Czy może mi ktoś wytłumaczyć jak mają się duże przeszklenia do oszczędności ciepła w domu? Projekty/koncepcje które rozważam mają duże przeszklenia - wysokość 2,6-2,8m a szerokość od 4 do nawet 5,4m. A nawet są pomysły żeby przeszklić całą ścianę. Projekty te są energooszczędne. Przeciętne okno ma U około 1 a dobre okno ma U poniżej 1 zwykle 0,9. Czyli najlepsze okno jest kilkakrotnie gorsze niż przeciętna ściana (U=0,3). Wiem, że te duże okna powinny być od południa itp. Ale zastanawiam się, ile jest naprawdę słonecznych dni, które pozwolą nagrzać dom, Czy jednak w sumie te okna więcej tracą ciepła niż zyskują.? No i jak ma się podłogówka do takich okien? Czy nie jest przy oknach po prostu zimniej i czy podłogówka daje radę ogrzać taki dom w duże mrozy? Czy ktoś to obliczył lub ma doświadczenia?