Ja swoją córkę wysłałam do Rogowca dość niedaleko od Warszawy i tam całkiem złapała bakcyla na konie. Wyjazd był z Buta i jako matka bardzo jestem zadowolona Mała czuła się bezpiecznie, czas wolny ciekawie zorganizowany i kompetentna kadra.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam, od zawsze uwielbiam konie.Sasiedzi mieli dwa piekne koniki ktore bardzo czesto odwiedzalam.Nawet udalo mi sie na nich pojezdzic i bylo poprostu super.Chcialam nauczyc sie bardziej profesjonalnie jezdzic ale nigdy nie mialam na to czasu.Teraz sytuacja sie zmienila i chyba zdecyduje sie na jakis oboz dla poczatkujacych-wkoncu spelnie marzenie)
REKLAMA NA FORUM JEST PŁATNA
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
czy to ta Wawrzykowizna? Jeżeli tak, to następny kombajn
. . Jak może dziecko czuć się bezpiecznie, jeżeli mają oprócz koni i park linowy i kajaki i paintbal i inne cuda, na które ściągają ludzi. W takich molochach jazda konna jest pseudo-dodatkiem a ci, co już zapłacili zwykle muszą ustąpić tym, co dopiero mają zapłacić. Czyli dzieciaki z kolonii najlepiej, jak siedząw pokoju i pozwalają spokojnie zarabiać. Ech
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW rankingu córki nadal króluje stajnia w Trzęsaczu. Bardzo dobrzy trenerzy świetnie uczą, ale nie piszę o obozie lecz wykupionych jazdach. Nie wiem, czy organizują obozy. Opłaca się jechać rodzinnie i kupić karnet. No i trzeba coś umieć, żeby mieć tam przyjemność.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam, w zeszłym roku posłałam córkę po raz pierwszy na obóz w Dziemianach. Córcia wróciła zachwycona, powiedziała że nigdzie indziej nie chce już jechać tylko do Dziemian. W porównaniu do innych ośrodków w tym po raz pierwszy spotkałyśmy się z tak profesjonalnym podejściem. Bardzo dużo jazd w małych grupach. Świetni instruktorzy i wychowawcy. No i co najważniejsze pełnowartościowe, smaczne posiłki.
Jedynym małym minusem jest to, że dzieci które jeżdżą w grupach przygotowujących się do odznak nie mają czasu wolnego. Bo kiedy nie jeżdżą to mają zajęcia teoretyczne.
Generalnie bardzo polecamy. Córka w tym roku też jedzie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychO Dziemianach słyszałam, ale nie próbowałam. Brak czasu wolnego nie jest minusem. Swoją drogą co znaczy "bardzo dużo jazd"? Zwykle w opłacie są dwie dziennie a czasem dwie po pół godziny. Więcej, niż dwie byłoby dużo. Duży ten ośrodek? Jakie konie?
Ja muszę pochwalić stajnię ISKRA w Tarnowskich Górach. Znowu to nie jest obóz, ale mała stajnia tuż przy parku Repty. Za to prowadząca ma dużą wiedzę i córka, która już nieźle jeździ, twierdziła, że dużo zyskała u niej. Widać umie uczyć. Konie ma spokojne i ułożone. I zadbane, bo to nasza pierwsze kryterium oceny stajni. To tak gwoli pochwały, bo się należy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych