Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSzanowny Gontowy nie masz doświadczenia więc do tej dyskusji nie jesteś gotowy. W wolnej chwili odwiedź jakiś stary kościół drewniany a może jakiś zamek czy dwór. Te obiekty stoją czasami grubo ponad sto lat. Natomiast Ty czasami wypisujesz takie teksty, że firmy dają gwarancję na gont bitumiczny 50 lat??? Pisząc o takiej gwarancji należy wskazać budynek, na którym jest gont pięćdziesięcioletni. A tak na prawdę żywotność gontu jest tak długa jak długo jest na nim posypka i jak długo mech czy inne porosty jej nie odspoją od papy. W naszym klimacie realna żywotność gontu bitumicznego to około 20 lat.
Natomiast wracając do żywotności drewna złóżmy, że tak jak napisałeś po 30 latach należy wymienić więźbę (co oczywiście nie jest prawdą) to w przypadku pokrycia dachu dachówką odzyskamy praktycznie całe pokrycie. Natomiast stosując zachwalany prze Ciebie gont bitumiczny z gwarancją 50 letnią nie odzyskamy nic! Jaki jest zatem sens stosowania takiego pokrycia? Jak widać Twoja argumentacja czasami jest nie spójna żeby nie napisać nielogiczna. Pozdrawiam.
miłego dnia
mój nowy adres e-mail: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa mam tylko pytanie takie.
Jeżeli na dachu mam dachówkę lub nawet blachodachówkę i i po 15-20 latach od położenia kilka mi pęknie, albo coś innego niedobrego zacznie się dziać, to i tak raczej nie dokupie takich samych i będę musiał robić dach na nowo ?
Jeżeli na dachu mam gont i coś się zacznie dziać za np 15 - 20 lat to chyba taniej i szybciej wyjdzie położenie nowego ( lub nawet zerwanie i położenie nowego) i j niż kwestia dachówki ????
Nie wiem specjalistą nie jestem.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychChyba trafiłem z pytaniem o Gwarancje na krokwie... Pan napisał 3-krotnie więcej niż zwykle, no i nić na temat pytania, tylko coś o moim doświadczeniu... Czyżby każdego forumowicza zaczniemy o brak doświadczenia gnębić?! Jest proste pytanie o gwarancję na krokwie!
Ile dachów domów prywatnych było zrobione w roku zbudowania tych poszczególnych 100-letnich kościołów oraz zamków? Gdzie są zdjęcia tych wspaniałych krokwi? Sugeruję że zamki-kościoly były tymi właściwie 'elektrowniami' z przed 120-tu lat, gdzie szły wyborne materiały nie patrząc na koszty...
Bo pisać o doświadczeniu w 100-letnich krokwiach obók porady że 'wystarczy deskowania XX mm' to hypokryzja, dlaczego Pan nie piszę o 100-letnich zamkach ws deskowania?!
Ostatnio edytowane przez Gontowy ; 05-12-2018 o 11:16
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWyżej chyba już jest sugestja że krokwię trzymają 100150 lat wraz z dachówką, no to po co pytasz? Chyba nie masz doświadczenia!!! ))) LOL
Tylko eksperyment, własne doświadczenie: weź dach z przed 15-20 lat i spróbuj kupić pokrycie tego samego koloru-wzoru, iłość 'remontową', 1-2-3 m2. Lub porównaj koszt wymiany całości pokrycia na tych samych krokwiach i deskowaniu...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKolego - co chcesz udowodnić? Bo na razie wszystko negujesz podpierając się przykładami, które mają się nijak do tematu wątku.
Zupełnie inne warunki ma drewniany pomost a inne krokwie pod szczelnym i wentylowanym pokryciem dachowym. Pod dachówką masz (powinieneś mieć) paroprzepuszczalną mebranę. Drewno użyte do konstrukcji dachu impregnuje się i zabezpiecza przeciw owadom i grzybom.
Wiele domów 30-40 letnich i starszych powstało w czasach dziadowskiego komunizmu, gdzie nie można było zdobyć żadnych impregnatów, a jednak więźby z tamtych lat do dzisiaj stoją.
Ostatnio edytowane przez panfotograf ; 06-12-2018 o 09:39
Już się zbudowałem ... i już mieszkam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie tyle udowodnić, co odnoszę się do skrajnie negatywnych wypowiedzi nt gontow asfaltowych. Chcę zwrócić uwagę na rażące nieścisłości... Forum tu jest nie najlepszym miejscem do udowadniania.
Właśnie, masz rację co do drewnianej konstrukcji dachu z przed 30-40 lat. Tylko 2 posty temu było o 100 latach, na zdjęciu też dach z-przed komuny...
Sugeruję że dziś mamy inaczej, ale wskutek rażącej niewiedzy wynik podobny: dla oszczędności 100-300-500 zeta wybierane są marne dostawcy... wszystkiego... Ale inwestorzy żywią się właśnie bajkami 'krokwię wytrzymają 100 lat'... Może chociażby ty zwątpisz i następnym razem nie odpowiesz że dach z ceramiki to 100 lat, a Gont to 'fuj', tylko zaznaczysz że na krokwie z gwarancją 100 lat pod dachówką trzeba trochę dołożyć.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak się składa że mam kolegę który po kilkunastu latach musiał położyć blachę na dach z tzw. gontu bitumicznego (czyt. papy), bo mu zaczął przeciekać.
W okolicy widzę dachy kryte eternitem, czyli cienkimi płytami z betonu produkowanymi w PRL gdzie normy jakości były "elastyczne", a mimo to przetrwały ze 40 lat.
Rozumiem że wielu inwestorów kładzie gonty bitumiczne na dach bo im brakuje gotówki na porządny dach, ale nazywajmy rzeczy po imieniu. Bubel to bubel, a papa na dachu jest rozwiązaniem prowizorycznym za które trzeba będzie zapłacić ponownie co w przeliczeniu na lata wychodzi drożej.
Ostatnio edytowane przez panfotograf ; 06-12-2018 o 12:06
Już się zbudowałem ... i już mieszkam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa też mam kolegów...
Naprawdę chcesz się bawić w 'kolegę'? Ja osobiście porzuciłem ten myk po podstawówce. Gonty kupowane 15-20 lat temu były produkowane w czasach wiadomo jakich... (odnoszę się do twej wypowiedzi ws krokwi z czasów PRL).
Jeszcze raz: rozmawiamy o dachach oraz materiałach w nich od dziś do przodu. Się zmieniło z drewnem, z gontami, z blachą, z dachówką...
Proszę, pokaż mi jednak jaką kolwiek Gwarancję pisemną na drewno krokwi...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOstatnio edytowane przez panfotograf ; 06-12-2018 o 15:02
Już się zbudowałem ... i już mieszkam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmiłego dnia
mój nowy adres e-mail: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak sam piszesz nie jest to 30 letni dach a stuletni dach. I mimo deformacji nadal stoi! Jest to najlepszy przykład na to, że z takiego dachu można odzyskać praktycznie całą dachówkę i po wymianie więźby ponownie pokryć nią dach.
Czy pokażesz może w końcu 50 letni dach pokryty gontem bitumicznym???
Wbudowywane materiały budowlane muszą mieć certyfikaty a nie gwarancje! Gwarancja to dobra wola producenta a nie wymóg. Tak samo można zapytać o gwarancję na stal, cement, cegłę a może na piasek użyty do budowy? I napiszę dosadnie bo jak widać nie wiele rozumiesz z tego co piszę przestań anonimowo wypisywać głupoty a skoro już je piszesz to się pod nimi czytelnie podpisuj. Pozdrawiam.
miłego dnia
mój nowy adres e-mail: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychChyba mam pewne wątpliwości co do Twojej wypowiedzi:
-Czy dla Ciebie jedyny "PORZĄDNY" dach to dach pokryty dachówką? Powiem więcej. Jeszcze wyżej pisałeś, ze pod dachówką powinna się znaleźć membrana paroprzepuszczalna i ja się mogę z Tobą zgodzić. Niestety jest tutaj bardzo wiele osób, które uważają, ze deskowanie (czy opłytowanie) i papa to jedyna słuszne rozwiązanie.
-Pisałem wcześniej, że ostatnio coraz częściej spotyka się naprawdę spore i robiące ważenie domy pokryte gontami. Wydaje mi się, ze inwestorzy raczej nie narzekali na brak gotówki, więc może jednak te gonty nie są takie złe?. Gonty Technonicol można kupić nawet za 60,00 zł/m2.
Pewnie Was nie pogodzę ale każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy, każdy z osobna ma swój gust, jeden kładzie co mu sie podoba, a inny kładzie tylko po to żeby się przypodobać innym. Jednych stać, innych troch mniej.
Ja osobiście jestem przeciwny stwierdzeniom, ze coś jest najlepsze a całą reszta to chłam i nie tyczy się to tylko pokrycia dachu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPanie Andrzeju,
Jednak proszę odpowiedzieć ws gwarancji, po raz kolejny proszę. Bo miotanie się na całego: teraz już Certyfikaty są ważniejsze.
Na sąsiednim wątku Pan mnie pouczał że per Ty jest ok na forum. Zauważę że taka 'prawie' anonimowość jest też nieodzowna tu. Jak Panu wytknie dyrdymały ktoś anonimowy, to od tego dyrdymały nie są mniejsze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychHandluję. Trochę znam się na temacie. Dlatego wiem, że 'renomowane' firmy potrafią lecieć na technologii (linii produkcyjnej) z lat 60ch, sprzedając swoje renome. Skutki są marne.
Nic nie zrobie z tym, że któraś inna firma lub technołogia 'sprzedała' Ci swoje renome fajniej. Widzę że nie przyjmujesz żadnych argumentów ws technologii jednego produktu, ale w kolejnym zdaniu wspominasz jakieś zalety technologiczne twoich uwielbieńców (t.zw. 'szkliwiona ceramika').
No to powodzenia. Tu bardziej racjonalni czytelnicy wyrobią własne zdanie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych