napiszę tak - aktualnie spore upały, dom to parterówka do ogrzania/ochłodzenia około 120m2. Mam klimatyzację w domu 7,5 kw - od paru ładnych dni chodzi 24h. Klimatyzacja topowej firmy, wszystkie "bajery" na pokładzie w tym tryb działania super cichy tzw. "nocny".
I teraz podsumowanie - nie mam słuchu jak nietoperz
ale w domu jest słyszalny cały czas szum pracy klimatyzatorów ( mam w salonie 5 kw drugi w sypialni 2,5 kw) i w mojej opinii może to być uciążliwie w dłuższym czasie, jeżeli jeszcze ktoś ma zainstalowane pompki do skroplin to porażka, hałas w nocy jest bardzo słyszalny - wiem bo miałem i wywaliłem (było trochę kucia w ścianach ale przeniosłem odpływy do kanalizacji). Oczywiście pompki działają tylko w chłodzeniu.
Do ogrzewania mam PC i podłogówkę - zupełna cisza.... do tego jakoś bardziej ufam mojej PC vs klimatyzator czy też przerobiony klimatyzator pod względem funkcjonalności, jakości, bezpieczeństwa gdy np. temperatura na dworze ponad -20 ...etc. PC oczywiście zabezpiecza mi też ciepłą wodę w domu (CWU).
Rozpatrywałem tez ogrzewanie/chłodzenie kanałowe - super rozwiązania ale niestety koszt powala, instalacja dobrej markowej firmy zapewniająca pełen komfort np. autonomiczne sterowanie temperaturą w każdym pomieszczeniu to niestety koszt kilkadziesiąt tysięcy
stąd niestety/stety pojawiła sie klimatyzacja z wiszącymi jednostkami wewnetrznymi co nie bardzo mi się podoba ale...