dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 261 z 272
Pokaż wyniki od 5.201 do 5.220 z 5425
  1. #5201
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!MISS FORUM MURATORA 2005NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar tola
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    16.259

    Domyślnie

    Szczyty kiczu...

    Przeczytałam ostatnio wywiad z Agatą Dudą-Gracz, córką artysty,
    jednego z największych malarzy współczesnych, Jerzego Dudy-Gracza.
    Zacytuję fragment tej rozmowy:

    - W Pani opowieściach o ojcu jest dużo emocji.
    A czy pamięta Pani taki moment, kiedy się posprzeczaliście?

    - Pamiętam takie zdarzenie, bardzo charakterystyczne dla mojego dzieciństwa.
    Miałam wtedy 9 lat. Jechaliśmy na święta do rodziny.
    Po drodze przejeżdżaliśmy przez wioskę, w której jeden z domów udekorowany był
    potłuczonymi lusterkami. Drzwi wejściowe otaczał soczyście kolorowy landszaft,
    a furtki strzegły dwa gipsowe lwy. Skrytykowałam bezlitośnie gust właścicieli, przekonana,
    że zasłużę na pochwałę za to, że tak się znam na sztuce.
    Ojciec dostał szału.
    Kazał mamie zjechać na pobocze i powiedział:
    "Trzeba mieć gówno zamiast serca i mózgu, żeby pieprzyć takie głupoty".
    Powiedział, że wystrój tego domu wynika z potrzeby piękna.
    A potrzeba piękna w ludziach jest godna najwyższego szacunku.
    Na zakończenie rozmowy, kiedy na tylnym siedzeniu malucha tonęłam we łzach,
    tato zawyrokował, że jeżeli dalej będę bawiła się w takie sądy i wywyższała nad innych,
    to powiększę i tak już nie małe grono "snobistycznych debili niewrażliwych na ludzi albo,
    co gorsza, zostanę kimś, kto się ma za artystę"!
    DOM TOLI

    "Świat jest OK. To ludzie psują mu opinię."

  2. #5202

    Domyślnie

    Cytat Napisał tola Zobacz post
    Szczyty kiczu...

    Przeczytałam ostatnio wywiad z Agatą Dudą-Gracz, córką artysty,
    jednego z największych malarzy współczesnych, Jerzego Dudy-Gracza.
    Zacytuję fragment tej rozmowy:

    - W Pani opowieściach o ojcu jest dużo emocji.
    A czy pamięta Pani taki moment, kiedy się posprzeczaliście?

    - Pamiętam takie zdarzenie, bardzo charakterystyczne dla mojego dzieciństwa.
    Miałam wtedy 9 lat. Jechaliśmy na święta do rodziny.
    Po drodze przejeżdżaliśmy przez wioskę, w której jeden z domów udekorowany był
    potłuczonymi lusterkami. Drzwi wejściowe otaczał soczyście kolorowy landszaft,
    a furtki strzegły dwa gipsowe lwy. Skrytykowałam bezlitośnie gust właścicieli, przekonana,
    że zasłużę na pochwałę za to, że tak się znam na sztuce.
    Ojciec dostał szału.
    Kazał mamie zjechać na pobocze i powiedział:
    "Trzeba mieć gówno zamiast serca i mózgu, żeby pieprzyć takie głupoty".
    Powiedział, że wystrój tego domu wynika z potrzeby piękna.
    A potrzeba piękna w ludziach jest godna najwyższego szacunku.
    Na zakończenie rozmowy, kiedy na tylnym siedzeniu malucha tonęłam we łzach,
    tato zawyrokował, że jeżeli dalej będę bawiła się w takie sądy i wywyższała nad innych,
    to powiększę i tak już nie małe grono "snobistycznych debili niewrażliwych na ludzi albo,
    co gorsza, zostanę kimś, kto się ma za artystę"!
    piękne!

  3. #5203
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Pusia&Kssawery

    Zarejestrowany
    Jun 2011
    Posty
    5.018

    Domyślnie

    Cytat Napisał Niechaj Zobacz post
    piękne!
    Super

  4. #5204
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.146
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cóż, język jakiego użył tatuś wobec dziecka świadczy, że za bardzo od córeczki wrażliwością wobec ludzi się nie różnił. I kto tu był "debilem"?

    Niestety, pochwalanie złego gustu prowadzi donikąd.
    Co najwyżej do zniszczenia przestrzeni publicznej, kiedy wychowany na kiczu i gipsowych lwach urzędnik bierze udział w przetargach publicznych i konkursach architektonicznych (przykładem jest zamek Przemysła w Poznaniu). Albo inwestor, który buduje budynek-zamek Gargamela w reprezentacyjnych miejscach miasta, bo ma taki "gust".
    Ostatnio edytowane przez Elfir ; 17-09-2016 o 10:13

  5. #5205
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar enedue
    Zarejestrowany
    Oct 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    04-090
    Posty
    949

    Domyślnie

    Duda-Gracz pewnie był czuły na tym punkcie, bo określenie "kicz", to jedno z najłagodniejszych, jakim go traktowano. I wzięcia na salonach artystycznych nie miał specjalnie.
    Coś jak ten nieszczęsny Rubik ze swoją muzyką "symfoniczną".

    Poza tym zgadzam się z Elfir.
    Polskę trudno znieść przez tę brzydotę, spacer w Holandii to była przyjemność, tutaj - estetyczny survival.

    Koło mnie jest bliźniak, składa się z kostki i 2/3 dworku. Zdjęcia nie wstawię, nie chcę sobie nagrabić, bo za blisko mnie to cudo egzystuje. Powoli zaczynam się przyzwyczajać.

    Poza tym, często myli się ludziom potrzeba piękna z potrzebą pokazania się. Zazwyczaj z potrzeby piękna koszmarki nie powstają, takowe są dziełem owej chęci zaimponowania, pokazania się, zaznaczenia awansu społecznego i co to ja nie jestem. Jak to mój ojciec mówił, dwie szychty cegieł wyżej niż sąsiad. Pytałam się, dlaczego domy w pierzei jego miasteczka nie są równej wysokości LOL!

  6. #5206

    Domyślnie

    Nie chodzi o chwalenie złego gustu, ale o nieeleganckie obśmiewanie za plecami właściciela - tym chyba nie uwrażliwimy go na piękno? Może odważnie powiedzieć mu w twarz, że kolory się gryzą, lwy niekoniecznie pasują do otoczenia a rząd tujek wśród pól zgrzyta?

    Zgadzam się z tym, że w Polsce chaos, natłok bodźców, kolorów i form, ale chyba nie tędy droga.

  7. #5207
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.146
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    I tu też się nie zgodzę. Osoba, która postawiła gipsowe lwy jest z nich dumna. Zwrócenie uwagi bezpośrednio zrobiłoby tej osobie przykrość.

    Ale kiedy na etapie zastanawiania się taka osoba poczyta, obejrzy na wyrywkowo dobranych zdjęciach znalezionych w necie, co do których nie ma osobistego stosunku, że lwy z gipsu to obciach, to się dwa razy zastanowi czy chciałaby je rzeczywiście ustawić.

  8. #5208

    Domyślnie

    Cytat Napisał tola Zobacz post
    Szczyty kiczu...

    Przeczytałam ostatnio wywiad z Agatą Dudą-Gracz, córką artysty,
    jednego z największych malarzy współczesnych, Jerzego Dudy-Gracza.
    Zacytuję fragment tej rozmowy:

    - W Pani opowieściach o ojcu jest dużo emocji.
    A czy pamięta Pani taki moment, kiedy się posprzeczaliście?

    - Pamiętam takie zdarzenie, bardzo charakterystyczne dla mojego dzieciństwa.
    Miałam wtedy 9 lat. Jechaliśmy na święta do rodziny.
    Po drodze przejeżdżaliśmy przez wioskę, w której jeden z domów udekorowany był
    potłuczonymi lusterkami. Drzwi wejściowe otaczał soczyście kolorowy landszaft,
    a furtki strzegły dwa gipsowe lwy. Skrytykowałam bezlitośnie gust właścicieli, przekonana,
    że zasłużę na pochwałę za to, że tak się znam na sztuce.
    Ojciec dostał szału.
    Kazał mamie zjechać na pobocze i powiedział:
    "Trzeba mieć gówno zamiast serca i mózgu, żeby pieprzyć takie głupoty".
    Powiedział, że wystrój tego domu wynika z potrzeby piękna.
    A potrzeba piękna w ludziach jest godna najwyższego szacunku.
    Na zakończenie rozmowy, kiedy na tylnym siedzeniu malucha tonęłam we łzach,
    tato zawyrokował, że jeżeli dalej będę bawiła się w takie sądy i wywyższała nad innych,
    to powiększę i tak już nie małe grono "snobistycznych debili niewrażliwych na ludzi albo,
    co gorsza, zostanę kimś, kto się ma za artystę"!
    Bardzo mi się to podoba.

  9. #5209

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    I tu też się nie zgodzę. Osoba, która postawiła gipsowe lwy jest z nich dumna. Zwrócenie uwagi bezpośrednio zrobiłoby tej osobie przykrość.

    Ale kiedy na etapie zastanawiania się taka osoba poczyta, obejrzy na wyrywkowo dobranych zdjęciach znalezionych w necie, co do których nie ma osobistego stosunku, że lwy z gipsu to obciach, to się dwa razy zastanowi czy chciałaby je rzeczywiście ustawić.
    A jeśli znajdzie zdjęcie swoich lwów obśmiane w internecie to nie będzie jej przykro? Wyśmiewanie się jest słabe i już, dorabianie do tego misji mnie nie przekonuje. Doradzać można pokazując dobre przykłady.

  10. #5210
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.146
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Myślę, że mniej przykre jest obejrzenie swojego lwa w sieci, niż otrzymanie komentarza wprost w twarz, że to kicz.

  11. #5211
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie

    A ja rozumiem, co chciał powiedzieć pan Duda-Gracz. Bo kimże jest ten, kto wydaje sądy? Jakie ma prawo, co zrobił w życiu, jak udowodnił, że jego poczucie piękna jest wyższego gatunku, niż tego właściciela lwów?
    Obciach, mówicie? Kwestia mody. Może za kilkanaście-dziesiąt lat stanie przed tym domem krytyk sztuki i będzie opowiadał o przykładzie wpływu sztuki śródziemnomorskiej (?) na rodzimy prymitywizm. Duda-Gracz wiedział, jak względne są opinie, i krytyków i pseudokrytyków. Że nie wystarczy postudiować SZTUKĘ, lub, co gorsza, poczytać kilka branżowych magazynów, żeby mówić co jest kiczem a co jeszcze nie.
    W zasadzie jest jedno kryterium - dla mnie. Patrzę i albo mi się podoba, albo nie. Sercem trzeba patrzeć. Wyłączyć rozum. Może ten niebieski lanszaft miał piękne barwy (co z tego, że na domu?) a lwy stanowiły - w czyjejś wyobraźni- dobre duchy opiekujące się domem? Uwielbiałam swego czasu potłuczone lusterka i fajanse przylepione na domach. Te domy nie były nudne. Czasem ludzie wkładali dużo serca w takie zdobienia.
    Teraz kolega pyta, jak ozdobić dom. I pada hasło "wszystko szare, tu mniej, tam bardziej". Nuuudy.

  12. #5212
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.146
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Szare? Nie żółte?

    EZS swoją wypowiedzią podważasz instytucję krytyka Oni nie malują, nie kręcą filmów, nie piszą książek a oceniają. Bo mają ku temu wiedzę.

    Kicz zasadniczo jest efektem serca, nie rozumu.

    To, o czym piszesz - "lwy-duchy domu" to jest tzw. kicz kontrolowany. Świadome użycie kiczowatych elementów to stworzenia konkretnego efektu.


    Ale zwykły kicz jest po prostu wypadkową potrzeby dekoracji i braku wyrobienia w sztuce, wrażliwości estetycznej.
    Ostatnio edytowane przez Elfir ; 18-09-2016 o 20:08

  13. #5213
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie

    A co to jest wyrobienie? Jaki sens ma nauka sztuki? Tu nie ma prawd obiektywnych. Nie ma "obiektywnie ładne" jest po prostu "ładne". Albo "dla mnie ładne".
    Oczywiście, że podważam. Bo historia uczy nas, że najwięksi malarze byli doceniani po śmierci. Za życia uprawiali co? Może kicz? We współczesnym im odczuciu, oczywiście.
    Sztuka wymyka się krytyce. Można zanalizować, zmierzyć, zważyć , porównać ale zawsze zostaje subiektywne odczucie. I nigdy nie ma pewności, że subiektywne odczucie krytyka jest lepsze, niż zwykłego kmiotka. Najtrudniejsze chyba jest przełożenie tego, co w duszy gra, na tworzywo.

    ja też się śmieję z różnych dziwactw tu pokazywanych. Ale nigdy nie wiadomo, może oni mają rację

  14. #5214
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Emila3000
    Zarejestrowany
    Mar 2011
    Skąd
    Skierniewice
    Posty
    5.922

    Domyślnie

    Nie mówiąc o tym że kicz bardzo ciężko rozgraniczyc od czegoś co nim nie jest. To bardzo subiektywne określenie, większość kultury popularnej można pod niego pociągnąć .
    Szkielka uwielbiam na elewacji. Z lwami już gorzej. Obrońca przed duchami przecież może być schowany pod krzaczkiem a nie umieszczony w honorowym miejscu przed ogrodzeniem w stylu niech sąsiedzi patrza i zazdroszczą. Ale czy to kicz? Bardziej najzwyklekszy snobizm. Zależy od jakości wykonania

  15. #5215
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.146
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Malarstwo dawnymi czasy nie było dochodowym interesem po prostu. Obraz malowano czasem miesiącami, a nabywca nie był skłonny na swoje olejne "selfie" dać więcej niż fryzjerowi za nowy fryz żony.
    No i ciężko wybić się wizjonerowi malującemu wg. nowoczesnych trendów wśród wielbicieli realistycznej martwej natury (vide impresjoniści).
    I sztukę da się oceniać i krytykować. Ilu rocznie absolwentów opuszcza uczelnie artystyczne? Ilu jest w stanie się wybić? To wcale nie jest tak, że absolwent musi mieć szczęście, by zaistnieć. Ci, którzy faktycznie mają talent - nie tylko do "ładnego rysowania" (odtwórczość) ale do tworzenia dzieł sztuki, są doceniani i wystawiani.

    Emila - nie sądzę, by podawane tu przykłady były kiczem trudno rozpoznawalnym i na granicy sztuki.
    Ostatnio edytowane przez Elfir ; 18-09-2016 o 21:27

  16. #5216

    Domyślnie

    oj jak chcecie zobaczyć prawdziwe gargamele i chałupy - zamki to polecam wybrać się na Ukrainę.... tam to dopiero jest na co patrzeć! a mnie osobiście mniej drażnią już te gnomy i plastikowe żaby niż: opony w ogrodzie jako kwietniki/plotki itd. zwłaszcza ponacinane i w dziwny sposób przerobione na łabędzie czy inne dziady, gzymsy i zdobienia na każdej możliwej ścianie na zasadzie "im więcej struktur, kolorów, wypukłości i wnęk tym lepiej", połączenie kostki brukowej+surfinii w białych plastikach w otoczeniu wiklinowych rowerków....
    Dużo by wymieniać

  17. #5217
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.146
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    takie duperelki typu plastikowe figurki w ogrodach i opony na szczęście nie są stałym elementem krajobrazu. Gorzej z domami.

  18. #5218
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Lopesjus
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    962
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    _______________
    Mój dziennik ogrodu: http://forum.muratordom.pl/blog.php?39543-Lopesjus

  19. #5219

  20. #5220

    Domyślnie

    Moi rodzice mają w jadalni kilka obrazów z cyklu: 'martwa natura'. Żadne z nich na sztuce się jednak nie zna

Strona 261 z 272

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony