dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 32
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 634
  1. #21
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.202

    Domyślnie

    Inny problem!!!

    Zobacz na wklejony rysunek...
    1% objętości to 10000ppm (cząstek na milion)
    ZGON W CZASIE 1-3 MINUT!!!

    Czemu?
    Jak każde "źwierzę" oddychamy.
    Płuckami...
    TAM następuje wymiana gazowa.
    CO2 jest wydalane a do cząsteczki hemoglobiny przyłącza się tlen, który wraz z nią jest transportowany wgłąb organizmu i zasila każdą komórkę ustroju.
    Wyobraź sobie to jak "taśmę transportera"
    Tak się składa, że tlen łączy się równie mało trwale z hemoglobiną jak CO2.
    Wystarczy malutka różnica ciśnień (w płuckach) aby się mogły "podmienić".
    Za to CO łączy się z hemoglobina tak MOCNO, że trzeba sporo czasu, aby się od niej "odczepiło".
    I co?
    Starczy ten 1% objętości, aby CAŁY ZAPAS NOŚNIKÓW TLENU w naszej krwi został na trwale (długo) zablokowany!
    Taśma jedzie ale nie ma na niej "miejsca" na tlen!
    Dusimy się "od środka"....

    A ze 1% to takie małe nic, co go trudno nawet zauważyć , to.... OLEWAMY takie ilości!
    No, i to nas ZABIJA...
    Z każdym oddechem...


    Pytasz o szybkość przyrostu stężenia CO...
    Proste.
    Chemia, reakcja, cząstki wagowe...
    Narasta liniowo, jak sytuacja sprzyja reakcji niepełnego spalania.
    Ale...
    Po każdym wdechu jest coraz mniej hemoglobiny DO ZABLOKOWANIA.
    Ten proces narasta lawinowo...

    W szkole o tym uczą... (no, mnie uczyli)
    Co mam zalecić?
    BILOBIL (na pamięć?)
    Więcej wielorybów a mniej świniaków w diecie?

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  2. #22
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar kominiarz
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Posty
    1.968

    Domyślnie

    Może źle zadałem pytanie, powinowactwo, kompleks HbCO, oddziaływanie na organizm to sprawy dla mnie zrozumiałe bez wieloryba. Nie mogę znaleźć nigdzie informacji dlaczego np. kocioł gazowy lub kominek generuje taką a nie inną ilość CO w spalinach w określonym czasie. Owszem jest wszechobecne info, że złe spalanie, brak tlenu itp. może jest na to jakiś wzór. Dziękuję
    ...

  3. #23
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar hanka55
    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    pagóry
    Posty
    3.009

    Domyślnie



    Czysty równa się bezpieczny

    Przy źle prowadzonym kominie może wystąpić zaczadzenie, a to bardzo poważny problem. Takiej sytuacji można uniknąć w bardzo prosty sposób — po pierwsze komin powinien być porządny, a po drugie regularnie czyszczony. 
O doborze odpowiedniego i szczelnego komina Maria Mikulewicz-Szałkowska rozmawia z Michałem Koźlikowskim, przedstawicielem olsztyńskiej firmy montującej kominy i kominki.



    Nieczyszczony przewód kominowy, w którym dochodziło do kilkakrotnego zapalenia się sadzy. W tym domu doszło do zaczadzenia ludzi
    Autor: Eko-Komin
    http://dom.wm.pl/25320,Czysty-rowna-sie-bezpieczny.html#axzz2srZLZOQV
    Ostatnio edytowane przez hanka55 ; 12-02-2014 o 00:53
    Cieplutko - hanka

  4. #24
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.202

    Domyślnie

    kominiarz

    Teraz zatrybiłem o co pytasz!

    Węgiel ma duże zdolności redukcyjne.
    Zwykle węglem "odbiera się" tlen z wszystkich tlenków metali. W hutach.
    Jest palenisko. W nim obszar żaru/ognia/spalania.
    Jak proces przebiega poprawnie - spaliny to DWUTLENEK węgla.
    Te spaliny są GORĄCE.
    O to ciepełko nam chodzi, bo dla niego spalamy paliwa.
    Różnymi metodami usiłujemy z tych spalin ZABRAĆ to ciepełko.
    Udaje się nam z różną sprawnością ta sztuka.
    ALE...
    NIE WOLNO OGRABIAĆ PALENISKA Z CAŁEGO CIEPŁA!!!!
    Spaliny pozbawione tlenu i ciepła to odpad, którego należy się pozbyć.
    Zwykle - jakimś kanałem dymowym jakiegoś komina.
    Zwykle - metodą wypornościową, różnicą gęstości, ciągiem kominowym, stratą kominową.

    Wyobraźmy sobie, że w kominie z jakiegoś powodu (najczęściej niedbalstwa, braku wiedzy czy wręcz głupoty) powstanie "korek" zimnych spalin...
    Wtedy te spaliny MUSZĄ przepłynąć przez obszar żaru/płomienia gdzie następuje reakcja REDUKCJI CO2 do CO.
    Produkty reakcji nie mogąc odpłynąć kominem "wylewają się" wokół paleniska , na salony...
    CO to gaz palny.
    Ale 1% tego paliwa to za mało, aby co wybuchło.
    W zupełności wystarczająca ilość, aby przenieść wszystkich z okolicy na ten inny, ponoć lepszy, świat.

    Istnieją specjalizowane urządzenia do produkcji czadu - czadnice.
    Tam właśnie spala się paliwa i ZMUSZA spaliny do przepłynięcia przez żar, aby zaszła wspomniana redukcja i produkcja gazu palnego.
    Zwykle spala się w nich drewno.
    Powstaje HOLCGAZ (głównie CO) wykorzystywany nawet do poruszania samochodów.
    Proces ten sam jak ten, który zabija nas przy kominkach, kociołkach gazowych, kotłach CO - tylko znacznie intensywniejszy, wywoływany celowo i KONTROLOWANY - więc w miarę bezpieczny.

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  5. #25
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar kominiarz
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Posty
    1.968

    Domyślnie

    proszę pana, proszę pana... słyszę w słuchawce telefonu
    jak mąż wczoraj napalił w kominku to huknęło tak mocno, że aż chałupa podskoczyła ...
    Okazuje się, że holcgaz jako produkt niepełnego spalania powstały min. w procesie suchej destylacji drewna np. w kominku podczas zbyt szybkiego "uduszenia" ognia jest wybuchowy ale i bardzo trujący. Zawiera sporo CO.
    Dziękuję Adamie.
    ...

  6. #26
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar hanka55
    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    pagóry
    Posty
    3.009

    Domyślnie

    Czyli, jak rozpalić : "na szybko i mocno" w kozie/kominku , zamknąć drzwiczki przy obu otwartych dolotach powietrza, ale przy zimnym korku w kominie, to będzie bum z "bomby holcgazowej"? Bo jedynym objawem było nagle przygaśnięcie płomienia ( który pożarł tlen) i kłębuszek dymu. A potem


    Cytat Napisał margod

    dołożyłem brykiet (ruf sosnowy) 6 szt. do kominka na rozgrzane resztki poprzednich brykietów, i przykręciłem dopływ powietrza do minimum.
    podstawowy i karygodny błąd użytkowników kominków.
    NIE WOLNO ZAMYKAĆ DOPŁYWU POWIETRZA PODCZAS GAZOWANIA DREWNA!!!
    Niespalony gaz drzewny eksplodował.
    Ciesz się (..) że obyło się bez szkód lub nieszczęścia np. pęknięcia szyby lub poparzenia małżonki.
    a jak otworzyła dopływ powietrza na ful to coś pukło czy hukło


    to była właśnie eksplozja gazów.
    http://forum.muratordom.pl/showthrea...Cofka-z-komina
    Ostatnio edytowane przez hanka55 ; 14-02-2014 o 10:24
    Cieplutko - hanka

  7. #27
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar kominiarz
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Posty
    1.968

    Domyślnie


    Już raz na FM na pewno wrzucałem to zdjęcie
    Ale tu też się przyda dla pobudzenia wyobraźni...
    Paradoksalnie komin jest odpowiedzialny za ewakuację spalin
    a tlenek węgla "rodzi się" w palniku - palenisku
    od komina bardzo dużo zależy co się dalej z tym stanie
    jak komin brudny, słaby, ciężkie spaliny niekoniecznie wolą do przewodu kominowego
    wypływają wówczas na mieszkanie
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	zanieczyszczony przewód kominowy.jpg
Wyświetleń:	137
Rozmiar:	19,6 KB
ID:	241865  
    ...

  8. #28
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.202

    Domyślnie

    Sprawa jest dużo bardziej złożona.
    Ognisko to swoisty homeostat.
    SAM się reguluje. Czysta fizyka...

    W kominku/kozie ogień rozpala się wolno, zgodnie ze wzrostem ciągu kominowego/narastaniem straty kominowej.
    Dochodzi do sytuacji, w której ogień pali się już "ostro" dając sporo gorących spalin.
    i WTEDY jakiś przygłup robi zbrodniczy ruch - utrudniając im opuszczenie domu przed oddaniem największej ilości ciepła.
    (nieumiejętne przymykanie szybrów, dolotów, regulacje paleniska)
    Następuje dość gwałtowny wyrzut chmury CO.
    Bywa, że koncentracja jest spora w niewielkiej przestrzeni (np wkładu kominkowego).
    Patrzymy - przydusiło się, trzeba poprawić drewienka - i otwieramy szybę/drzwiczki..
    Nagły dopływ tlenu, temperatura wystarczająca i - eksplozja!
    Potem trzeba sprzątać...

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  9. #29
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.202

    Domyślnie

    "jak komin brudny, słaby, ciężkie spaliny niekoniecznie wolą do przewodu kominowego
    wypływają wówczas na mieszkanie "

    Akurat TO, to można by mieć w doopie!
    Ale...
    Wypływają poprzez ŻAR paleniska!
    WTEDY "robi się" ze spalin ten czad...
    Jakby wypływały nie przez palenisko - to by śmierdziało.
    Czad jest bezwonny...

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  10. #30
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar kominiarz
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Posty
    1.968

    Domyślnie

    Cytat Napisał adam_mk Zobacz post
    "jak komin brudny, słaby, ciężkie spaliny niekoniecznie wolą do przewodu kominowego
    wypływają wówczas na mieszkanie "

    Akurat TO, to można by mieć w doopie!
    Ale...
    Wypływają poprzez ŻAR paleniska!
    WTEDY "robi się" ze spalin ten czad...
    Jakby wypływały nie przez palenisko - to by śmierdziało.
    Czad jest bezwonny...

    Adam M.
    Dlatego kominki, kotły węglowe są "fajne" bo widać i można alarmować
    Większość wypadków to gaz - nie czuć i nie widać
    ...

  11. #31
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.202

    Domyślnie

    Uważam, że jak ktoś ma kasę na zbudowanie kominka (bo darmo go na razie nie dają) to MUSI znaleźć tę dodatkową około stówę na czujkę czadu!!!
    Stawia się ją "na wysokości oczu" tam, gdzie jest to palenisko (w tym samym pomieszczeniu).
    Czujka ma "piszczek", który "drze ryja" wściekle, gdy stężenie CO osiąga wielkość 1/10 tego, co uważamy za szkodliwe.

    Przepis powinien być taki, że jak kominek - to tylko z czujką CO.

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  12. #32
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar hanka55
    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    pagóry
    Posty
    3.009
    Ostatnio edytowane przez hanka55 ; 10-02-2014 o 11:01
    Cieplutko - hanka

  13. #33
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar kominiarz
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Posty
    1.968

    Domyślnie

    Cytat Napisał adam_mk Zobacz post
    Uważam, że jak ktoś ma kasę na zbudowanie kominka (bo darmo go na razie nie dają) to MUSI znaleźć tę dodatkową około stówę na czujkę czadu!!!
    Stawia się ją "na wysokości oczu" tam, gdzie jest to palenisko (w tym samym pomieszczeniu).
    Czujka ma "piszczek", który "drze ryja" wściekle, gdy stężenie CO osiąga wielkość 1/10 tego, co uważamy za szkodliwe.

    Przepis powinien być taki, że jak kominek - to tylko z czujką CO.

    Adam M.
    stówka to chyba troszkę mało...ale dobre i to jak nie ma nic...
    Czujnik może a nawet musi być oddalony od źródła CO ponieważ każde urządzenie grzewcze "popuszcza" co nie co w małych ilościach, np. kominek przy rozpalaniu, piecyk gazowy przy wybuchu palnika, to są niewielkie ilości rzędu 10-50 ppm chyba, że piecyk / kocioł brudny to przy każdym starcie wywala nawet 200-300ppm. Montaż czujnika z reguły tańszego elektrochemicznego zbyt blisko źródła powoduje jego podtruwanie, tanie czujniki żyją do pierwszego większego kontaktu z CO, później się rozkalibrują. Ja uważam, że czujnik może być zainstalowany nawet w innym pomieszczeniu niż kominek, kocioł, piec. Tlenek węgla nie ma takich właściwości jak np. wodór i nie kominuje jak mówią chemicy, tlenek węgla rozprzestrzenia się chaotycznie tak jak pozwalają mu na to strumienie powietrza, które w każdym domu biegną inną drogą w zależności od układu wentylacji, układu wnętrz itp. instalacja czujnika na ścianie, którą nie opływa powietrze bo kilka metrów przed są schody na poddasze (największy komin w domu) nie ma sensu, czujnik się nie włączy bo CO przy nim nie będzie, a jak będzie może być za późno. Uważam, że montaż czujnika powinien być wyżej niż nasz czujnik (nos) zanim nasz czujnik zacznie wdychać ten elektroniczny powinien być pierwszy i szybko reagować. Zazwyczaj w pierwszej fazie gorące - lżejsze od powietrza spaliny opierają się o sufit. Z tej mieszaniny gazowej CO po związaniu z CO2 staje się cięższy i powolutku opada na dół. Czujniki montujemy w drodze ze źródła czadu do sypialni, na poddasze w torze podążania strumieni powietrza w kubaturze domu. Kupujemy takie, które po trzech czterech latach wymagają sprawdzenia kalibracji za 50 zł - czujnik musi być pewny, nie musi być chiński, nasi krajowi producenci też robią porządne urządzenia
    ...

  14. #34
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar kominiarz
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Posty
    1.968

    Domyślnie

    Tlenek węgla podąża za ciepłem wykorzystując strumienie powietrza w domu, również przeciągi
    Siedzi tam jak pająk przemierzający na swej nici spore odległości
    Dolatuje do sypialni, pokojów i czyha opadając w dół
    w załączeniu podpowiedz jak i gdzie zainstalować czujnik, jest to tylko obrazowy przykład,
    w każdym przypadku nad instalacją - miejscem należy się zastanowić
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	SYTUACJA.jpg
Wyświetleń:	119
Rozmiar:	26,4 KB
ID:	241886  
    ...

  15. #35
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.202

    Domyślnie

    "Uważam, że montaż czujnika powinien być wyżej niż nasz czujnik (nos) zanim nasz czujnik zacznie wdychać ten elektroniczny powinien być pierwszy i szybko reagować. "

    Źle uważasz.
    To dym pęta się pod sufitem, zanim nie ostudzi się i nie zmiesza z powietrzem wnętrz.
    Czad z paleniska się "wylewa" a nie - unosi.
    Bardzo szybko miesza się z powietrzem wnętrz.
    Dlatego - czujka na wysokości oczu.

    Jaka?
    Każda dobra.
    Ta co ma test - lepsza.

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  16. #36
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar kominiarz
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Posty
    1.968

    Domyślnie

    Instalowałem różne czujniki, np. niby england a jednak china
    od razu kilkadziesiąt sztuk np. cały blok mieszkalny, po tygodniu 20% wypada - uszkodzone
    problem jest dla montażysty, bo to on instalował, a dystrybutor się w takiej sprawie "wypina"
    Również wina leży po stronie użytkownika, stoi babka przed lustrem i trach lakierem do włosów, włosy piękne... czujnika nie ma ...
    Teraz nie polecam chińczyków za 50-100 pln-ów
    Jak jest taka potrzeba polecam naszego krajowego Gazex-a.
    Zalecam instalację nawet kilka metrów od źródła CO, wilgoci, innych zanieczyszczeń
    Sensor elektrochemiczny jest wrażliwy na takie historie, są też półprzewodnikowe - ale cena jest wyższa
    ...

  17. #37
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.202

    Domyślnie

    Ja też "lubię" Gazexa.

    Ale lepsza jakakolwiek jak jej brak.

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  18. #38
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar kominiarz
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Posty
    1.968

    Domyślnie

    Cytat Napisał adam_mk Zobacz post
    "Uważam, że montaż czujnika powinien być wyżej niż nasz czujnik (nos) zanim nasz czujnik zacznie wdychać ten elektroniczny powinien być pierwszy i szybko reagować. "

    Źle uważasz.
    To dym pęta się pod sufitem, zanim nie ostudzi się i nie zmiesza z powietrzem wnętrz.
    Czad z paleniska się "wylewa" a nie - unosi.
    Bardzo szybko miesza się z powietrzem wnętrz.
    Dlatego - czujka na wysokości oczu.

    Jaka?
    Każda dobra.

    Ta co ma test - lepsza.

    Adam M.
    Też tak kiedyś myślałem... normalne suche powietrze waży 1,2 kg/m3 Tlenek węgla jest niewiele lżejszy. To ciepło - energia jest jego nośnikiem. Wyobraź sobie basen z wodą i wlej tam rtęć, rura ssąca wodę będzie pół metra na dnem basenu, wymiana wody - 10 razy na godzinę. Rtęć nadal tam będzie pomimo wymiany. CO nie można porównać do rtęci. ciężar obu gazów jest podobny a różnica niewielka dlatego jest tak groźny. Obserwujesz nieraz myszołowa, który bez ruchu skrzydeł wykorzystuje prądy ciepłego powietrza czyhając na swą ofiarę? To energia cieplna go unosi. Dlaczego w garażach, obiektach przemysłowych, kotłowniach wysokiej mocy czujniki CO wiszą pod sufitem, takie są wytyczne dla projektowania zgodnie zasadami wyporu wszystkiego co cieplejsze od powietrza do góry. Dlaczego są sytuacje gdzie człowiek, który spał na poddaszu uległ zatruciu, a ten co spał na parterze dopiero źle się poczuł, zaalarmował i uratował sytuację. Bo tlenek węgla najpierw znalazł się na samej górze i tam się kumulował i dopiero później zlazł na dół.
    ...

  19. #39
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar hanka55
    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    pagóry
    Posty
    3.009
    Ostatnio edytowane przez hanka55 ; 10-02-2014 o 14:12
    Cieplutko - hanka

  20. #40
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Forest-Natura
    Zarejestrowany
    Jan 2003
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    5.277

    Domyślnie

    Witam.
    Generalnie powinny być dwie czujki tlenku węgla w domu. Jedna poniżej wysokości głowy leżącego człowieka (łóżko w sypialni lub wanna w przypadku łazienek) i druga w miejscach "po drodze" działającej wentylacji - tam gdzie tlenek węgla ma szansę się unieść w górę w kierunku wylotów powietrza z domu.
    Producenci podają często "uniwersalną" wysokość montażu ok. 1,3 metra ... nie do końca jestem przekonany co do tego.
    Pozdrawiam.
    "...na Kontynencie do tej pory wierzą w tego włóczęgę... Pierwszy Mag - Zdun Włóczęga - Wędrowna Iskra, buduje w wybranych domostwach piece, które przynoszą szczęście i dobrobyt. W domu, w którym On roznieci ogień...w tych domach rodzą się magowie..."

Strona 2 z 32

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony