Mam do Was pytanie: co sądzicie o rozciągliwych wężach ogrodowych. Podobno nie plączą się, nie zaginają, są lekkie i wytrzymałe (podobno).
Oglądałam w Leroy taki wąż Ferro:
W sieci są one w dużo lepszych cenach, ale natknęłam się też na all na węże x-hose i są jeszcze tańsze, ale nie wiem, czy to nie jakaś chińska tandeta.
Czy ktoś użytkuje podobny wąż? Warto coś takiego kupić? Za każdym razem szlag mnie trafia jak podlewam moje roślinki i wciąż muszę przerywać, by rozprostować zagięty wąż. Poza tym potrzebuję długiego węża (przynajmniej 20 m), a tej zwykły takiej długości jest ciężki, plącze się i ogólnie bardzo uprzykrza mi te miłe chwile, które chcę poświęcić moim roślinom.