Mikrofalówka się przydaje, czasami trzeba gdzieś szybko wyjść i wpada się do domu coś przekąsić, to mikrofalówka podgrzeje w 2 minuty, a piekarnik musi się nagrzać itd.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPytanie - czy zmieniła się jakaś predyspozycja odnośnie stosowania w kuchni sprzętu AGD?
Kuchenka mikrofalowa wyparta przez .........czy jest jednak inaczej - zajmuje bardziej szczytne miejsce w kuchni?
Spokojna przystań M36a w wersji L
----------------------------------------------------------------
Głupca nic tak nie drażni, jak cudza mądrość.
Lenia nic tak nie drażni, jak cudza pracowitość.
----------------------------------------------------------------
Rekuperator +GWC+Filtr PM, Centralny odkurzacz, PC klimatyzacja: Gree 6,6kW, Kominek PW Bufor 300+300
FV 10KWp (2,68 +3,66 kWp S i 3,66 kWp E+W ),Instalacja Solarna Galmet 4,2m2,Junkers 2F
IQ oparte na systemie Satel Integra, Abax 2 .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMikrofalowka zajmuje w mojej kuchni szczytne miejsce, tuz nad piekarnikiem w slupku. Takich bzdur jak w tym watku to chyba jeszcze nigdzie nie widzialem. Ogdrzewanie w mokrofalowce jest chyba najtansze. 3 minuty oracy z moca 800w to nie 20 minut z moca 2000w. Mikro uzywa tylko tyle pradu zeby zagrzac a piekarnik musi sie caly nagrzac. Jedzenie zdrowe czy nie zdrowe. Zalezy od jedzenia. Jak jest niezdrowe to z mikro i z piekarnika bedzie nie zdrowe... Mikrlfale tylko wywoluja ruch czasteczek wody co wprawia je w drgania i sie grzeje. W mikrofali ciezko odgrzac cos co jest suche. Jesli wolnostojaca mikrofala kosztuje 200-300 zl to chyba to nie jest duzy wydatek, do zabudowy te 600zl tez wystarcza. U nas mikrofala to chodzi codziennie nawet kilka razy dziennie. W pracy to nawet jak mam bulki to nie jem ich z lodowki tylko cyk do mikro na 15 sekund i sa w temp pokojowej. W zasadzie w lecie to czesciej uzywamy mikrofali niz czajnika. Jesli ogdrzanie zupy to 3/60 godziny o mocy 800W to daje to 0.05 razy 0.8 kWh czyli 0.04 razy te 60 groszy czyli 2-3 grosze za miske cieplej zupy. Piekarnik wciagnie z 10 razy wiecej pradu na samo rozgrzanie. Wiadomo ze zapiekanki z piekarnika lepsze i tam je robie ale do glowy by mi nie przyszlo zeby odgrzewac zupe ziemniaki czy kotleta w piekarniku. Z patelni tez nie dobre. Predzej bym z kuchni wyrzucil czajnik niz mikrofale
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych