Napisał
her_edit
A jak Viessmann oszukuje użytkowników?
Gdy zgłaszałem problemy z kotłem gazowym Viessmann, (gdy kocioł często wyłączał się i pracował z dużą mocą) - konsultanci, serwisanci Firmy ani raz nie poinformowali mnie, że związane jest to z wiatrem, tylko zwalali winę na instalację kominową bądź grzewczą, błędy projektowe albo wykonawcze itp.
Dopiero po długich obserwacjach zacząłem wiązać powyższe problemy z wpływem wiatru. Uświadomiony pytałem serwisantów i konsultantów jak temu zaradzić? Dalej otrzymywałem odpowiedzi, że należy wyeliminować problemy z instalacją.
Dopiero na Forum wyczytałem, jak Konsultanci (niejako przyciśnięci do ściany) przyznają, że ten kocioł tak ma i jest to "zamierzone"!!!
Gdy wyczytałem to na Forum, że problem się powtarza w tych urządzeniach, wiedziałem już, że wina nie stoi po stronie instalacji. Napisałem więc do serwisu Viessmann, że wiem z czego wynikają problemy z kotłami Viessmann, że na Forum jest to dokładnie opisane. I poprosiłem jedynie o informację jak temu zaradzić, albo jak zniwelować wpływ wiatru na pracę kotła.
Od tego momentu serwis milczy.
Gdy nie wiedziałem w czym tkwi problem, serwisanci, konsultanci chętni do pomocy, "wciskali" mi brednie o winie po stronie instalacji. Gdy zostałem uświadomiony o faktycznych powodach problemów z kotłem Viessmann, nagle nabrali wody w usta.
Czytam posty Konsultantów na Forum, że jest to "normalna" i jak najbardziej "prawidłowa" praca kotła???????????????
Czyli przez ten cały czas wciskano mi KIT? Przeciągali sprawę żeby skończyła się gwarancja? Po co serwisanci przyjeżdżali, skoro dokładnie opisywałem problem z urządzeniem? Z pewnością wiedzieli, że jest to związane z automatyką kotła i wiatrem. Wystarczyło mnie o tym poinformować, a nie oszukiwać tak długo jak się da.
Jest to ewidentne oszukiwanie użytkowników tych kotłów i zatajanie ważnych informacji dotyczących ich użytkowania.