dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 105 z 130
Pokaż wyniki od 2.081 do 2.100 z 2590
  1. #2081
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.


    Takie przedziwne propozycje na stół wigilijny i nie tylko. Muffinki z ciasta francuskiego z sałatką jarzynową ,grzybami i łososiem.Nie mogę póki co znaleźć moich starych rurek do zawijania ciasta ale mają być to na pewno paszteciki z ciasta francuskiego z tuńczykiem ,ogórkiem i bakłażanem.Uwielbiam bakłażan to dlaczego by nie.Trzecia propozycja która znajdzie się na naszym stole powiedzmy w takiej skromnej ilości ,to sałata lodowa nadziana ziemniakiem,majonezem i tuńczykiem. Fajna prosta sałatka na Szczepana, taki skromny luzik.W miarę upływu czasu jak się uda to fotki wkleję.

  2. #2082
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.


    Miałem wkleić zdjęcia ale mi się odechciało Zajrzę znowu za pełny tydzień może mi się odechce. .Przepraszam.

  3. #2083
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.

    Miałem wkleić bo mnie .......... poprosiła.



    Zawijas z sałaty lodowej , a w nim , tuńczyk ,majonez kielecki , ziemniaczki .



    Sałatka na trzeci dzień Świąt czyli sałatka Szczepana.Sałata lodowa, szczypior , jajko pół twarde ,zalewa z boczusiu smażonego z octem balsamicznym odrobinę na słodko.





    I na czwarty dzień Świąt , Naleśniki innej techniki , czyli ciasto : mąka dedykowana (sprawdziła się) , sok pomarańczowy ,nie dodałem jajka,olej sezamowy, szczypta soli.Dżem brzoskwiniowy do środka, mascarpone jogurtowe i ananas z drzewa nie z puchy
    Ostatnio edytowane przez niktspecjalny ; 19-12-2019 o 20:45 Powód: fotka +

  4. #2084
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.

    Po cichutku zrobiłem bidzis i nastawiłem wszystko na pasztet i zamarynowałem schab i boczuś.

    Bidzis zrobiłem tradycyjnie i jest w słoikach pasteryzowany.Mięso i warzywa gotowały się 5 h .To w zupełności wystarczy.Mięsa marynują się już od wczoraj. Schab zrobiłem tym razem z kaki

  5. #2085
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.

    Inny bidzis i inny pasztet, inna marynata do boczusiu i inny marynowany schab z kaki, inna ćwikła i inny filet z karpia w galarecie ,inny tort Palowa.Wszystko inne.

    Dlaczego inny bigos.Tradycyjny ale w zmienionym delikatnie zestawie.W słoiki i do stolycy.

    1. łopatka wieprzowa,królik i kiełbasa jałowcowa,tegoroczne opieńki ,śliwka polska suszona ,przyprawy.



    Pasztet dlaczego inny.Tradycyjny -rodzinny w zmienionym zestawie.

    2. łopatka wieprzowa, pachwina wieprzowa, kaczka , królik, kura.Cebula,marchew i korzeń pietruszki





    Marynowane mięsa plus dodatki.Zrobiłem podobne marynaty, w boczku był czosnek i kminek tradycyjnie ,a w schabie majeranek (dużo) i kaki.Do marynaty użyłem octu z polskich jabłek nie cytryny.

    3.



    Tradycyjna ćwikła z małymi zmianami.

    4. Buraczki gotowane i delikatnie zapieczone (zupełnie inny smak ćwikły) , tarty chrzan nie ten gorzki z gorczycą itp.tylko domowy co się płacze , taki z korzenia to jest fajny smak ćwikły , ocet z polskich jabłek.Jeśli w ćwikle widać drobiny chrzanu jest ok.Cukier i szczypta soli.



    Tradycyjny karp w galarecie z przepisu kresowej babci.

    5. Łby karpia ,marchew , pietruszka,seler, por, cebula ,miód. Wywar z dużą ilością cebuli. 6 h wtedy jest bardzo klarowny nie mętny. Po odcedzeniu wkładam filetowane dzwonka i delikatnie mrugając, chwilę gotuję.





    Ostatnio edytowane przez niktspecjalny ; 23-12-2019 o 13:45

  6. #2086
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Władca Przysmaków
    Zarejestrowany
    Aug 2015
    Skąd
    warszawa
    Kod pocztowy
    01-376
    Posty
    1.060

    Domyślnie

    Cytat Napisał niktspecjalny Zobacz post
    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.

    Inny bidzis i inny pasztet, inna marynata do boczusiu i inny marynowany schab z kaki, inna ćwikła i inny filet z karpia w galarecie ,inny tort Palowa.Wszystko inne.

    Dlaczego inny bigos.Tradycyjny ale w zmienionym delikatnie zestawie.W słoiki i do stolycy.

    1. łopatka wieprzowa,królik i kiełbasa jałowcowa,tegoroczne opieńki ,śliwka polska suszona ,przyprawy.



    Pasztet dlaczego inny.Tradycyjny -rodzinny w zmienionym zestawie.

    2. łopatka wieprzowa, pachwina wieprzowa, kaczka , królik, kura.Cebula,marchew i korzeń pietruszki





    Marynowane mięsa plus dodatki.Zrobiłem podobne marynaty, w boczku był czosnek i kminek tradycyjnie ,a w schabie majeranek (dużo) i kaki.Do marynaty użyłem octu z polskich jabłek nie cytryny.

    3.



    Tradycyjna ćwikła z małymi zmianami.

    4. Buraczki gotowane i delikatnie zapieczone (zupełnie inny smak ćwikły) , tarty chrzan nie ten gorzki z gorczycą itp.tylko domowy co się płacze , taki z korzenia to jest fajny smak ćwikły , ocet z polskich jabłek.Jeśli w ćwikle widać drobiny chrzanu jest ok.Cukier i szczypta soli.



    Tradycyjny karp w galarecie z przepisu kresowej babci.

    5. Łby karpia ,marchew , pietruszka,seler, por, cebula ,miód. Wywar z dużą ilością cebuli. 6 h wtedy jest bardzo klarowny nie mętny. Po odcedzeniu wkładam filetowane dzwonka i delikatnie mrugając, chwilę gotuję.







    Miej litosc czlowieku i nie wypisuj takich bzdur. Masakra!

    Na wszystko wystarczy 1 godzina, a i tak jest z zapasem. Wytracenie sie zelatyny rybnej to jest ekspress. Galareta rybna po przysmak dla ludzi , a nie parowanie skladnikow jak dla swin.

    Warzywa mozna w chwili zmiany koloru wyrzucic. Traca smak, aromat i wartosci odzywcze.


  7. #2087
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.




    Można i w 15 min. jak książki mądre podają ,natomiast z przepisu kresowej babci moja nie 6 ,a nawet 8 h sobie prukała .









    Tort Pawłowa. Beza w 100 stC piekła się 3.5 h można zapewne i w 30 min. ale ja wolę dłużej.



    Pogodnych,pełnych zrozumienia, beztroskich , żeby wszystko się Nam poukładało, zdrowych i najweselszych Świąt życzy NS z rodziną. ,

  8. #2088
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Władca Przysmaków
    Zarejestrowany
    Aug 2015
    Skąd
    warszawa
    Kod pocztowy
    01-376
    Posty
    1.060

    Domyślnie

    Cytat Napisał niktspecjalny Zobacz post
    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.




    Można i w 15 min. jak książki mądre podają ,natomiast z przepisu kresowej babci moja nie 6 ,a nawet 8 h sobie prukała .









    Tort Pawłowa. Beza w 100 stC piekła się 3.5 h można zapewne i w 30 min. ale ja wolę dłużej.
    No coz glupota nie boli, odsylam do przedwojennych ksiazek kulinarnych.

    Gotowanie jest sztuka, a nie produkowaniem syfu.


    U mnie tradycyjnie wedle starego przepisu, uwielbiam z truflowym octem. Palce lizac!

    Ostatnio edytowane przez Władca Przysmaków ; 24-12-2019 o 17:58 Powód: plus zdjecie

  9. #2089
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.


    Cóż znaczą puste stoły bez biesiadników. Szkoda ,że świat przedwojenny znał już octy truflowe . Babcie kresowe ze Św. Piotrusiem zapewne dostały olśnienia i bardzo to przeżywają.
    Kilka godnych polecenia hiciorków Świątecznych.Na pierwszy ogień wspaniale przystrojony i równie wspaniale smakujący tort jagodowy w bitej śmietanie.To fantastyczne połączenie smaków i kolorystyka z króla lwa wzbudzały podziw.








    Wątek kulinarny , a dzieci i wnuczęta przy stole to cudowne uzupełnienie tych dobroci zespołowych.Dlaczego to wspominam.Przy Wigilijnym - Bożonarodzeniowym stole zetknęliśmy się ze zbiorem kilku kultur rodzinnych. Wymiana poglądów i przypomnienie starych i tych modyfikowanych receptur , naszych rodzinnych - babcinych przepisów ,to piękne niezapomniane przeżycia.Rodzina jest najważniejsza to dar od tego co na górze.

    Absolutnym hitem okazał się śledzik w warzywach czyli tarta parzona octem balsamicznym marchew , natka pietruszki , cebula , czarnuszka. Niesamowity smak tego zestawu podkreśliła czarnuszka , a śledzik doskonale to połączył.



    Zaszczytne drugie miejsce co wzbudziło wielkie zainteresowanie zajął wieprzowo - drobiowy klops. Powiem ,że bardzo mnie zaskoczyło to połączenie.Żurawina i ser pleśniowy dopełniły tylko smak. Prze smaczny bardzo delikatny i to poczucie piękna w nim i gustownie wyglądający klopsik długo zostanie w pamięci.



    Trzeci w kolejce godnie za klopsem uplasował się tymbalik z tuńczykiem. Wywar rybny 8 godz. karpiowy spowodował ,że tymbalik rozpływał się w ustach.



    Czwarte hiciorki to niesamowite sałatki których nie mogło zabraknąć na stole. Pierwsza to siedmiolatko-wy Raj i połączenie ryżu z jajkami ,łososiem. Przewaga warstw siedmiolatki wzbudziła szeroki entuzjazm.Sos musztardowy -majonezowy - jogurtowy z koperkiem uzupełnił skład.



    Tego jeszcze janiołowie nie grali . Druga sałatka oczywiście ,że jarzynowa ale z składnikami które powaliły nas na kolana. Kubki smakowe oszalały , a My delektowaliśmy się tym niepowtarzalnym smakiem. Strzeliłem jak fajerwerki .W sałatce jarzynowej miast jabłka surowego znalazł się susz. Tak, to co na kompot z suszu w części znalazło się w sałatce. Polecam. Coś wspaniałego. To połączenie jest niesamowite.Susz zalałem wrzątkiem , jak napuchł i wystygł posiekałem w kostkę.



    Bukiet pieczonych mięs zwieńczył te dzieła.Do marynaty użyłem octu z polskich jabłek. Schab w długo godzinnej marynacie okazał się hiciorkiem nr. pięć.



    Miłego świętowania.
    Ostatnio edytowane przez niktspecjalny ; 26-12-2019 o 09:12

  10. #2090
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.

    Ostatni dzień Świąt .Szczepana.W domowym zaciszu po przyjeździe ze stolycy skromne śniadanko w gronie rodzinnym.Smutno bez wnucząt ,które nadają wspaniałego kolorytu Świętom.



    Będzie bidzis i jaja z ognistej rybnej wody .Jak Święta to i smak jaj wigilijny .





    Wiórki karpia w jarzynach .Wymęczone by ości nie było.



    Śledzik ale bez czarnuszki w ziołach prowansalskich.



    Ognista woda z chrzanem.



    Sprawdzony półmisek dobroci wędliniarskich.



    Kurczaki tyle pracy , a ja zapomniałem o hiciorku nr. sześć. Rolada ,którą wszyscy znają .Połączenie ricotty i łososia,oliwek i szpinaku.





    Ostatnio edytowane przez niktspecjalny ; 26-12-2019 o 09:48

  11. #2091
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Władca Przysmaków
    Zarejestrowany
    Aug 2015
    Skąd
    warszawa
    Kod pocztowy
    01-376
    Posty
    1.060

    Domyślnie

    Cytat Napisał niktspecjalny Zobacz post
    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.


    Cóż znaczą puste stoły bez biesiadników. Szkoda ,że świat przedwojenny znał już octy truflowe . Babcie kresowe ze Św. Piotrusiem zapewne dostały olśnienia i bardzo to przeżywają.
    Kilka godnych polecenia hiciorków Świątecznych.Na pierwszy ogień wspaniale przystrojony i równie wspaniale smakujący tort jagodowy w bitej śmietanie.To fantastyczne połączenie smaków i kolorystyka z króla lwa wzbudzały podziw.








    Wątek kulinarny , a dzieci i wnuczęta przy stole to cudowne uzupełnienie tych dobroci zespołowych.Dlaczego to wspominam.Przy Wigilijnym - Bożonarodzeniowym stole zetknęliśmy się ze zbiorem kilku kultur rodzinnych. Wymiana poglądów i przypomnienie starych i tych modyfikowanych receptur , naszych rodzinnych - babcinych przepisów ,to piękne niezapomniane przeżycia.Rodzina jest najważniejsza to dar od tego co na górze.

    Absolutnym hitem okazał się śledzik w warzywach czyli tarta parzona octem balsamicznym marchew , natka pietruszki , cebula , czarnuszka. Niesamowity smak tego zestawu podkreśliła czarnuszka , a śledzik doskonale to połączył.



    Zaszczytne drugie miejsce co wzbudziło wielkie zainteresowanie zajął wieprzowo - drobiowy klops. Powiem ,że bardzo mnie zaskoczyło to połączenie.Żurawina i ser pleśniowy dopełniły tylko smak. Prze smaczny bardzo delikatny i to poczucie piękna w nim i gustownie wyglądający klopsik długo zostanie w pamięci.



    Trzeci w kolejce godnie za klopsem uplasował się tymbalik z tuńczykiem. Wywar rybny 8 godz. karpiowy spowodował ,że tymbalik rozpływał się w ustach.



    Czwarte hiciorki to niesamowite sałatki których nie mogło zabraknąć na stole. Pierwsza to siedmiolatko-wy Raj i połączenie ryżu z jajkami ,łososiem. Przewaga warstw siedmiolatki wzbudziła szeroki entuzjazm.Sos musztardowy -majonezowy - jogurtowy z koperkiem uzupełnił skład.



    Tego jeszcze janiołowie nie grali . Druga sałatka oczywiście ,że jarzynowa ale z składnikami które powaliły nas na kolana. Kubki smakowe oszalały , a My delektowaliśmy się tym niepowtarzalnym smakiem. Strzeliłem jak fajerwerki .W sałatce jarzynowej miast jabłka surowego znalazł się susz. Tak, to co na kompot z suszu w części znalazło się w sałatce. Polecam. Coś wspaniałego. To połączenie jest niesamowite.Susz zalałem wrzątkiem , jak napuchł i wystygł posiekałem w kostkę.



    Bukiet pieczonych mięs zwieńczył te dzieła.Do marynaty użyłem octu z polskich jabłek. Schab w długo godzinnej marynacie okazał się hiciorkiem nr. pięć.



    Miłego świętowania.
    No nie grali, prawda. Zyje sie raz i szkoda sobie niszczyc "armatury"

    U mnie sniadanie, goscie czekaja na smakolyki. Proste i skromne, ale cudowne. Zapiekane ostrygi, dziki losos nalesnikowy z kawiorem, dziczyzna

    Tutaj jeden z kilku sniadaniowcow... pieczone awokado z przepiorczym jajem i mega serem. Wszystko bedzie zawijane nalesnikiem, z dodatkami takimi jak dojrzewajaca sarnina, dzika szynka i warzywa, plus mus ktory robie w tej chwili. Dzisiaj tylko 1 zdjecie, swiateczne obowiazki wzywaja jako gospodarza domu...

    Bedzie prosto , skromnie i mega smakiem. Bedzie mozna palce licac!


  12. #2092
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak.

    Jajo z ognistej wody jest cudowne .Pekinie pachnie i lepiej jak jest bez skorupki. Chyba ,że ktoś lubi dużo wapna.







    Moje dzieci uwielbiają takie jajo , a wnuczki zaczyna uwielbiać. Cudowne uczucie tak w gronie rodzinnym. Oj przykrzy się za milusińskimi. Dzieci i wnuki to cudowne uczucie mieć i kochać. Pochwaliłbym się ale to wątek kulinarny i zazdrośnicy by pękli z zazdrości.. Ale powiem ,że małą Natii wynosiłem sobie za wszystkie czasy. Szarcio piekł mi pierniczki i dostałem je w specjalnej sakwie .Poryczałem się jak mi kazała spiąć spinaczem by mi się w drodze powrotnej nie zgubiły.





    Wzajemna miłość dziadzia i wnusi skutkuje także super zrozumieniem. Wspólnie z córka stworzyły te przepiękne i bardzo smaczne pierniczki.To typowa miłość prosta, luźna nienaciągana.Drugie moje szczęście już rośnie .Natii to cudowne dziecko.



    Klips jest tak ważny ,że ma wszystkie klipsy pod sobą.. Możemy o tym kulinarnie podyskutować jeśli masz ochotę.Moja wnuczka starsza potrafi wiele w kuchni.

    Miłego świętowania które niechybnie chyli się ku końcowi.
    Ostatnio edytowane przez niktspecjalny ; 26-12-2019 o 21:26

  13. #2093
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWY MISTRZ ZŁOTEJ PATELNIFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Chef Paul

    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Florida
    Posty
    5.472

    Domyślnie

    Cytat Napisał niktspecjalny Zobacz post
    ...
    Jajo z ognistej wody jest cudowne .Pekinie pachnie i lepiej jak jest bez skorupki. Chyba ,że ktoś lubi dużo wapna.
    ...
    Moje dzieci uwielbiają takie jajo , a wnuczki zaczyna uwielbiać. Cudowne uczucie tak w gronie rodzinnym. Oj przykrzy się za milusińskimi. Dzieci i wnuki to cudowne uczucie mieć i kochać. Pochwaliłbym się ale to wątek kulinarny i zazdrośnicy by pękli z zazdrości.. Ale powiem ,że małą Natii wynosiłem sobie za wszystkie czasy. Szarcio piekł mi pierniczki i dostałem je w specjalnej sakwie .Poryczałem się jak mi kazała spiąć spinaczem by mi się w drodze powrotnej nie zgubiły.
    ...
    Wzajemna miłość dziadzia i wnusi skutkuje także super zrozumieniem. Wspólnie z córka stworzyły te przepiękne i bardzo smaczne pierniczki.To typowa miłość prosta, luźna nienaciągana.Drugie moje szczęście już rośnie .Natii to cudowne dziecko.
    ...
    Klips jest tak ważny ,że ma wszystkie klipsy pod sobą.. Możemy o tym kulinarnie podyskutować jeśli masz ochotę.Moja wnuczka starsza potrafi wiele w kuchni.

    Miłego świętowania które niechybnie chyli się ku końcowi.
    "jajo z ognistej wody" to Twoja receptura z dawnych czasów czy może efekt "łamania", który polubiły i dzieci i wnuki ?
    ...
    " miłość dziadzia" w połączeniu z "... zazdrośnicy by pękli z zazdrości ..." niewątpliwie ... gdybyś tylko nie truł swej rodziny i najbliższych swymi "łamanymi wynalazkami" doprowadzając ich do roztroju żołądkowgo i biegunki ... serdecznie wspóczuję

    ... i nie chwal się daniami których nigdy nie będziesz w stanie przygotować (jak w cytacie poniżej) ... zakupione produkty to jedyne strawne potrawy w Twoich postach ... reszta to totalna kulinarna porażka
    Daruj sobie również te infantylne teksty, którymi jak mniemasz wzbudzić złość lub zazdrość ... zbyt to małostkowe i raczej śmieszne
    Cytat Napisał niktspecjalny Zobacz post
    ...


    ... Rodzina jest najważniejsza to dar od tego co na górze.
    ...
    Tego jeszcze janiołowie nie grali . ...
    ...
    Cytat Napisał niktspecjalny Zobacz post
    ...
    ... , a ja zapomniałem o hiciorku nr. sześć. Rolada ,którą wszyscy znają .Połączenie ricotty i łososia,oliwek i szpinaku.





    ... i naucz się w końcu gotować zgodnie ze sztuką kulinarną (a później twórz awangardę) czego zTobie życzę w nadchodzącym Nowym Roku
    unde venis et quo tendis

  14. #2094
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    NS przypadkowo i na siłę miesza różne rzeczy, które najczęściej do siebie nie pasują , do tego podane nieraz jak psu do miski, czyli byle jak , łamanymi wynalazkami"(dodatek paul) doprowadzając ich do rozstroju żołądkowego i biegunki.

    Jestem wesołym radosnym dziadkiem. Mam wnuczki które bardzo kocham . Jak Szarcio przyjeżdża jesteśmy pochłonięci jej jakże ciekawymi pomysłami kulinarnymi. Ostatnio robiliśmy babki twarożkowe z zielonym groszkiem. Najpierw mieszała twaróg z jogurtem . Potem dla koloru (chyba) dodała zielony konserwowy groszek. Sól himalajska i mielony czarny pieprz. Tu pomoc ,trzeba było z dozą ostrożności by nie wleciało do twarożku za dużo. Wkładała je do foremek i na zasadzie "udaj mi się Babko" układała na talerze. Nie wiem skąd czerpie te pomysły ale spontanów trzeba jej pozazdrościć. Odniosę się do tej zazdrosnej naiwności przedmówcy choć nie powinienem ale tylko raz bo trzeba być konsekwentnym.Pękła zazdrość choć nie o nim mówiłem.Nie znam człowieka i nie wiem kto to jest ale wiem ,że z moim truizmem pogodzić się nie może i jeszcze ognista woda do jajka , nazwę prawie po wiedeńsku .Babcia robiła dziadkowi w takim układzie : naczynie,woda ognista ,naczynie z jajem. , ja bezpośrednio wbijam do wody ognistej. Nie chodzi o trucie rodziny tylko o to ,że mam ukochane wnuczki i mam się czym pochwalić. Bawimy się w kulinaria i to odnosi wymierny skutek.Chcesz podyskutować jak prawdziwy dziadek z wnuczką robią wspaniałe potrawy wymyślone przez nią ? Jakie ma pomysły w połączeniu różnych produktów i wcale nie jest to takie śmieszne ? Jak wspaniale łączy produkty by finał był bardzo zaskakujący? To jest tylko zabawa dziadzio plus wnusia.Tu tez masz coś do powiedzenia? Co w tym złego ,że bawimy się w kucharzenie z wnusią? Tu też ci coś nie pasuje? Nazwij to po swojemu bo znany jesteś z tego.Będą u nas dzieci i wnuki na Sylwestra. Znowu pobawimy się w gotowanie. Jak coś fajnego wyjdzie to się pochwalę.

    No to może twarożek z groszkiem.

  15. #2095
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    Cytat Napisał Władca Przysmaków Zobacz post
    Ty masz zwyczajnie cos nie tak z "garem", i to tak konkretnie. Gar bedzie dobrym slowem, bo to tematy "kulinarne". Nawalisz kilogram wegety na wode,



    ze zolto jak mocz, i majaczysz cos o niby wywarze z karpia gotowanym przez 8 godzin(w jakim celu?) improwizujacym cos o nazwie "ognista woda", a jest to pozostaloscia po wyjedzonym kapiu. Najwyrazniej smierdzacym, dlatego trzeba zasypywac wode wegeta bo resztki sa niejadalne.



    Zdecyduj sie czy to Ty dziadek, czy maly bachor robi ten wymyslony syf.

    ps Ty nie masz pojecia o zwyklym groszku,



    a ...
    Powtórzę ci licz się ze słowami . Ty jak jesteś dziadkiem i masz dzieci to możesz nazywać ich bachorami. Jak masz to je tak nazywaj mnie nie obrażaj i nie pisz w tym wątku już ci to mówiono wiele razy. Chcesz porozmawiać kulturalnie o ognistej wodzie to spytaj. Nie opowiadaj opinii publicznej głupot o kolorze ognistej wody bo się znowu kompromitujesz. Popatrz na składnik domowej Vegety to ci kolor się objawi.Masz przeciąg - wiatr to nie masz dzieci i wnucząt. Piszesz do mnie jak kastrat .Tu też jak twój kolega chcesz być lepszy ? Ile masz dzieci ile wnucząt jak to wulgarnie nazywasz bachorów ? No ile. Pomagają ci w kuchni bawisz się z nimi w gotowanie ?

    Specjalnie dla cieniuchno śpiewających piszczących śpiewaków placek na wesoło.















    Ostatnio edytowane przez niktspecjalny ; 27-12-2019 o 11:43

  16. #2096
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    Cytat Napisał Władca Przysmaków Zobacz post
    Chcesz byc Andersenem kulinarnym a konczy sie na drobny kulinarnym klamczuchu, zdjecia ci sie nie pokrywaja z bajkami.

    A jednak! Teraz bachor wyprodukowal domowa? Czy Ty?

    ps nie jestem debilem, aby swoje dzieci na forum wklejal...
    Obrażasz to norma.Wiem ,że nie jesteś debilem jesteś kastracikiem bo nie masz się czym chwalić. Chwalisz się zawsze tym co masz.Nie okłamuj opinii publicznej ,że masz dzieci i wnuczęta i że ich nie pokazujesz bo coś tam coś tam. Wiaterek masz i tyle.. Twój dom jest pusty bez życia , taka układanka puzzle.To co kastracik jak tam z tą wodą ognista co daje kolor ?

  17. #2097
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Władca Przysmaków
    Zarejestrowany
    Aug 2015
    Skąd
    warszawa
    Kod pocztowy
    01-376
    Posty
    1.060

    Domyślnie

    Cytat Napisał niktspecjalny Zobacz post
    Obrażasz to norma.Wiem ,że nie jesteś debilem jesteś kastracikiem bo nie masz się czym chwalić. Chwalisz się zawsze tym co masz.Nie okłamuj opinii publicznej ,że masz dzieci i wnuczęta i że ich nie pokazujesz bo coś tam coś tam. Wiaterek masz i tyle.. Twój dom jest pusty bez życia , taka układanka puzzle.To co kastracik jak tam z tą wodą ognista co daje kolor ?
    Calosc twojego chorego gotowania jest zawarta w tym komentarzu. Czyli z garem cos nie tak.

    ps dziekuje , ale kapiacego tluszczem syfu nie jadam nawet pod postacia "placek na wesoło". Jestem w trakcie robienia sniadania, takie zdrowe i z groszkiem...

    Ostatnio edytowane przez Władca Przysmaków ; 27-12-2019 o 12:23 Powód: plus zdjecie

  18. #2098
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Władca Przysmaków
    Zarejestrowany
    Aug 2015
    Skąd
    warszawa
    Kod pocztowy
    01-376
    Posty
    1.060

    Domyślnie

    Wracajac do groszku, bo mam na dzisiejsze sniadanie z przepiorczymi jajkami i owocami morza. Wszystko co potrzebuje organizm do rozpoczecia milego smacznego dnia.



    To moje dzieci syfu nie zra w postaci konserwowej , tylko jedza najlepszy jaki moge dostac w organicznej postaci. Nie ma jak smaczny goracy groszek. Co smak , co za kolor , co za zapach!!!! Palce lizac!

  19. #2099
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    Cytat Napisał Władca Przysmaków Zobacz post
    Calosc twojego chorego gotowania jest zawarta w tym komentarzu. Czyli z garem cos nie tak.

    ps dziekuje , ale kapiacego tluszczem syfu nie jadam nawet pod postacia "placek na wesoło". Jestem w trakcie robienia sniadania, takie zdrowe i z groszkiem...

    Nie odpowiadasz na pytania. Słusznie zauważasz syf cieknący tłuszczem to już wiemy jesteś najlepszy EKO - kastracik to także ale jak tak z tymi dziećmi i wnuczętami ? Wstydzisz się ?

  20. #2100
    ELITA FORUM (min. 1000)
    noc

    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    z.góra
    Kod pocztowy
    65-340
    Posty
    1.407

    Domyślnie

    Jakość gotowania niezmienna w tym wątku, a już miałem nadzieję na jakieś nowe, odkrywcze, ale wysokiej klasy potrawy.
    Myliłem się, potrzeba jeszcze niemało czasu i pracy.

Strona 105 z 130

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony