dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 4
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 73
  1. #1
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... PIWNY GURU FORUM
    Jerzysio

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    5.923

    Domyślnie Psy ! Co zrobić z "laniem" na ogrodzenie !??

    Problem.

    Jestem w trakcie budowy, mam już częściowo zrobione frontowe ogrodzenie, okolica ładna, sporo spacerowiczów z pieskami ( lubię psy nie mam do nich uprzedzeń ) ..... no i problem....
    W naturze psiej jest po drodze znaczyć teren, jak jeden zacznie, reszta jak opętana zaczyna laaaaaaaaaaać.
    Wiem że to nie wina psów, a włascicieli ( ciekawe czy sami są zadowoleni że obce psy im podlewają np. furtkę wejściową ) którzy powinni je pilnować !
    Do rzeczy :
    - wiem że są substancje/środki zapachowe odstraszające/zniechęcajace
    psy,
    czy ktoś przetestował jakieś środki z pozytywnym skutkiem !?
    Pozdro
    J

    Do bardziej drastycznych metod przejdę jeśli nikt mi nie pomoże

  2. #2

    Domyślnie

    Może powieś może tabliczkę na płocie ze znaczkiem siusiającego na płot pieska, i to przekreślone na czerwono - taki znak zakazu olewania przez psy. Ludzie może się zastanowią.
    W mojej okolicy chyba też będzie problem, nawet "grubszy". Po sąsiedzku jest ogrodzone osiedle domków. I mieszkańcy wyprowadzają pieski na toaletę poza osiedle, czyli na kilka działek "niezrzeszonych" (m.in. moją). Ja dopiero zacznę budowę, ale sąsiad, który już mieszka jest wściekły na tę "sralnię" (pardon za ten kolokwializm, ale oddaje on obraz sytuacji). To samo zresztą jest w mieście, zrówno w centrum, jak i na osiedlach. Nie dalej jak wczoraj wieczorem byłem świadkiem scenki: pani wychodzi 2 metry od klatki, piesek oddala się 3-4 m.,ledwie zstąpił z chodnika i "stawia klocka", po czym w tył zwrot i szybciutko do ciepełka...
    I ten nienormalny stan jest u nas normalny, bo jak ktoś śmie tylko zwrócić uwagę, to:
    1. każą mu się w czoło pukać,
    2. każą mu sp... na drzewo
    3. straszą, że psem poszczują
    4. każą mu zbierać samemu psie skarby
    5. zaśmieją się ironicznie, mówiąc "phi..."
    6. przylepiają etykietę wroga zwierząt
    Wlazł kotek na płotek ale spadł...

  3. #3

    Domyślnie

    Stosowalem ten sposób - srodek (nazwy nie pamietam) ale szybko zaniechałem bo skutkowałe na 2-3 dni. Bardziej skuteczny okazał sie lizol czy jakos tak to sie pisze. Tańszy i skuteczniejszy od tego dedykowanego.
    Od 27 lutego 2005 na swoim !!!!
    Szukam ekipy (solidnej) do podbitki.
    ----------------
    Maciek (Płock)
    GG: 2260023

  4. #4

    Domyślnie

    Nie wiem czy to coś da, ale wydaje mi się, że pieski zanim poleją muszą stwierdzić, że jest polane, czyli powąchać. Zrób mieszankę pieprzu z chili i posyp.. Może to coś da.

    Może pastuch elektryczny ?

    PL
    PL

  5. #5
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Bard13
    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    1.609
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    44

    Domyślnie

    Cytat Napisał plp
    Może pastuch elektryczny ?
    Dość skuteczny.

    W moim rodzinnym mieście człek postawił sobie murowany garaż, na który sikały żuliki. Więc oparł o ścianę siatkę i podłączył pastucha.

    Jeden żulik nasikał.
    Wyglądał potem blado i chyba resztę zębów skruszył od zaciskania jak kicał.

    Ale sikać przestali

  6. #6
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... PIWNY GURU FORUM
    Jerzysio

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    5.923

    Domyślnie

    ... fajne, ale może na początek jakieś tańsze rozwiązania

    Co do tabliczki, to mam watpliwości czy uda mi się wychować dorosłych właścicieli psów na samych znaczkach
    Pozdro
    J

    .. może są jakieś gotowe substancje zapachowe co to nie trzeba co 24 h powtarzać

    1,2,3,4, ... spokojnie, spokojnie nie będę siegał po drastyczne środki

  7. #7

    Domyślnie Re: Psy ! Co zrobić z "laniem" na ogrodzenie !??

    Mój teść za młodu strzelał do psów plasteliną z wiatrówki. Ponoć pomagało.
    Pozdrawiam Cinek

  8. #8
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Bard13
    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    1.609
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    44

    Domyślnie Re: Psy ! Co zrobić z "laniem" na ogrodzenie !??

    Cytat Napisał cinek21
    Mój teść za młodu strzelał do psów plasteliną z wiatrówki. Ponoć pomagało.
    Z psami chodzącymi luzem to by przeszło.
    Ale strzel do psa przy właścicielu.
    Zaraz będzie policja i telewizja z programem o dręczeniu zwierząt.

  9. #9

    Domyślnie Re: Psy ! Co zrobić z "laniem" na ogrodzenie !??

    A propos tego "sikowo-kupowego" problemu opowiem Wam pewna historyjkę. Otórz mój niedaleki sąsiad ktory prowadził kiedys Klub Seściu Kontynetów, teraz juz mocno wiekowa osoba zwykł wychodzic przed dom jak zobaczył własciciela psa z pupilkiem który włąsnie wyprozniał sie przed jego domem na chodnik zagajał rozmowe w ten sposób:
    -Onzień dobry pani/panu
    -Onizień dobry
    -On: O! Jaki ładny ładny piesek
    -Onirawda!
    -On: A przepraszam gdzie pan/pani mieszka?
    -Oni: Tu i tu. A własciwie to po co to panu
    -On: A wie pani/pan jak kiedyś bedzie mi sie chciało srać albo mojemu psu a bedziemu w poblizu pani/pana domu to przyjdę z rewizytą ze śmierdzącym upominkiem. Zaproszę też kolegów żeby trasę spacerów z psami mieli koło waszego domu.
    Nie była może to zbyt skuteczna metoda ale troche uświadamiała "gościom" że i ich te nieprzyjemnosci też moga spotkać.

  10. #10

    Domyślnie

    przypomnial mi się "Dzień Świra" - nie masz mi gdzie tu srać tym psem !?!!!
    pies to tylko pies, winny nie jest, wyszedł na dwór aby sobie pobrykać i załatwić swoje potrzeby, problem tkwi w mentalności ludzi ... i tu żaden środek polewany, chili z pieprzem, czy też inne strzelanie nie pomoże. tu trzeba bardziej drastycznie, ale to niestety niezgodne z prawem.

  11. #11

    Domyślnie

    Cytat Napisał Carrrlos
    przypomnial mi się "Dzień Świra" - nie masz mi gdzie tu srać tym psem !?!!!
    pies to tylko pies, winny nie jest, wyszedł na dwór aby sobie pobrykać i załatwić swoje potrzeby, problem tkwi w mentalności ludzi ... i tu żaden środek polewany, chili z pieprzem, czy też inne strzelanie nie pomoże. tu trzeba bardziej drastycznie, ale to niestety niezgodne z prawem.
    Jednakze nawyk zbierania kup przez włascicieli jak to jest w krajach o innej kulturze współzycia społecznego chyba byłby lepszy niz strzelanie do psów. Tylko to musiałaby być spora akcja uświadamiajaca.
    Jak sobie wyjdę na spacer i widze snieg obesrany co 2 metry to odechciewa mi się takiego spaceru-slalomu miedzy kupami. Ale teraz jak nie ma sniegu to "jade na krechę" i tylko potem doczyszczam podeszwy.

  12. #12

    Domyślnie

    No właśnie, chodzi o kampanie uświadamiającą. Ona musi wyjść od dołu - może z tego forum? Trzeba poprostu o tym mówić a nie udawać, że problemu nie ma. To, że temat jest nieelegancki, nie znaczy by go omijać tak jak podmiotowe psie kupy.
    Taka społeczna dyskusja z pewnością bardziej bedzie dla nas wszystkich pożyteczna niż "czy zalegalizować związki homoseksualne czy nie".
    Wzywam Was kochani do pozytywistycznej orki u podstaw, zwracajmy uwagę ludziom, komentujmy, piszmy posty, poruszajmy, zawstydzajmy. Może jest tu jakiś reporter, co zrobi reportaż na tem temat. To g...o musi kiedyś wypłynąć i trzeba je uprzątnąć.
    Wlazł kotek na płotek ale spadł...

  13. #13

    Domyślnie

    Uświadamianie właścieli psów (do których się zaliczam) jest najważniejsze, ale dobrze byłoby gdyby nie musieli paradować przez pół osiedla niosąc drażliwą zawartość woreczka, w poszukiwaniu jakiegoś kosza - i najlepiej żeby kosz był specjalnie przeznaczony do tego celu. W pobliżu mego mieszkania jest kilka takich pojemników, ale jak się odejdzie trochę dalej, sprzątanie po psie robi się naprawdę uciążliwe.
    Tomasz M.

  14. #14

    Domyślnie

    Z tym spacerowaniem z szufelką to racja, ale od jakiegoś czasu zastanawia mnie jak sobie radzić ma właściciel jak pies ma rozwolnienie?????

  15. #15

    Domyślnie

    Chyba tylko gaśnica śniegowa albo ciekły azot w termosiku: zamrożenie umożliwa sprzątnięcie
    Tomasz M.

  16. #16

    Domyślnie

    ja jeszcze w życiu nie widziałem w Polsce, by ktoś sprzątał z publicznego chodnika, trawnika itp. kupkę swego pieska. We własnym ogrodzie to taaak, każdy zaraz z rańca idzie "grzyby" zbierać i tresuje pupilka, by ten tylko w jeden kącik...
    Wlazł kotek na płotek ale spadł...

  17. #17

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomasz M.
    Chyba tylko gaśnica śniegowa albo ciekły azot w termosiku: zamrożenie umożliwa sprzątnięcie
    Ale taki sprzęt do torebki mi się nie zmieści

    Ja uważam, że powinni wymyślić taki specyfik (w proszku lub płynie), który by był ekologiczny, zdrowotny i w ogóle, a np. rozpuszczałby śmierdzący problem i całkowicie neutralizował jego szkodliwość dla środowiska. A jak wymyślą to niech pamiętają, że pomysł był mój i tantiemy jakieś mi się należą .

  18. #18
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    pchelek

    Zarejestrowany
    Aug 2002
    Posty
    2.634

    Domyślnie

    w specjalistycznych sklepach zoologicznych są specjalne odstraszacze dla zwierząt. Mnie koty przychodziły do kotki sąsiadki i obszczywały w trakcie randki mój balkon. Smierdziało strasznie. Kupiłem taki odstraszacz do polewania na zewnątrz - trwały. Od tego czasu nie ma ani jednego kota. Gorzej bo kotka sąsiadki znikła - nie wiem dlaczego??????????????
    Są takie dla psów. Podobno zawierają feromony i wyciąg z moczu dzikich zwierząt - dziki, wilki, tygrysy. działa.
    Jak będę w sklepie a mam go obok to mogę się spytać o nazwę.
    jest produkcji niemieckiej. Cena ok. 25 zł za buteleczkę 250 gr.

  19. #19

    Domyślnie

    Puramin

    Puramin, to takie tabletki dla psów paskudzących pod płotami, obsikującymi drzewka, itp. Jest w tabletkach i płynie. Daje się to z pokarmem.
    Już jednorazowa dawka czyni cuda. Pies znajdzie sto sposobów na to by dostać się do środka domu i wypróżnić na puszystym dywanie.
    Przedawkowanie skutkuje osikiwaniem nogawek właścicieli okolicznych posesji.

  20. #20

    Domyślnie

    tzn. zapakować tę tabletkę z kawałek kiszki i zostawić pod płotem dla spacerujących sąsiadów? tj. ich psów chciałem powiedzieć..
    i obserwować jak piesek zaraz po wcięciu przynęty daje drapaka do własnego domku na sofę? przecież to nie wykształci w nas jako w społeczeństwie, kultury sprzątania po zwierzętach w miejscach publicznych.
    Wlazł kotek na płotek ale spadł...

Strona 1 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony