Witam wszystkich jestem nowy i jest to mój pierwszy temat zatem proszę wybaczyć błędy... Zakupiłem kocioł SAS 14KW SLIM ZE STEROWNIKIEM tech ST 450 Z PID. Staram się do wszystkiego podchodzić z głową i rozumem ale z tym problemem nie jestem w stanie. Konsultowałem to również z serwisem SASa bez większych zmian. Palę groszkiem Barbórka wartość opałowa 26000. Wyłączony PID poniewaz gasł sam przesypujac palacy węgiel do popielnika i wygaszenie. Ustawienia jakie robiłem to czas podawania pracy 15s, przerwa 98s, nadmuch 18-25%. Rególowałem ogólnie przerwa podawania obserwując reakcję. Nie da się... Utworzenie kopczyka na palenisku widzę jak sam wypchnę recznie groszek i rozłożę. Mija jakiś krótki okres i ogien jak by się obniżał delikatnie tworzy się sklejona palna kulka spieków na środku i cały czas to samo. po tygodniu palenia w górnych drzwiach było pudełko po butach sadzy nie wiem czy to normalne? temperatura co zadana to 58-60 stopni w domu regulator pokojowy TECH ustawiony na 19st wewnątrz z histereza 1st. Kiedy wieczorem ok 19:00 godz opróżnie popielnik rano ok 8:00 popielnika nie da się wyciągnąć jest tyle spieków że sięgaja dookoła paleniska na prawie tą samą wysokość ! Dom ma 110m2 plus bojler 120L zapas mocy kotła ok 1500-2000watt co robię nie tak? Sprawdzałem na róznych rodzajach węgla. Efekt ten sam.... Zanim kupiłem ten kocioł jako że jestem ciekawy nie tylko samego zakupu zawsze czytam i opieram mój wybór na opiniach z forum i innych wrażeniach osób które to mają. Wybór kotła SAS też nie był przypadkiem. Dobra firma pieca sterownika możliwość rozbudowy oraz ekonomia która miała być moim wyznacznikiem wyboru. Kontroluję piec częściej niż tzw koze a spalanie/niedopalenie sięga 40-50kg / dobę... zmniejszając przerwy mniej zlepia nie dopala przesypując i tak i tak. Proszę... proszę pomóc mi zapanować nad tym problem. Piec mam uruchomiony od 3 tyg kupiony 1.5 miesiaca temu straciłem 7-8 pełnych dni od rana do wieczora wpatrując się w pracę próbując zrozumieć w czym problem