Witam,
Jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość.
Mam problem z utrzymaniem ciśnienia w instalacji C.O.
Posiadam piec Buderusa Funky Econo 25 kw. Układ zamknięty. Powierzchnia domu to około 200 m2. w domu zainstalowanych jest około 120 "żeberek" - grzejniki bodajże sprzedawane przez Altech a produkcja jakaś włoska firma (podobno dobra, brat ma ich grzejniki i jest zadowolony). Do tego około 35 m2 podłogówki. Kotłownia znajduje się poza domem. Z kotłowni do domu idzie jedna nitka i w domu się to jakoś rozgałęzia.
Przed remontem paliłem w piecu przez 2 lata i było ok. Raz wymieniane było naczynie przeponowe. Z ciśnieniem nie było większych problemów. Po remoncie i wymianie instalacji w domu (czyli podpięcie do wspomnianej nitki która idzie z kotłowni) paliłem przez zimę żeby wszystko ładnie schło i nie zauważyłem problemów z ciśnieniem. Zaczęły się one jak wygasiłem piec i na wiosnę tylko przepalałem drewnem po parę godzin dziennie.
Sytuacja wygląda teraz tak, że w momencie jak dobiję ciśnienie do np. 1,2 i nie palę w piecu to potrafi ono stać i nic się nie dzieje (tak było przez całe wakacje ale wtedy myślałem, że to naczynie przeponowe broiło bo dopompowałem je poprzez wentyl). Jak tylko zaczynam palić w piecu (na razie tylko przepalam drewnem) to w momencie wygaśnięcia ciśnienie powoli spada do 1,0 potem po kolejnym dniu palnie do 0,8 - 0,6, po czym znowu dopuszczam wodę i sytuacja się powtarza (jak nie palę stoi w miejscu) jak przepalę to spada.
Czy to możliwe, żeby był gdzieś drobny przeciek, który ujawnia się w momencie tylko przepalania drewnem? Na mój rozum, to jeśli gdzieś by przeciekała woda to nawet w momencie postoju powinna ona uciekać, wszak ciśnienie w układzie by ją wypchnęło. Czy mam rację?
Jeśli jednak to nie wyciek to gdzie szukać przyczyny? Próbowałem odpowietrzyć układ ale już nigdzie nie syczy mi powietrze. Leci tyko woda równym strumieniem. Więc to raczej nie to. Podłogówka ma odpowietrzniki automatyczne (korki odkręcone). Przy piecu wymieniałem jeden odpowietrznik automatyczny (znajdował się on na takim czarnym zbiorniku tuż przy piecu z którego wychodzi taki srebrny wężyk, to jakieś zabezpieczenie bodajże przed przegrzaniem) ale to nie pomogło. Ciśnienie w naczyniu przeponowym mierzone manometrem poprzez wentyl wynosi 1,3.
Brakuje już mi pomysłów. A domu po remoncie (właśnie zakończonym) nie chciałbym kuć. Dodam, że żadnych śladów wilgoci na ścianach nie widać.