ja dzisiaj naprawde nie wierzę,że czytam ,co czytam na tym forum.Kąpiel 2 razy dziennie to normalka,tylko rano - to po prostu zwykle niehlujstwo.I nie doszukiwała bym się tutaj żadnych problemów natury emocjonalnej czy jakiejkolwiek innej.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychŁoj, łoj, łoj. Ale jaja. Ktoś wywołał wilka z lasu. Ha, ha, ha chciałoby się rzec.
A jednak?
Dzisiaj byłem w biurze rachunkowym. Takie laseczki po 20, 25 lat. Wymalowane, odpicowane i myślałem, że zwymiotuję. Taki smród kilkudniowego potu wymieszany z perfumami. Okropności.
Poszedłem do majstra od budowy. Otwiera żonka. Majstra nie ma w domu. Ona w nocnej koszulinie w południe. Szczęściarz ze mnie co?
Smród kwasu mlekowego poczułem. BrrrrrrrrrrrrrrrDałem nogę.
Wystarczy wejść gdziekolwiek. Do jakiegoś biura gdzie nie ma wentylacji. Wszędzie to samo. Perfumy z mdłym zapachem potu wymieszane.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNiezalogowany.
Ja mam prośbę do Ciebie. Uścislij. Czy Twoja partnerka myje się( miejsca intymne):
1.Codziennie rano.
2. Codziennie wieczorem.
3. Raz na tydzień.
4. Raz na dwa tygodnie
5. Myje sie tylko wtedy jak ją o to poproszę.
6. Wtedy kiedy ja mam ochotę na seks.
Na tej podstawie myślę że będziemy Ci mogli dopiero pomóc bo Twoje posty są troche nieścisłe.
Paty.[/u]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNa temat śmierdzących kobiet mam jako takie pojęcie. Czasami maja tak przepocone ciuchy że przymieżalnię po ich wizycie wietrzę pół godziny. A ciuchy które przymierzały wiszą przez cały dzień w magazynie bo nie da się ich wywieśić taki smród. A najgorsze śmierdziuchy to młode dziewczyny które szukały kreacji na studniówki. Myślałam że ze smrodu oszaleje. Jak one sobie znajdą mężą to ja nie wiem.
Paty.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo prawda , co do zapachu potu niektórych osób - ostatnio miałam okazję dokonywać zakupu bluzeczki ; co związane jest z jej przymierzeniem ( normalna sprawa ) – niestety , nie nałożyłam jej ponieważ „nasiąkła” potem mojej poprzedniczki – brrr .... jeszcze na samą myśl mnie otrząsa . Zakup z tego powodu się nie udał . I tu przyznaję rację ... denerwuję mnie tylko , że jest to poruszane tylko w stosunku do kobiet . Myślę , że to jest problem ogólnie całej populacji .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA ja musze przyznać niezalogowanemu że go rozumiem.
Wśród moich koleżanek z pracy są rownież dwie panie, które mają problem z czystością. Nie mówię tutaj o sytuacjach intmnych rzecz jasna, ale szczerze mowiąc porozmawiać z nimi zbyt długo się nie da bo zapach odstrasza. Serio. Myślę, że myją się jedynie w soboty albo mają problem z nadmierną potliwością. Zapachy są wyjatkowo nieprzyjemne. Nawet gdy któraś z nich zostawi jakieś ubranie w pokoju ogolnodostępnym, to w pomieszczeniu zaczyna panować nieprzyjemny zapach.
Niezalogowany kup żonie dezodorant koniecznie anti-perspirant i jeśli ma problem z potliwością to namawiaj do częstrzego prania ubrań.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychtylko, że w naszym społeczeństwie śmierdzący gostek to prawie normalka a pachnąca inaczej kobieta to temat do dyskusji. popieram opinie poprzedniczek, że coraz więcej młodych ludzi nie przywiązuje wagi do higieny co czuć zwłaszcza w różnego rodzaju przymierzalniach.
co do autora twgo wątku - jeśli w ciągu 15lat nie udało Wam się zbudowac relacji wzajemnie odpowiadających to poważnie bym się zastanowił nad sensem dalszego bytu nie tylko z męskiego punktu widzenia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNiezalogowany - zastanawia mnie jedna rzecz: małżeństwem jesteście jak piszesz od 15 lat - czy Wasz problem tyle trwa? Czy też cos się zmieniło niedawno - u niej, u Ciebie, w Waszych relacjach??? Nie sądzę, żebyś przez 15 lat był w bliskich relacjach z osobą, z którą jesteście niedopasowani w tak ważnej dziedzinie... Cos się chyba popsuło.
Tak jak juz wczesniej pisały poprzedniczki - sposobów na uczynienie się "gładką i pachnącą" jest mnóstwo, i nie są to rzeczy nieprzyjemne. Może żona czuje się urażona Twoimi "wymaganiami"? Spróbuj ją jakoś pozytywnie zachęcać do "robienia się na bóstwo, bo to co opisałeś wyglada na wręcz ostentacyjnie przeprowadzana "kontrolę czystości". Gdyby mój mąż przeprowadził coś takiego - to ostatnia rzecz na jaką miałabym ochotę to seks. Do głowy przyszła by mi raczej awantura
Co do poziomu higieny, a własciwie jej braku - czasami naprawdę robi się niedobrze . Przypominam sobie zdarzenie z zakupów przed Wielkanocą - byłam w ciąży, przeszlismy do jakiejś alejki w hipermarkecie, no i trafiłam na mężczyznę wygladajacego i "pachnącego" tak, że odłożyliśmy potężne zakupy na inną okazję, bo źle by się to skończyło. Wiem, że kobiety w ciąży mają nosy jak charty gończe (a ja mam prywatnego "kota" na punkcie higieny dodatkowo), ale najbardziej mnie uderzyło, że ani obsługa sklepu, ani pozostali kupujacy nie widzieli w ogólnej prezencji owego obywatela nic dziwnego Na szczęście już od dłuższego czasu nie muszę podróżowac komunikacją miejską, ale w lecie jest to naprawdę potężne przeżycie...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych