Proponowany układ ma niezaprzeczalną zaletę:
w chwili gdy wszystkie sterowniki w domu dadzą sygnał OFF można wyłączyć palnik w kotle a parę minut póżniej pompę. Im mniejsza instalacja tym częściej taka sytuacja będzie miała miejsce.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSłusznie, o ile kocioł nie przygotowuje też c.w.u. , prawda?
Bezpieczniej chyba pozostawić tę decyzję sterownikowi kotła, który zauważy brak spadku temperatury w obiegu (krótki obieg przez sprzęgło hydrauliczne jeśli ktoś je ma) i wyłączy grzanie c.o. i pompę obiegową. Zresztą zwykle nie mamy możliwości sterowania tą pompą spoza kotła, bo jest ona przeważnie (przynajmniej w kotłach wiszących, które mnie interesują) zamontowana wewnątrz obudowy kotła i sterowana przez elektronikę kotła.
Nie jestem znawcą dziedziny ogrzewnictwa, więc poddaję to co powyżej ocenie fachowców.
Pozdrawiam serdecznie
Paweł
____________________________________________
Jak się pracuje młotem pneumatycznym to nie ma miejsca na 'undo' !!!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNeuron dobrze prawi.
Nie wyłączamy całego kotła, tylko przerwywamy obwód na zaciskach termostatu w kotle. Nie będzie do przeszkadzało, aby kocioł załączył się, gdy zasobnik CWU zgłosi zapotrzebowanie na ciepło.
Paweł!
Ja i tak będę wykorzystywał pompę CO zamontowaną w kotle gazowym. Potrzebuję jej w przypadku, gdy będę palił w kominku z płaszczem, nie chcę natomiast robić bypassu kotła z dodatkową pompą.
Rozwiążę to w następujący sposób. W kotle, w zasilaniu pompę zamontuję przekaźnik, który będzie załanczał zewnętrze zasilanie, w ten sposób nie będę musiał ingerować w elektronike kotła i będzie możliwość jej sterowania przez zewnętrzny sterownik (użyję do tego drugiego przekaźnika z zaciskami podpiętymi równolegle do pierwszego).
To mój domek:
http://republika.pl/marcin_grzegorzek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycha czy ktoś ma niezależy system firmy Heimeier:
- Termostat P-Z który może przewodowo sterować do 10-ma głowicami termostatycznymi (cenę widziałemw Internecie 130 EUR, zawiera zasilacz), obniżone temperatury ustawia sie w rastrze 30-minutowym
- głowice K-A, zawierają czujnik, sterowane przewodowo przez "termostat" P-Z co umozliwia zdalne obniżenie temperatury o 5K, cena ok. 22EUR/szt.
Mi to wygląda na rozsądne cenowo obniżanie temperatury nocnej - tak zeby nie trzeba było dwa razy na dobe ganiac po domu i przekręcać głowice
Viva la Białołęka
Zielona Białołęka
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSkończyło się tak, że sześć lat temu kupiłem (wtedy po 75zł/szt) głowice termostatyczne programowalne i w pokojach gdzie się śpi obniżam temperaturę nocną o kilka stopni.
Obniżam też na kotle globalnie dla całego domu, ale wtedy regulacja nie jest tak dokładna jak na głowicach termostatycznych.
Najbardziej mnie dziwi, że te głowice działają od początku z fabrycznymi bateriami 9V (uznanej marki) i w ciągu sześciu lat nie musiałem robić akcji wymiany baterii. (a czasem słychać delikatny szum zmiany ustawień - szczególnie w godzinach które zaprogramowałem).
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych