dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 15
  1. #1
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    wuszy1

    Zarejestrowany
    Mar 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    04-643
    Posty
    63

    Domyślnie pomarańczowa woda w instalacji po regeneracji złoża zmiękczacza

    Witam,

    w domu, w którym mieszkam jest zainstalowany zmiękczacz wody z głowicą Logix 740 lub 760. Raz w tygodniu płucze się / regeneruje złoże. Problem polega na tym, że po tej regeneracji, w kranie mam bardzo brudną - pomarańczowo rudą wodę. I tak co tydzień. Przez resztę tygodnia woda jest bardzo ładna. Sprawdzałem i z głowicy jest wyprowadzony wąż do kanalizacji. Podejrzewam jednak, że cała woda po regeneracji trafia do instalacji. Co może być przyczyną? Boje się, że ten syf może zaszkodzić instalacji w całym domu.

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar qbek17
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    Warszawa
    Posty
    6.080

    Domyślnie

    Proponowałbym zrobić przegląd głowicy.
    Woda z regeneracji nie powinna trafiać do instalacji, ale może chodzi o złe ustawienia głowicy i niedopłukiwanie złoża po regeneracji?

  3. #3
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Jastrząb

    Zarejestrowany
    Jul 2006
    Posty
    6.814

    Domyślnie

    Cytat Napisał qbek17 Zobacz post
    Proponowałbym zrobić przegląd głowicy.
    Woda z regeneracji nie powinna trafiać do instalacji, ale może chodzi o złe ustawienia głowicy i niedopłukiwanie złoża po regeneracji?
    Jesli filtr po regeneracji jest niedoplukany, to woda powinna tez byc słona/słonawa. A to już organoleptycznie łatwo stwierdzić.

  4. #4
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar qbek17
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    Warszawa
    Posty
    6.080

    Domyślnie

    Tylko czy ktoś próbował organoleptycznie taką rudą wodę?

  5. #5
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    wuszy1

    Zarejestrowany
    Mar 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    04-643
    Posty
    63

    Domyślnie

    Ta ruda woda, po pewnym czasie jest nieco mniej brudna - tak stopniowo się oczyszcza. Słona na pewno nie jest, zauważył bym.

  6. #6
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Jastrząb

    Zarejestrowany
    Jul 2006
    Posty
    6.814

    Domyślnie

    Cytat Napisał wuszy1 Zobacz post
    Ta ruda woda, po pewnym czasie jest nieco mniej brudna - tak stopniowo się oczyszcza. Słona na pewno nie jest, zauważył bym.
    Jaki masz hydrofor - z workiem czy ocynkowany.
    I ile masz zelaza w wodzie.
    Jesli masz ocynkowany a w wodzie zelazo, to taka brudna, brazowa woda jest tez w hydroforze. Jak czyms takim "wypluczesz" filtr, no to w calej objetosci filtra po plukaniuu bedzie takie cos. Woda ktora bedzie blisko wyjscia filtra nie zdarzy sie potem pczyscic na zlozu bo przez malo tego zloza bedzie przechodzic. Po przelaniu kilkudziesieciu litrow poprawi sie bo brudna woda przechodzi spokojnie przez cala wysokosc filtra i zdarzy sie oczyscic.

  7. #7
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    wuszy1

    Zarejestrowany
    Mar 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    04-643
    Posty
    63

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jastrząb Zobacz post
    Jaki masz hydrofor - z workiem czy ocynkowany.
    I ile masz zelaza w wodzie.
    Jesli masz ocynkowany a w wodzie zelazo, to taka brudna, brazowa woda jest tez w hydroforze. Jak czyms takim "wypluczesz" filtr, no to w calej objetosci filtra po plukaniuu bedzie takie cos. Woda ktora bedzie blisko wyjscia filtra nie zdarzy sie potem pczyscic na zlozu bo przez malo tego zloza bedzie przechodzic. Po przelaniu kilkudziesieciu litrow poprawi sie bo brudna woda przechodzi spokojnie przez cala wysokosc filtra i zdarzy sie oczyscic.
    I to jest chyba sedno sprawy. Dzięki za pomoc.

  8. #8
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    wuszy1

    Zarejestrowany
    Mar 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    04-643
    Posty
    63

    Domyślnie

    Dzisiaj w nocy płukał się zmiękczacz i od rana przyglądam się wodzie. Rano po odkręceniu kranu poleciał straszny syf, spuszczałem kilka minut, woda stopniowo się poprawiała. W pewnym momencie znowu pogorszenie i leci syf. I tak kilka razy, takimi fazami. Zauważyłem, że jak spuszczę tyle, że leci w miarę czysta woda, zakręcę kran, a po paru minutach ponownie odkręcę to znów leci syf. Myślę, że spuściłem już kilkaset litrów wody i zastanawiam się czy to ma sens. Może zmiękczacz potrzebuje trochę czasu po płukaniu, żeby zaczął znowu dobrze oczyszczać wodę? Czy to co się u mnie dzieje, to normalna praca zmiękczacza, który dostaje marną wodę?

  9. #9
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar qbek17
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    Warszawa
    Posty
    6.080

    Domyślnie

    To nie jest normalna praca zmiękczacza. On ma działać od razu po regeneracji. Tylko pytanie czy taki kolor wody to efekt płukania brudną wodą czy jeszcze coś innego. Bo zmiękczacz ma wodę zmiękczać, a nie czyścić ze wszystkiego.

  10. #10
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    wuszy1

    Zarejestrowany
    Mar 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    04-643
    Posty
    63

    Domyślnie

    Najdziwniejsze jest to, że w sobotę mamy wodę krystalicznie czystą. Przez resztę tygodnia też jest dobrze.

    Zastanawiam się czy powinienem cały czas spuszczać tą wodę, czy to nie ma sensu. Może złoże w zmiękczaczu potrzebuje więcej czasu, żeby dobrze oczyszczać wodę?

  11. #11
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar qbek17
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    Warszawa
    Posty
    6.080

    Domyślnie

    Złoże w zmiękczaczu nie potrzebuje czasu - ono nie ma "oczyszczać" wody ze wszystkiego - ono zatrzymuje jony wapnia i magnezu. To że woda jest zasyfiona jakimiś kolorowymi osadami (prawdopodobnie) to nie wina ani zasługa złoża w zmiękczaczu.

  12. #12
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    wuszy1

    Zarejestrowany
    Mar 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    04-643
    Posty
    63

    Domyślnie

    Cytat Napisał qbek17 Zobacz post
    Złoże w zmiękczaczu nie potrzebuje czasu - ono nie ma "oczyszczać" wody ze wszystkiego - ono zatrzymuje jony wapnia i magnezu. To że woda jest zasyfiona jakimiś kolorowymi osadami (prawdopodobnie) to nie wina ani zasługa złoża w zmiękczaczu.
    Zdaje sobie z tego sprawę. Próbuje jedynie zrozumieć dlaczego jest taka różnica w jakości wody przed płukaniem zmiękczacza i po jego płukaniu.

  13. #13
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    wuszy1

    Zarejestrowany
    Mar 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    04-643
    Posty
    63

    Domyślnie

    Sprawdziłem teraz jaka woda trafi do zmiękczacza - ominąłem go bypassem i ku mojemu zaskoczeniu woda była klarowna, nie miała żadnego koloru!
    Jedynie trochę nieprzyjemny zapach.

    Tak więc do zmiękczacza wpływa woda bez koloru, a po jego płukaniu wypływa pomarańczowa. Leci taka przez ok minutę, potem jest czystsza. Jak zakręcę kran i po kilku minutach ponownie odkręcę to znowu taki syf leci. I tak w kółko od rana.

  14. #14
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar qbek17
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    Warszawa
    Posty
    6.080

    Domyślnie

    Może złoże jest już tak zawalone osadami, że się wypłukują teraz? Tak czy siak przyczyną nie jest zmiękczacz...

  15. #15

    Domyślnie

    witam
    Mam identyczny problem, jaka była przyczyna?

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony