dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 32
  1. #1
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar Arthizmoo
    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    M.M.
    Dzielnica
    Bidula.
    Posty
    59

    Domyślnie Czy tak bardzo pęknięta murłata no zjawisko normalne?

    Witam wszystkich, mija półtora roku odkąd moja więźba przykryła dom, jednakże po ostatnich upałach zauważyłem mocne pęknięcie murłaty na winklach domu. Czy aż tak duże spękania to nadal normalka czy wada którą trzeba usunąć? Dach dwuspadowy, płatwiowo-kleszczowy. Nie zaobserwowałem zjawiska rozjeżdżania się dachu, wczoraj dokręcałem szpilki na murłacie i ku mojemu zdziwieniu po mimo tego, że robiłem już to kilka miesięcy temu nakrętki dokręciłem o kilka obrotów.
    Pęknięcia mają około 4-5 cm głębokości i 0,5 cm szer. (to tyle co widać), pęka w dwóch winklach domu po przekątnej reszta więźby jest ok. Aby powstrzymać dalsze pękanie przewierciłem murłatę w poziomie i ścisnąłem ją w trzech miejscach śrubą 12 z poszerzoną podkładką, czy powinienem z tym jeszcze coś robić?

    Dodam, że przy wczorajszym pełnym słońcu na poddaszu miałem około 30 st. co pewnie potęguję szybkie schnięcie i pękanie.

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMAG0111.jpg
Wyświetleń:	1168
Rozmiar:	95,3 KB
ID:	262107Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMAG0113.jpg
Wyświetleń:	1315
Rozmiar:	90,5 KB
ID:	262108Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMAG0114.jpg
Wyświetleń:	1359
Rozmiar:	93,5 KB
ID:	262109Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMAG0112.jpg
Wyświetleń:	1058
Rozmiar:	93,8 KB
ID:	262110
    Ostatnio edytowane przez Arthizmoo ; 26-05-2014 o 09:54

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.206

    Domyślnie

    To normalne pęknięcia snącego drewna (musiało być mokre). Zamaluj te rdzewiejące końce śrub i podkladki (świadczą o dużej wilgotności na poddaszu). Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  3. #3
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar Arthizmoo
    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    M.M.
    Dzielnica
    Bidula.
    Posty
    59

    Domyślnie

    Serdeczne dzięki za odpowiedź. Nie ukrywam, że trochę się zestresowałem ale dzisiaj oglądał to również kierownik i stwierdził to samo.

    Pozdrawiam,
    AT

  4. #4

    Domyślnie

    Tak dość nieładnie z konstrukcyjnego punktu widzenia pękają te murłaty, siły z krokwi "odrywają" część murłat po zewnętrznej stronie kotew.
    Uważam, że dobrze zrobiłeś skręcając je w poziomie śrubami, w takiej sytuacji też bym je skręcił w podobny sposób przy każdej krokwi i przy każdej kotwie gdzie jest w taki sposób (po zewnętrznej stronie od kotwy) murłata pęknięta.

  5. #5
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar Arthizmoo
    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    M.M.
    Dzielnica
    Bidula.
    Posty
    59

    Domyślnie

    Stąd też moje obawy. Google piszą, że pękanie więźby to norma ale tak spękanej murłaty nie widziałem nigdzie, może ze względu na przekrój 14x14.
    Mój kierownik zalecił jeszcze wymianę podkładek pod poziomymi śrubami z okrągłych na płaskowniki docięte na wysokość krokwi tak aby ścisnęło ją na całym boku.
    Jeśli chodzi o samo pęknięcie to raczej nie jest to spowodowane siadaniem dachu. Krokiew oparta jest w trzech miejscach, płatew, murłata i belka na zewnątrz ponieważ mam spore okapy. Poza tym gdyby dach siadał i rozpychał murłatę na zewnątrz to widziałbym po płatwi która oparłaby się na kleszczach, a od początku mam tam szczelinę około pół centymetra. Mam nadzieję, że proces pękania się zatrzymał a moja więźba na tyle wyschła aby dalej już nie pękać. Zastanawia mnie czemu nie stało się to w zeszłym roku? Czyżby z powodu braku okien i niższej temperatury na poddaszu? Teraz w ostatnie upały było około 30 st.

  6. #6

    Domyślnie

    Nie chcę zakładać nowego tematu, mam podobny problem więc napiszę tutaj
    Niby wiadomo, że drewno pracuje i gdy pęka zgodnie z układem włókien to jest to normalne zjawisko.
    Jednak gdy człowiek widzi to na swoim dachu, to zaczyna się stresować...

