Napisał
Kaizen
Nieocieplona wielka płyta?
Kilka lat temu mieszkałem w nowym bloku. Deweloper naopowiadał, jaki to super energooszczędny, drewniane okna, dobry kocioł gazowy (własna kotłownia) itp. Posadzony przez niego na stołku zarządca policzył zaliczki po złotówce za metr. I zrobiła się afera i temat dokładnie rozpoznałem.
Większości wyszło w okolicach 2zł/m2/mies i siekierzaste dopłaty. Niektórzy prawie 3 - ale tam były problemy ze stolarką. Rozpoznanie tematu - tak ze 2zł trzeba liczyć, żeby ludzie dostawali zwroty (z czego, niewiedzieć czemu się cieszą w przeciwieństwie do sytuacji, gdy dostają 1,5 zł zaliczek i 40gr dopłaty). Tak mieli znajomi, których przepytaliśmy, tak twierdził nawet zarządca który policzył po złotówce, że w innych wspólnotach liczy po dwa złote (również w nowych, ciepłych blokach).
I faktycznie potem tak już było, że w 2zł się ludzie mieścili. Nawet lepiej, bo pewnie nauczyli się wietrzyć a i blok się wygrzał. I to się sprawdzało i w tym mieszkaniu, i w następnym, i u rodziny. Co ciekawe i ciepło sieciowe, i z gazu podobnie. Czy podzielniki, czy liczniki, czy nic - też podobnie. Chociaż podzielniki przez dziwne współczynniki potrafiły robić kwas we wspólnotach czy spółdzielniach (jedni się cieszyli, inni awanturowali, bo faktycznie podziały wychodziły różnie - ale średnio ze 2zł/m2/mies).
Więc jak coś znacznie przekracza 2zł, to coś jest nie halo (często nieuczciwe podzielniki, czasami zwyczaj uchylania okna, może nieszczelna stolarka, a może coś innego).