Czy będzie zakaz palenia węglem???

[Emtebe]

Emtebe. Bzdura – smog jest przez cały rok i jest sumą wszystkich czynników mających z nim związek z czego wyłączyć nie można kurzu, pyłków kwiatów i traw.

Smog to smoke and fog, a nie jakieś pyłki traw.

Filtry w elektrowniach nie wyłapują wszystkiego – o czym też pisali z Krakowa, że jak z kierunku elektrowni wiatr na Kraków wieje, to w Krakowie nie ma czym oddychać co też jest oznaką smogu.

Z jakiej elektrowni? Gdzie jest ta elektrownia, która generuje krakowski smog?

Na pierwszym zdjęciu (które dołączyłeś) – widać tylko jedną chałupę z której komina biały dym walił. Na zdjęciu drugim widać chałupy z kominami ale nie widać by z któregoś coś wylatywało. Zdjęcie bardzo ciekawe – zwłaszcza z tego powodu, że nad tym szarym dziadostwem widać przejrzyste i błękitne niebo ale jak na podstawie tego określić to o czym tu se gadamy. Ja z takim smogiem do czynienia ostatnio miałem jak w nocy raptem wyskoczyło na ( - ) kilka *C.

Jak przestanie walić z jednej, to zostaje, nie znika. To że jedna w danej chwili dymi, nie oznacza, że dym z innych nie został. Jako ciekawostkę dodam, że to był dzień roboczy w godzinach wczesno popołudniowych z temp około 10 na plusie.

Jeśli o odpowiedzialność chodzi, to się nie oszukujmy – spróbuj mtedeusza zmusić do tego by przestał kopcić i do tego opony spalać – teraz dale, że nie wszyscy jeszcze faktycznie wiedza o metodach czystego spalania po mimo tego, że gdzieś w 2009 r. zaczęto o tym mówić – miej również na uwadze to, że kontroli kotłowni była już masa ale (na swoim przykładzie i tych co o tym pisali) nikt nigdy z tych przebierańców nikogo nie pouczał o tym jak w danym kotle trzeba spalać by przestał kocioł kopcić.

Dlatego zakazać paliw stałych w gospodarstwach domowych.

Znaczy się, że w Krakowie dzięki wprowadzonemu zakazowi spalania paliw stałych – smogu już nie ma i wszędzie jest powietrze bezwonne i tak przejrzyste jak widać to na zdjęciu drugim.

Wystarczy śledzić airly.pl Można zaobserwować, jak dym schodzi z obwarzanka do centrum Krakowa. Już wielokrotnie było tak, że najczystsze powietrze jest nad Wisłą pod Wawelem. Tak jest dopiero w tym roku, czyli zakaz dał pozytywny efekt. Niestety obejmuje tylko Kraków.

Co do elektrowni w Niemczech zdania są podzielone – wielu o tym pisze ale nie sposób się dowiedzieć skąd i z czego oni energię elektryczna biorą - nie wspominając o tych które w Polsce kupili i do tego elektrownie jądrowe na wschodzie zlikwidowali, jeszcze ten sam gaz bierzemy od sowietów z tą tylko różnicą, że my dużo więcej za niego płacimy. W kwestii tendencji światowych zdania też są podzielone – fakt, że ceny węgla spadają ale nie u nas – u nas tylko wydobycie spada ale u innych dzięki temu wzrasta - podobnie ze stoczniami było. Z tym wysyłaniem miliardów to masz rację, bo po co w kraju miały by zostać – lepiej wszystkim za wszystko płacić i od innych wszystko sprowadzać.

Zdania nie są podzielone. Jest jasno określony plan zamknięcia elektrowni, łącznie z kosztami. Następni pójdą tą samą drogą, nie dlatego, że im na ekologii zależy, tylko dlatego, że źródła odnawialne staną się tańsze i efektywniejsze.

Emtebe – a co z tą prośbą moją :
Prośbę mam do Ciebie straszną - opisz łaskawie jak to Kraków rozwiązał problemy z ogrzewaniem po wprowadzeniu zakazu spalania paliw stałych, bo może faktycznie, że jest to takie dobre, proste i tanie tylko dlaczego wszyscy dobrowolnie sami nie przestali spalać paliw stałych a są i tacy co je spalają po mimo zakazu.

https://www.google.com/search?client...4dUDCAo&uact=5

Nie wiem jak ty, ale ja zdrowia swoich dzieci nie potrafię skalkulować, więc zakaz paliw stałych jest dla mnie rozwiązaniem "tanim". Jeśli twierdzisz, że nie ma pieniędzy, to przypominam, że Połaniec kupili za 1.400M złotych, na TVP poszło 2.500M w ciągu dwóch lat. Mówienie, że nas nie stać, to zwykłe pier... farmazonów. Co do dobrowolności, to ja mam dobrowolnie wdychać syf, ograniczać aktywność, aby ktoś mógł zachować prawo do dymienia? Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka (Alexis de Tocqueville)

Tak krótko podsumowując to, to uważasz, że smog to tylko dym ze starych kopcących kotów – gdzie nie ma znaczenia czy kopcą z węgla czy z drewna, bo ja jednak stać będę przy tym, że jak stare kotły kopcić przestaną, to w końcu o tym skończy się gadanie – po mimo tego, że smog będzie nadal - zwłaszcza, że w lecie kotły nie pracują a smog nie chce po puścić.

Nie, nie uważam, a wciskanie mi własnych wizji głupich opinii jest prymitywnym manipulowaniem.

Prośbę mam do ciebie kolejną : spróbuj metdeusza przekonać do tego by przestał kopcić i opony spalać. Spróbuj tego debila przekonać do tego by swym procederem się przestał chełpić i publicznie z tym obnosić. Tyle razy już mu o to pisałem – nawet to na niego nie działa : https://forum.muratordom.pl/showthre...=1#post7790763.

Krucjaty nie prowadzę, lecz jeśli wiesz, że to robi, to powinieneś to zgłosić na policję. Jest to przestępstwo.

[Emtebe]

A tak przy okazji, bo widzę, że jesteś z Warszawy, to powiedz kolego samsu, co tam wokół stolicy tak pyli? Sosny? Trawy?



Bo chyba nie mogą być kotły na paliwo stałe. Może intensywny ruch drogowy z centrum Warszawy został rozdzielony pomiędzy Legionowo, Kobyłkę, Józefów i Pruszków?

[Emtebe]

Nie wiem coś ty się tego Krakowa tak uczepił i tego ile kotłów tu jeszcze zostało? Zakaz wprowadzono niecały rok temu, za rok, dwa kotłów będzie jeszcze mniej i nie będzie tu żadnego nowego. Mam nadzieję, że podkrakowskie gminy również wprowadzą zakaz i mam nadzieję, że ten zakaz będzie promieniował. Co tu jest do przemyślenia i jakie wnioski mam wyciągnąć? Jest źle, ale lepiej niż było, a dzięki ograniczeniu paliw stałych będzie jeszcze lepiej.

[d7d]

Emtebe – Dzięki serdeczne za ta rozmowę – jednego tylko w tym nie mogę pojąć – tak jak napisałeś i jak ja to zrozumiałem – dlaczego wszystkiego co posiadałeś nie przekazałeś na rzecz Krakowa (to przecież to taka sama zasada) i z żoną, dziećmi np. w Bieszczady nie wyjechałeś albo na inne zadupie gdzie nikt by was nie truł kopceniem z paliw stałych. W Krakowie smog był jest i będzie – w lecie w Krakowie nikt kotłami na paliwa stałe nie kopcił. W związku z tym zakazem jeszcze z tym do czynienia mamy : Kraków - w latach 2016-2018 wymieniono 14 tys. kotłów. Obecnie wciąż działa 4-6 tys. kotłów na paliwo stałe. W przypadku kontroli mieszkańców najczęściej nie ma w domu i na tym się kontrola kończy.
Weź to rozważ sobie dobrze i wnioski z tego wyciągnij dla siebie i swoich bliskich najlepsze.
Z współudziału współodpowiedzialność się bierze.

Ty nie możesz pojąć:

dlaczego wszystkiego co posiadałeś nie przekazałeś na rzecz Krakowa

a ja nie rozumiem dlaczego, wg Ciebie, Emtebe ma "wszystko co posiada" przekazać na rzecz Krakowa?
W szczegółach to komu? miastu Kraków i co to miasto ma z tym zrobić ?
Od tego przekazania zniknie smog?

[adam_mk]

Nie wiem coś ty się tego Krakowa tak uczepił i tego ile kotłów tu jeszcze zostało? Zakaz wprowadzono niecały rok temu, za rok, dwa kotłów będzie jeszcze mniej i nie będzie tu żadnego nowego. Mam nadzieję, że podkrakowskie gminy również wprowadzą zakaz i mam nadzieję, że ten zakaz będzie promieniował. Co tu jest do przemyślenia i jakie wnioski mam wyciągnąć? Jest źle, ale lepiej niż było, a dzięki ograniczeniu paliw stałych będzie jeszcze lepiej.

Ociepla się klimat bo palimy węglem i CO2 się od tego robi.
Jak się ociepli to MNIEJ będziemy tego wegla spalali, bo nie będzie potrzeby.
Więc?
Palmy węglem aby nie palić węglem!

Adam M.

[adam_mk]

Kiedyś (nie wiem jak teraz, ale może się nie zmieniło) od każdej sprzedanej butelki wódki odpisywano jaką złorówkę na walkę z alkoholizmem.
CO MIAŁ ZROBIĆ ŚWIADOMY OBYWATEL< ABY WŁACZYĆ SIĘ DO RUCHU ANTYALKOHOLOWEGO?!!!
Działało kupę lat!
Kasa na walkę z akoholizmem była!
Wzorzec mamy...
Palmy tym węglem aby nim nie palić!!!
A po drodze, kto ma kasę wziąć to weźmie.

Adam M.

[d7d]

Ociepla się klimat bo palimy węglem i CO2 się od tego robi.
Jak się ociepli to MNIEJ będziemy tego wegla spalali, bo nie będzie potrzeby.
Więc?
Palmy węglem aby nie palić węglem!

Adam M.

.
Palmy tym węglem aby nim nie palić!!!
A po drodze, kto ma kasę wziąć to weźmie.

Adam M.

Wg twojej logiki jest to logiczne
Zwiększ poziom CO₂ w swoim domu - nie będziesz musiał ogrzewać.

[mtdeusz]

Ociepla się klimat bo palimy węglem i CO2 się od tego robi.
Jak się ociepli to MNIEJ będziemy tego wegla spalali, bo nie będzie potrzeby.
Więc?
Palmy węglem aby nie palić węglem!

Adam M.

No w sumie logiczne.
Bananowce sobie za stodołą zasadzę.

[d7d]

Ociepla się klimat bo palimy węglem i CO2 się od tego robi.
Jak się ociepli to MNIEJ będziemy tego wegla spalali, bo nie będzie potrzeby.
Więc?
Palmy węglem aby nie palić węglem!

Adam M.

.
Palmy tym węglem aby nim nie palić!!!
A po drodze, kto ma kasę wziąć to weźmie.

Adam M.

Wg twojej logiki jest to logiczne
Zwiększ poziom CO₂ w swoim domu - nie będziesz musiał ogrzewać.
Nie zasadzisz bananowców za swoją stodołą.

[Pytajnick]

Zdania nie są podzielone. Jest jasno określony plan zamknięcia elektrowni, łącznie z kosztami. Następni pójdą tą samą drogą, nie dlatego, że im na ekologii zależy, tylko dlatego, że źródła odnawialne staną się tańsze i efektywniejsze.

Hmm... oby tak było. Tyle że ja stary jestem i miałem okazję na własne oczy widzieć w Grevenbroich zlot polityków SPD i Zielonych pod brunatną kopalnią, gdzie zapowiadali zapowiadali zamknięcie wszystkich elektrowni jądrowych do 2010r i ograniczenie wydobycia węgla brunatnego do 100mln ton rocznie (wtedy poziom wydobycia mieli ok 180mln ton/rok) To był 1996r, te pomysły oficjalnie wprowadzili do programu rządowego w 98r. Jak wiemy, to były tylko słowa polityków z których nic nie wyszło.
Dlatego jakoś ..powątpiewam ,bo widzę za miedzą niemieckie elektrociepłownie i poszerzające się tereny wydobywcze kopalni. Na dodatek co rusz słychać głosy niemieckich polityków by do atomu powrócić. I tu kolejne wspomnienia - 2012r i szeroko nagłośniony przynajmniej w Niemczech protest i zbiórka 50 tyś podpisów niemieckich obywateli zaniesionych pompatycznie do polskiej ambasady, przeciwko...budowie elektrowni jądrowej w POLSCE.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

[mtdeusz]

Wg twojej logiki jest to logiczne
Zwiększ poziom CO₂ w swoim domu - nie będziesz musiał ogrzewać.
Nie zasadzisz bananowców za swoją stodołą.

Czego nie zasadzę sobie bananowców za stodołą jak klimat się ociepli???

[Nurek_]

Na dodatek co rusz słychać głosy niemieckich polityków by do atomu powrócić.

I tu mają rację, bo jeśli chcemy odejść od paliw kopalnych to atom to jedyna sensowna droga. OZE jest zbyt kapryśne i nieprzewidywalne żeby budować stabilną energetykę.

[Emtebe]

Ociepla się klimat bo palimy węglem i CO2 się od tego robi.
Jak się ociepli to MNIEJ będziemy tego wegla spalali, bo nie będzie potrzeby.
Więc?
Palmy węglem aby nie palić węglem!

Adam M.

Tobie się tematy pomyliły, bo my tu o spalaniu paliw stałych rozmawiamy i smogu, a nie klimacie.

Hmm... oby tak było. Tyle że ja stary jestem i miałem okazję na własne oczy widzieć w Grevenbroich zlot polityków SPD i Zielonych pod brunatną kopalnią, gdzie zapowiadali zapowiadali zamknięcie wszystkich elektrowni jądrowych do 2010r i ograniczenie wydobycia węgla brunatnego do 100mln ton rocznie (wtedy poziom wydobycia mieli ok 180mln ton/rok) To był 1996r, te pomysły oficjalnie wprowadzili do programu rządowego w 98r. Jak wiemy, to były tylko słowa polityków z których nic nie wyszło.
Dlatego jakoś ..powątpiewam ,bo widzę za miedzą niemieckie elektrociepłownie i poszerzające się tereny wydobywcze kopalni. Na dodatek co rusz słychać głosy niemieckich polityków by do atomu powrócić. I tu kolejne wspomnienia - 2012r i szeroko nagłośniony przynajmniej w Niemczech protest i zbiórka 50 tyś podpisów niemieckich obywateli zaniesionych pompatycznie do polskiej ambasady, przeciwko...budowie elektrowni jądrowej w POLSCE.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Tak jak w każdej grupie, również w Niemczech, nie ma jednomyślności. Gdzieś tam w Dreźnie czy Hamburgu istnieje jakiś germański Hans czy Adam, który gów... znaczy łajno się zna, ale za to na wszystkim i będzie udowadniał akceptując capslockiem, jak to wspaniale jest oddychać mieszanką gazów z 5% udziałem CO2, bo to i samopoczucie poprawia, i parkinsona leczy, tylko że to tajne. Nie dziwi mnie, że w 80 milionowym społeczeństwie znajdzie się 50 tysięcy osób, które będą protestowały przeciwko energii atomowej. Jestem pewien, że u nas bez problemu znajdzie się 50 tysięcy, które będzie święcie przekonane, że jest tak samo. Przecież całkiem niedawno były protesty przeciw elektrowniom wiatrowym, bo promieniują czy szumią, sam już nie wiem i to na tyle skuteczne, że oświecony rząd praktycznie uwalił lądową energetykę wiatrową. Więc nie jest argumentem, że rządzący po zachodniej stronie Odry również idą populistyczną ścieżką, bo 50 tysięcy głosów piechotą nie chodzi i gwarantuje elekcję w następnej kadencji. Że to są głosy zdobyte na podstawie urojeń? Nieistotne.

Czy elektrownie atomowe powstaną? Wydaje mi się, że nie i nie chodzi tu o bezpieczeństwo, czy ekologię. Jest to jedno z najdroższych źródeł energii. O ile energia pozyskiwana ze źródeł odnawialnych będzie coraz tańsza, to z atomu takiej perspektywy nie ma. Już teraz nawet przy nieefektywnej formie magazynowania energii ze stratami rzędu 50-60%, nadal ta pozyskiwana z wiatru, biomasy, czy słońca jest tańsza niż z atomu. Większy sens ma inwestycja we wiatraki połączone z elektrownią wodną szczytowo-pompową, niż elektrownię atomową.

Energia pozyskiwana ze źródeł odnawialnych ma jeszcze jedną zaletę, która często jest pomijana, czyli granulację. Jest ona produkowana przez stosunkowo niewielkie generatory, które mogą być rozsiane po obszarze całego kraju, co ogranicza straty, uniezależnia od źródła, zmniejsza niebezpieczeństwo dla systemu spowodowanego awarią jednego dużego ośrodka.

Niestety u nas węgiel ma duży bagaż mitologiczny. Komuna skutecznie wsączyła poczucie narodowej dumy z trudu górniczego, czarnego złota, niezależności energetycznej i to pomstuje, bo zamiast kalkulować na poziomie zysków i strat, polityka energetyczna jest oparta na ideologii. Społecznie (patologia związkowa, trujące powietrze), ekonomicznie (monopolizacja, eksport kapitały, koszty) i technologicznie myślenie o węglu jako paliwie przyszłości jest ślepą uliczką.

[adam_mk]

Kolejny wtórny analfabeta.
Do tego - ignorant co tekstów pisanych nie rozumie...

Poszukaj informacji GDZIE te 5% CO2 jest i po co.
Było w tekstach.

Adam M.

[Emtebe]

Adaś, nie przechodźmy przez to ponownie. Nie pogrążaj się już. Nadal będziesz bronił tajnych badań CIA nad dobroczynnym wpływem CO2 na samopoczucie, czy może idziesz w bój ze sztandarem, że CO2 w powietrzu musi być, bo inaczej, cytuję "pozdychamy"? Po co robić z siebie idiotę w kolejnym wątku?

[adam_mk]

Nie ma do kogo argumentować, bo nie łapią ile % CO2 maja w pęcherzykach płucnych i dlaczego.
Dajmy sobie więc spokój.
Mnie większa zawartość CO2 w atmosferze nie przeszkadza i walczyć z tym nie będę.
Ile razy się uda - grosza na to nie dam.
Zimy nie lubię. Jest zimno i drogo.
Może się ocieplać!

Adam M.

[d7d]

Kolejny wtórny analfabeta.
Do tego - ignorant co tekstów pisanych nie rozumie...

Poszukaj informacji GDZIE te 5% CO2 jest i po co.
Było w tekstach.

Adam M.

Teraz wykręcasz się niepamięcią

]Nie ma do kogo argumentować, bo nie łapią ile % CO2 maja w pęcherzykach płucnych i dlaczego.[/B]
Dajmy sobie więc spokój.
Mnie większa zawartość CO2 w atmosferze nie przeszkadza i walczyć z tym nie będę.
Ile razy się uda - grosza na to nie dam.
Zimy nie lubię. Jest zimno i drogo.
Może się ocieplać!

Adam M.

To Ty nie przeczytałeś tego artykułu.
Ty o pęcherzykach płucnych a oni o powietrzu do oddychania.
Chcesz oddychać powietrzem z zawartością 5% CO²
TAK albo NIE.
Odpowiedz jasno.

Powietrze z CO2 na poziomie 5 proc., wydawało się być optymalnym dla ludzkiego organizmu, zmniejszało poczucie przygnębienia i zwiększało zdolność do bardziej radosnego postrzegania świata.
Tak więc z badań CIA wynika, że tlen to zdrowie, ale dwutlenek węgla też.
Liczą się proporcje.
CO2 może być nawet 5 proc. w powietrzu, a tlenu nieco mniej niż jest. I to jest dla zdrowia człowieka dobre, a nawet lepsze niż stan obecny.

Źródło to https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/s...wutlenku-wegla
Czego nie rozumiesz w tym prosty tekście??

[mtdeusz]

5 procent CO2 szybciej będą rośliny rosły.

[Emtebe]

Emtebe – O co ci właściwie chodzi z tym CO2 – bo np. jest przecież ze spalania : oleju napędowego, benzyny, gazu - jest w : wodzie mineralnej, suchym lodzie i z kominów elektrowni i elektrociepłowni CO2 też do atmosfery uchodzi – nie które źródła energii odnawialnej też CO2 emitują i do wytworzenia je też CO2 jest konieczne – ty też CO2 wydychasz i rośliny, zwierzęta oraz organizmy żywe to samo.

Czytałeś ustawę antysmogową przez sejm uchwaloną – przez senat zatwierdzona i podpisaną przez prawnika – jest w niej coś o zakazie spalania paliw stałych.
Konstytucja - wiesz co to takiego !!!
Co w Małopolsce na temat zapędów wprowadzenia zakazu spalania paliw stałych sądzą Małopolanie ???
Po mimo zakazu jakoś tym to nie pasi : Obecnie wciąż działa 4-6 tys. kotłów na paliwo stałe. W przypadku kontroli mieszkańców najczęściej nie ma w domu i na tym się kontrola kończy.

W tym wątku, chodzi i spalanie paliw stałych i spowodowane przez nie zanieczyszczenie powietrza, czyli to czym oddychamy lokalnie. CO2 to była tylko wycieczka do Adasia i wyssanych z palca bzdur przez niego pisanych. Jak chcesz dyskutować o CO2 to przejdź na wątek https://forum.muratordom.pl/showthre...i%C4%99cej-CO2

Konstytucja gwarantuje prawo do trucia? To jest ciekawe założenie, ale już było przerabiane, gdy wprowadzono zakaz paliw stałych w Krakowie i SA nie miał problemu z odrzuceniem argumentu, że zakaz dymienia jest niezgodny z konstytucją.

Co do kontroli, to nie wiem skąd czerpiesz te informacje tym, że kontrole są nieskuteczne. Zgodnie ze statystykami SM wystawiono ponad 200 mandatów, a 150 spraw zostało skierowanych do sądu. Pamiętaj również, że celem ustawy nie jest wystawianie mandatów, tylko likwidacja palenisk, a te są likwidowane. Zostało kilka tysięcy, ale kilkadziesiąt tysięcy zlikwidowano. Te co zostały również będą likwidowane. Więc czemu ma służyć podnoszony przez ciebie w kolejnym poście argument, że wciąż działają paleniska (albo są, bo niekoniecznie muszą działać)?

Co o zakazie sądzą Małopolanie? Wszystkich nie znam, a ci z mojego otoczenia, z którymi rozmawiam, są zdecydowanie za. Osobiście nie znam nikogo kto by był przeciw wprowadzeniu tego obostrzenia.

[kryzys]

Nie ma do kogo argumentować, bo nie łapią ile % CO2 maja w pęcherzykach płucnych i dlaczego.
Dajmy sobie więc spokój.
Mnie większa zawartość CO2 w atmosferze nie przeszkadza i walczyć z tym nie będę.
Ile razy się uda - grosza na to nie dam.
Zimy nie lubię. Jest zimno i drogo.
Może się ocieplać!

Adam M.

tak trzymać ,popieram bo świata nie zbawimy choć byśmy się zesrali