    Choć po załączonych przez Arthizmoo zdjęciach jestem jakby spokojniejszy tym co widzę u siebie:


    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Zdjęcie-0391.jpg
Wyświetleń:	1814
Rozmiar:	93,2 KB
ID:	311343

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Zdjęcie-0392.jpg
Wyświetleń:	1711
Rozmiar:	88,0 KB
ID:	311344

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Zdjęcie-0395.jpg
Wyświetleń:	1372
Rozmiar:	92,6 KB
ID:	311345

    Dla odmiany u mnie murłata popękała tak przez zimę... Dach ma pół roku.
    Arthizmoo już trochę czasu minęło - dach rozumiem, że nadal stoi i wszystko ok ?
    Ostatnio edytowane przez MdeFoxe ; 03-04-2015 o 11:36

  7. #7
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.206

    Domyślnie

    Normalne zjawisko występujące w trakcie schnięcia mokrego drewna. Jak widać Twoje było bardzo mokre. Sprawdź czy nie ma luzu pod nakrętkami a jak jest to je dokręć. Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  8. #8
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    wiesiek6308

    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    podlaskie
    Posty
    935
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Często tak bywa, że dzisiaj na drzewie ptaki śpiewają, jutro już go przecinają w tartaku a pojutrze jest już zestawiona więźba dachowa.

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzej Wilhelmi Zobacz post
    Normalne zjawisko występujące w trakcie schnięcia mokrego drewna. Jak widać Twoje było bardzo mokre. Sprawdź czy nie ma luzu pod nakrętkami a jak jest to je dokręć. Pozdrawiam.
    Wilhelmi powiedz, czy zabezpieczać to jakoś, czy zostawić? Chodzi mi o jakieś środki do ochrony drewna. Z tym, że zabezpieczając znów będziemy moczyć, więc... Śruby dokręcałem, drzewo zmieniło tak swoją objętość, że można było je dokręcać rękami. Teraz są dość mocno dokręcone. Pytanie czy
    ocieplać ścianę kolankową czy dalej czekać i ewentualnie za kilka miesięcy znów śruby dokręcić (mam nadzieje, że nie będzie to konieczne) ?

    Cytat Napisał wiesiek6308 Zobacz post
    Często tak bywa, że dzisiaj na drzewie ptaki śpiewają, jutro już go przecinają w tartaku a pojutrze jest już zestawiona więźba dachowa.
    Ale jak zapytasz czy suche, to "tak oczywiście". Choć wiadomo, drzewo suche w zasadzie nawet z suszarni nie jest...

  10. #10
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.206

    Domyślnie

    Sam widzisz skoro mogłeś nakrętki dokręcić rękoma to jakie musiało być mokre, że się tak obkurczyło. Przewiewane murłaty schły dynamicznie gdybyś wówczas je trochę moczył to by tak nie popękały no ale skąd mogłeś to wiedzieć. Teraz śmiało możesz zamalować pęknięcia bo to już żadnego wpływu na schnięcie tego drewna nie ma. Kolejne dokręcenie śrub nie będzie potrzebne. Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  11. #11
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar kanalia
    Zarejestrowany
    Sep 2014
    Skąd
    Gliwice
    Kod pocztowy
    44-100
    Posty
    38

    Domyślnie

    Cytat Napisał wiesiek6308 Zobacz post
    Często tak bywa, że dzisiaj na drzewie ptaki śpiewają, jutro już go przecinają w tartaku a pojutrze jest już zestawiona więźba dachowa.
    taki sam tekst usłyszałem od mojego cieśli.i myślę ,że niestety ma rację.nie zdziwię się jeśli i moja więżba zacznie się tak rozłazić chociaż mam mieć "wysuszone" bo mój fachura ma zaufany skład gdzie zawsze bierze drzewo i nigdy się nie zawiódł

  12. #12

    Domyślnie

    Cytat Napisał kanalia Zobacz post
    taki sam tekst usłyszałem od mojego cieśli.i myślę ,że niestety ma rację.nie zdziwię się jeśli i moja więżba zacznie się tak rozłazić chociaż mam mieć "wysuszone" bo mój fachura ma zaufany skład gdzie zawsze bierze drzewo i nigdy się nie zawiódł
    Identyczny tekst słyszałem...
    Nawiasem mówiąc wczoraj nakrętki znów dokręcałem. Drzewo bardziej chyba nie pęka... W sumie to już go zbytnio oglądał mam nadzieje nie będę bo zabudowałem ściankę kolankową do tynkowania. Zostawiłem tylko dojście od góry - jeszcze brak wełny, więc dokręcać w dalszym ciągu można. Oby nie trzeba było...

  13. #13
    Banned
    JendrzejJawor

    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Skąd
    Augustów
    Kod pocztowy
    16-300
    Posty
    200

    Domyślnie

    No niestety tak bywa, ale nie jest to powód do zmartwień, tak po prostu już jest z drzewem.

  14. #14
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    budokan

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Burkina Faso
    Posty
    112

    Domyślnie

    Mam pytanie odnosnie szpilek murłaty. Otóż niestety (prosze sie nie śmiać) wyciąłem szpilki. Doszedłem do wniosku ze tak wystające (kilka cm. ponad nakrętkę) bedzie przeszkadzało w ułożeniu wełny więc pociachałem równo z nakrętką. Oczywiście nad nakrętką.
    Szpilki mam fi 14 gdzieś co metr. Dach dwuspadowy , rozporowy, jętkowy.....

    Jak już wykonałem tę czynność to olsniło mnie po jakimś czasie że moze po coś one były dłuższe - kurka!.
    Czy coś musze z tym zrobic czy zamalować jakąś antykorozją i zostawić?
    Dach robiony w Sierpniu a w Listopadzie będę ocieplał wełną.
    Moze po prostu w przyszłym sezonie powyjmowac wełnę i podokręcać je aby wiecej wystawały ponad nakrętkę?
    Ostatnio edytowane przez budokan ; 20-10-2015 o 18:16

  15. #15
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.206

    Domyślnie

    Cytat Napisał budokan Zobacz post
    ...Jak już wykonałem tę czynność to olsniło mnie po jakimś czasie że moze po coś one były dłuższe - kurka!.
    Były dłuższe właśnie po to abyś mógł je obciąć!
    Wszystko jest OK. Możesz wierzch zamalować. Przed zamontowaniem izolacji cieplnej dokręć nakrętki do wyczuwalnego oporu. Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  16. #16
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    budokan

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Burkina Faso
    Posty
    112

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzej Wilhelmi Zobacz post
    Były dłuższe właśnie po to abyś mógł je obciąć!
    Wszystko jest OK. Możesz wierzch zamalować. Przed zamontowaniem izolacji cieplnej dokręć nakrętki do wyczuwalnego oporu. Pozdrawiam.
    Nakrętki dociagnąłem przed wycieciem.
    Jezeli tak się praktukuje to podziekował za najbliższą przespaną noc.

  17. #17
    ELITA FORUM (min. 1000)
    jacentyy

    Zarejestrowany
    Jan 2014
    Skąd
    Cieszyn
    Kod pocztowy
    43-418
    Posty
    1.852

    Domyślnie

    Cytat Napisał MdeFoxe Zobacz post
    Dla odmiany u mnie murłata popękała tak przez zimę... Dach ma pół roku.
    Arthizmoo już trochę czasu minęło - dach rozumiem, że nadal stoi i wszystko ok ?
    To nie jest tylko zwykłe zwykłe schnięcie mokrego drewna. Dokłada się do tego mocne skręcanie tego elementu które zdecydowanie pogłębiło pękniecie.
    Ja jako konstruktor radzę wymienić jak ktoś już tu pisał podkładki na znacznie szersze np. wykonane z płaskownika np. 80x6-8 mm i o szerokości murłaty i doprężyć połączenie, ewentualnie dodać jeszcze jedno kotwienie jeżeli jest taka mozliwość. Takie pęknięcie murłaty dla jej pracy w tym miejscu to osłabienie.

  18. #18

    Domyślnie

    Witam, odświeżę temat, murłaty po roku czasu(deskowanie i papa) miały spękania, teraz założyłem dachówkę (ok 50 kg/m2) i pęknięcia się poszerzyły.. Czy mam się bać?Załącznik 444049Załącznik 444050Załącznik 444051Załącznik 444052

  19. #19
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.206

    Domyślnie

    Nie ma powodów. Te pęknięcia nie są skutkiem dołożenia pokrycia dachu, to efekt schnięcia mokrego, niecertyfikowanego drewna.
    A tak na marginesie czarne wkręty nie są odpowiednie do mocowania łączników ciesielskich. Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  20. #20

    Domyślnie

    OK, dzięki, trochę się uspokoiłem. Obok wkrętów tez są dołożone gwoździe...

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony