W piątek miałem owocowe żniwa. Śliwa(nie wiem jaki to "model") całkiem nieźle obrodziła. Niestety, połowa albo nawet i 3/4 owoców nie nadawała się już do jedzenia. Były "przejrzałe", rozlewały się, no i większość z nich miały sublokatorów
Udało mi się zebrać ok. 3kg i wczoraj je "oporządziłem"
Nie wiem jeszcze co z tego zrobię, ale raczej nalewkę, bo soku to trochę mało chyba będzie. Niby mam nalewkę z ubiegłego roku(a może już 2 letnia), ale dobrego nigdy za wiele, jak to mówią
Tym bardziej, że będzie to produkt ze swoich owoców