Witam,
Oto mój problem:
Problem: wilgoc, mokre sciany
Podjete dzialania: przeciwdzialanie kapilacji wody za pomocą metody iniekcjii krystalicznej.
Budowa ściany patrzac od zewnatrz: tynk, cegla czerwona , pustka, cegla gliniana (glina uformowana w kształt cegły), tynk mocno wapienny
Obserwcje: ostatnio problem mokrych scian pojawil sie po obfitych opadach 24 godzinnych , sciany sa bardziej mokre niz przed robieniem izolacji poziomej z tym, że poniżej izolacji (piwnica i fundamenty sa suche - dawniej wszystko było mokre) - Nasuwa się wniosek że woda nie dostaje się od ziemi czyli izolacja działa.
Przypuszczenie: Woda przenika przez ściany (tynk , glina itd) - w takim wypadku problem rozwiązałbym przez obłozenie ścian styropianem 10 cm - tylko ze wtedy ściana nie bedzie oddychała - może dodatkowo jakieś otwory wnetylacyjne)
Doświadczenie: wykonałem eksperyment kawałek wapiennego tynku i cegły glinianej odłupałem i osuszyłem, nastepnie włozyłem do miski z minimalna ilościa wody: obie próbki nasiaknely całkiem wodą po 5 minutach.
Pytanie: czy dobrze się domyślam ze woda się dostaje przez sciany (zaprawa , glina tynk wapienny) - najbardziej to jest po deszczu - i czy styropian rozwiąze sprawę (na forum budowlanym w internecie ktoś mial podobny problem , grzyby itp i po ociepleniu styropianem problem zniknął), czy wilgoć nie pojawi się bardziej?