No i znowu ta demagogia!
A co chroni dom od pożaru? Oczywiście nic! Łagodzi skutki takiej tragedii tylko stosowne ubezpieczenie. Czy słyszał ktoś żeby impregnacja ogniowa drewna uchroniła dach od zapalenie? Nikomu nie życzę aby to sprawdził. Ta impregnacja tylko nieco opóźnia ten zapłon. Zastosowanie materiałów spowalniających rozprzestrzenianie się pożaru daje domownikom szansę ucieczki z budynku.
Podczas pożaru sadz w kominie nagrzeją się ściany komina na całej długości czyli wewnątrz budynku też. Skoro twierdzisz, że to nagrzanie może doprowadzić do pożaru to napisz jaką temperaturę mogą osiągnąć ściany komina. Ceramiczny wkład jest izolowany cieplnie. Tradycyjne murowane kominy wymagały tynkowania, które gwarantowało szczelność. Jakoś nikomu nie przeszkadza palna folia czy papa dolegająca do komina oraz dość blisko dochodzące deskowanie czy łaty. Jedyny materiał kwestionowany to styropian. Jakoś nikt nie napisze, że doprowadzenie do zapłonu sadzy to nieroztropność właściciela, który nie serwisuje komina. Okresowe przeglądy to podstawa bezpieczeństwa. Pozdrawiam.