, pierwszej zimy(a właściwie wiosny, bo zimą ciąg raczej dobry), przy niesprzyjających warunkach pogodowych czasem następowała cofka. Ponieważ przed drugą zimą nie mogłem doczekać się na podwyższenie komina, zamontowałem rurę stalową dł.1m (jak przy wkładzie kominkowym), za pomocą złączki ze sznurkiem. Problem cofki ustąpił, za to ostatnio chcąc wyczyścić komin, zacząłem wyciągać rurę, i wyszła mi razem z ostatnim członem wkładu.Wcale nie musiałem się z tym siłować. Tak jakby zaprawa(klej specjalny używany do tego celu) wogóle nie trzymała. Czy to normalne, i czy przede wszystkim bezpieczne? Czy taki komin jest szczelny? Pal licho ostatni człon, ale co jeśli tak jest na każdym łączeniu?W domu na wszelki wypadek i tak w każdej sypialni mam czujniki czadu, ale to inna sprawa.

[mark3k]

Może coś Ci doradzę.
Kup silikon wysokotemperaturowy lu min na 400oC, wyjmij ten człon ceramiczny razem z rurą. Oczyść miejsce styku z rura pozostałą w kominie, posmaruj dość solidnie silikonem (taka grubsza wargę zrób) i spuść to w całości do komina.
Powinno się dość solidnie uszczelnić.

[szoko]

Dzięki za radę. A co z pozostałymi członami? Z jakiegoś powodu ten ostatni się odczepił. Można zgadywać,że coś nie tak z zaprawą(wtedy problem występuje w całym przewodzie).Czy taki komin będzie szczelny, na zasadzie dociskania kolejnych elementów z góry? Mam nadzieję,że to jedynie problem ostatniego, najwyższego członu osłabionego kilkukrotnym wyciąganiem tej rury.