Witam,
Moja działka (działka A) można powiedzieć jest narożna. 25x40m z czego 25m (zachód) przylega do drogi powiatowej oraz 40m południe przylega do drogi wrewnętrznej. Pomiędzy moją działką a drogą asfaltową mam jeszcze drugą wąziutką działkę jako rów (działka B). W akcie notarialnym mam napisane, że sprzedający oświadcza, że działka ma A ma dostęp do drogi publicznej poprzez działkę B. W drodze wewnętrznej nie mam udziałów ani ustalonej służebności. Jaka jest szansa na uzyskanie pozwolenia na zjazd z drogi powiatowej? Architekt mnie przestraszył, że szansa praktycznie żadna co powoduje olbrzymie komplikacje dla mnie odnośnie umijescowienia domu na działce. Czy jeśli zarząd dróg się nie zgodzi będę musiał walczyc o ustanowienie służebności? Co jeśli właściciele się nie zgodzą? Zostaję bez wjazdu?