dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 4 z 4
Pokaż wyniki od 61 do 65 z 65
  1. #61

    Domyślnie

    dzieki za odpisanie.

    Nie bardzo Cię rozumiem, albo raczej mało co zrozumiałem, trudno tak wytłumaczyć pisząc. Nie wiem dokładnie o co Ci chodzi z tym "L", zeby uwazac, zeby go nie robic.

    Wrzucam jeszcze zdjecie.


    Poczytalem i na sucho najlepiej rozplanowac, ale generalnie planuje zaczac od rogu, tu gdzie strzałka, od płytki 1, i na tej scianie wyjda cale trojkaty, co wyjdzie przy wannie to juz nie wiem, ale to chyba malo istotne, z tego co zrozumialem, lub nie, Ty radzisz zeby jechac tak jak pisze, tylko gdy od płytki 1 dojade do 17stki to wystartowac znowu od gory od 14stki, tylko tu moga wyjsc jaja jak bede jechał do drzwi? O to Ci chodziło? Piszą jadą od 1 do 17stki to mam na mysli ze poloze numery od 1 do 17scie

    Jakos sobie to rozłoże na sucho, choc to nie bedzie ideal, ale moze beda jakies cenne spostrzezenia. Plytki nie sa rowne, i moga wyjsc jaja wlasnie gdzies w polowie ukladania na fugach, to by bylo najgorsze. ale szczerze, to nawet nie wiem, jak ta pierwsza plytke ustawic, chyba nie ma sily, trzeba wszystko najpierw namalowac-rozplanowac na podlodze? Jak zlapac ten pierwszy dobry kąt?
    Ostatnio edytowane przez Krzysiek88 ; 01-08-2014 o 00:24

  2. #62
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Jest tak:
    - na starcie nawet nie usiłujesz dokładnie ustawić samej płytki 1, bo to nierealne. Smarujesz pas wzdłuż ściany i na nim rozkładasz od razu płytki 1,2 i 3 wraz z trójkątami pod ścianą i startową ćwiartką. Ustawiasz je dokładnie, żeby były po pierwsze w płaszczyźnie, po drugie poziomo, po trzecie, żeby ich narożniki stanowiły linię prostą (warto to sprawdzić długą poziomicą bądź łatą przyłożoną do narożników). Drugi koniec rzędu - robisz stosowną docinkę, wklejasz. A jak już będziesz miał taką bazę startową, to dalej możesz układać rzędami: 4+5, 6+7+8 (plus docinane) i tak dalej aż do rzędu powiedzmy 15+16+17.
    Dalej nie możesz kontynuować w ten sposób, bo odetniesz sobie drogę wyjścia z łazienki. Oczywiście, można skakać, ale po co? Zresztą i tak w jakimś momencie nie byłoby już gdzie stanąć. Co więc robić? Pierwsze, co się może nasunąć, to przyklejenie płytek 14+21 i dalej lecieć poziomymi pasami 22+28, 20+26+29 i tak dalej (pasy pod kątem prostym do układanych poprzednio, to właśnie miałem na myśli pisząc o układaniu w "L"), ale wtedy może się okazać, że zgubiłeś kąt prosty i kolejne rzędy zaczną albo "uciekać" od tych już położonych po lewej, albo co gorsza, zaczną się do nich przytulać. Jeśli robisz szybko niedużą całość i masz jeszcze niezwiązany klej, można całość napchnąć, jakoś uformować od nowa, ale jeśli klej już "złapał", to mogiła, pozostaje albo równanie na fugach (co potem koszmarnie wygląda, zwłaszcza jak się rozjeżdżają skrzyżowania) albo zaciśnięcie zębów, zgarnięcie iluś ostatnio położonych rzędów, zeskrobanie kleju i ich klejenie od nowa.
    Rozsądniejsza kolejność chroniąca przed takim problemem (może nie w 100%, ale znacznie) jest wyjście od tych 15+16+17 po skosie: 14+21, potem 20+22, 23+26+28 i wtedy dopiero, jak już będziesz miał niewielki obszar, na którym nie sposób zgubić kątów, dokończysz jak Ci pasuje (zapewne 29, płytki pod kiblem i te ostatnie przy drzwiach, kończysz na płytkach w progu)

    Rozrysowywanie tego na podłodze nie ma sensu o tyle, że i tak nakładając klej zasłonisz linie, szkoda zachodu. na sucho możesz sobie poukładać sam początek, ewentualnie jakieś newralgiczne miejsca, ewentualnie, jeśli zależy Ci (albo małżonce), żeby np w wejściu płytki wyszły jakoś konkretnie, np. symetrycznie względem osi wejścia, wtedy też warto sobie to na sucho rozłożyć, żeby rozplanować.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  3. #63

    Domyślnie

    Serdecznie wszystkim dziekuje za okazaną pomoc - rady podczas mojego remontu. Szczegolne podziekowania dla Jarek.P. Twoje rady, pomysły były bardzo cenne, kilkakrotnie były dopełnieniem moich planów : )

    Podczas remontu wizje się zmieniały, no bo jak wiadomo róznie to jest, na poczatku plan był inny, pozniej w miare postepu prac i widoku jak co wyglada stwierdza sie, ze jedno moze nie pasowac do drugiego i nastepuje zmiana koncepcji, mowie tutaj jeszcze o etapie murowania i prostowania scian, bo takie rzeczy tez w tej lazience musialem robic.

    Plytki wyszly nie najgorzej, w zasadzie jestem zadowolony, mam nadzieje, ze nie beda odpadac : ) Nie mniej jednak, człowiek wie więcej dopiero po praktyce anizeli po suchym czytaniu rad na forum. : )

    Generalnie, ze wszystkiego jestem zadowolony, choć pewne rzeczy dalo by się zrobić lepiej, ale do tego konieczna byla by wczesniejsza praktyka, chocby taka jak ulozenie jednej lazienki jak moja. Pisze, ze pewne rzeczy dalo by sie zrobic lepiej, ale zaznaczam, ze nic nie jest "spaprane" i to jest wg mnie najwazniejsze. Nikt jak wejdzie do lazienki i zrobic swoje nie jest wstanie wylapac pewnych rzeczy, jakby zaczął dokładnie szukac to po jakims czasie by znalazl, ale takie rzeczy to i fachowcom sie zdarzaja.

    Na koniec dodam, ze jestem zaskoczony jakoscia produktow.
    O płytkach słyszałem ze bywaja krzywe, ale czasami trafiaja sie niezle okazy, i jak człowiek sobie przed polozeniem nie popatrzy, to sie moze meczyc i myslec skad nagle mu sie wziely takie jaja na scianie, nie wspomniałem juz nawet o tym, ze te plytki co widzicie to Cersanit Synthia chyba i kazda ma wybrzuszenie na srodku. To samo tyczy sie wanny, ktora jest mala, konieczna taka byla, i ona tez nie byla zbyt prosta. Kabina rowniez kulała w pewnym aspekcie, na szczescie podloga i sciany byly praktycznie idealne, badz ich piony i poziomy znajdowaly sie w marginesie bledu, dlatego na finiszu nie było duzych problemow z montazem, choc kabina dała się mocno w kośc zeby ja doprowadzic do jako takiego stanu uzywalnosci.

    Wrzucam kilka zdjec. Dziekuje SERDECZNIE za okazany mi czas i rady!




    Ostatnio edytowane przez Krzysiek88 ; 24-08-2014 o 20:04

  4. #64

    Domyślnie

    Przepraszam, że odkopię. Bardzo ładna łazienka, również sam będę walczył z płytkami. Kolega fazował płytki na tej małej przecinarce do glazury?

    Pytam bo mam takową i się zastanawiam czy sobie poradzę z fazowaniem płytek.

  5. #65

    Domyślnie

    TopDiam UCS do szlifierki jest najlepszą tarczą.

Strona 4 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony