Odpowiadając na pytanie z tematu to uważam, że pompy ciepła na tą chwilę to najbardziej ekonomiczne urządzenia do ogrzewania domu.
Grzejąc/chodząc dom + przygotowując CWU w taniej strefie taryfy G12w płaci się naprawdę niskie rachunki. Wiem, że ceny prądu wzrosną, ale przyjmując 3000zł za tonę węgla to ja tyle wydałem na ogrzewanie domu pompą przez ostatnie 3 lata. Oczywiście dom nie ma dużego zapotrzebowania, grzeję głównie w taniej strefie, ale jestem pod wrażeniem na tą chwilę bo więcej wydawałem na ogrzanie 43m2 mieszkania kotłem gazowym niż obecnie prawie 200m2 pompą ciepła (gdzie w bloku są jeszcze sąsiedzi, którzy też grzeją).
Pompa ciepła ma też duży plus, którego nie mają inne sposoby ogrzewania domu. Prąd możemy sobie sami wyprodukować z paneli fotowoltaicznych. Także istnieje możliwość (przy początkowej wysokiej inwestycji) uniezależnić się od stałych kosztów utrzymania domu w zakresie grzania / chłodzenia, przygotowywania CWU oraz energii elektrycznej do reszty sprzętów. Do tego własna studnia i na tą chwilę eksploatacja takiego domu jest bardzo ekonomiczna w porównaniu do mieszkania w bloku.
Oczywiście pompy ciepła nie są pozbawione wad, aż tak kolorowo to nie ma. Moim zdaniem największą wadą pomp ciepła są teoretycznie wysokie koszty ewentualnej naprawy gdy urządzenie się zepsuje. Podejrzewam, że o ile np. w przypadku kotła gazowego możemy go naprawić nawet za kilka stów to gdy coś grubego zepsuje się w pompie to możemy wydać na naprawdę tyle ile kosztują np. 2 nowe kotły gazowe.
Natomiast wierzę w to, że producenci pomp ciepła sztucznie nie skracają ich żywotności i stosują dobrej jakości komponenty. W ich interesie jest aby zainteresowanie pompami ciepła było jak największe, dlatego do póki rynek ma duży potencjał rozwoju użytkownicy pomp mają być zadowoleni, także aktualne pompy mam nadzieje, że będą bez kosztownych awarii pracować przez wiele lat. Choć mogę się mylić