dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 5
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 89
  1. #1
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    stander

    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    596
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie Rzućmy czar w ognisko

    Zebrało mi się dzisiaj na sentyment, ale to chyba naturalne w dniu, kiedy kończy się 35 lat. Cały dzień nuciłam sobie melodie pierwszej młodości (bo teraz jest chyba trzecia, a jak Bóg da, to więcej będzie)... i wpadłam na to, że nie widziałam na forum wątku poezji ogniskowo-harcerskiej.
    Może sobie wspólnie pośpiewamy, Dawni Harcerze, nie tylko Dawni i nie tylko Harcerze? Ułoży się nam może najwspanialszy "śpiewniczek bieszczadniczek".

    Oto pierwsza pieśń - pod tytuł wątku.

    Czar ogniska

    Przygasa ognisko, otula je mgła, a E a
    Świerszcz na swych skrzypeczkach a E a
    Nocny koncert gra.
    A więc wszyscy razem zawtórujmy mu.
    Dobranoc, dobranoc, pogodnego snu.

    ref. I zatoczmy kręgiem koło A7 d
    Rzućmy czar w ognisko. G C E
    Niech się spełnią nam marzenia, a d
    Niech się spełni wszystko. E a
    Żeby jutro było słońce,
    Ptak mógł w gniazdo wrócić,
    Żeby wierzba nie płakała,
    Przestała się smucić.

    Wygasło ognisko, jeszcze w oczach blask,
    Senne drzewa szumią,
    A my jeszcze raz
    Zanućmy cichutko, zawtórujmy im.
    Dobranoc, dobranoc, niech się dobrze śni.



    I jeszcze coś bardzo starego:


    Krajka

    Chorałem dzwonków dzień rozkwita, a d E
    Jeszcze od rosy rzęsy mokre, a d G
    We mgle turkoce stara bryka, C d
    Słońce wyrusza na włóczęgę. E
    Drogą pylistą, drogą polną, a d E
    Jak kolorowa panny krajka, a d G
    Słońce się toczy ku stodołom, C d
    Będzie tańczyć walca. E E7

    A ja mam swą gitarę, F G
    Spodnie wytarte i buty stare. C a
    Wiatry niosą mnie. d7 G7 C C7
    (d E E7 a)

    Zmoknięte skrzypce stroją świerszcze,
    Żuraw się wsparł o cembrowinę.
    Wiele nanosi wody jeszcze,
    Wiele się ludzi z niej napije.
    Drogą...

    A ja mam...
    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO DOMU!

  2. #2

    Domyślnie

    Stander, wszystkiego najlepszego wraz z cytatem z mistrza Bernarda Shawa:
    "W życiu niewiasty rozróżnić można siedem okresów: niemowlę, dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta i młoda kobieta"


    Dorzućmy drew....


    Sielanka o domu
    (muz. W. Juszczyszyn; sł. W. Belon)
    Wolna Grupa Bukowina


    A jeśli dom będę miał
    To będzie bukowy koniecznie
    Pachnący i słoneczny
    Wieczorem usiądę - wiatr gra
    A zegar na ścianie gwarzy
    Dobrze się idzie panie zegarze
    Tik tak, tik tak, tik tak
    Swieca skwierczy i mruga przewrotnie
    Więc puszczam oko do niej
    Dobry humor dziś pani ma
    Dobry humor dziś pani ma

    Szukam, szukania mi trzeba
    Domu gitarą i piórem
    A góry nade mną jak niebo
    A niebo nade mną jak góry


    Gdy głosy usłyszę u drzwi
    Czyjekolwiek, wejdźcie, poproszę
    Jestem zbieraczem głosów
    A dom mój bardzo lubi, gdy
    Śmiech ściany mu rozjaśnia
    I gędźby lubi pieśni, wpadnijcie na parę chwil
    Kiedy los was zawiedzie w te strony
    Bo dom mój otworem stoi
    Dla takich jak wy, dla takich jak wy


    Zaproszę dzień i noc, zaproszę cztery wiatry
    Dla wszystkich drzwi otwarte,
    Ktoś poda pierwszy ton
    Zagramy na góry koncert
    Buków porą pachnącą nasiąkną ściany grą
    A zmęczonym wędrownikom
    Odpocząć pozwolą muzyką
    Bo taki będzie mój dom, bo taki będzie mój dom





    Bukowina I
    (sł., muz. W. Bellon)
    Wolna Grupa Bukowina


    W Bukowinie góry w niebie postrzępionym
    W Bukowinie rosną skrzydła świętym bukom
    Minął dzień wiatrem z hal rozdzwoniony
    I nie mogę znaleźć Bukowiny
    I nie mogę znaleźć
    Chociaż gwiazdy mnie prowadzą ciągle szukam

    W Bukowinie zarośnięte echem lasy
    W Bukowinie liść zieleni się i złoci
    Śpiewa czasem banior ciemnym basem
    I nie mogę znaleźć Bukowiny
    I nie mogę znaleźć
    Choć już szukam godzin krocie i dni krocie

    W Bukowinie deszczem z chmur opada
    Okrzyk ptasi zawieszony w niebie
    Nocka gwiezdną gadkę chmurom gada
    I nie mogę znaleźć Bukowiny
    I nie mogę znaleźć
    Choć mnie woła Bukowina wciąż do siebie

  3. #3

    Domyślnie

    Toasty jakieś ?
    Życie zaczyna się po pięćdziesiątce... A po setce lub dwóch wygląda jeszcze lepiej



    Piosenka wiosenna
    (sł. W. Bellon, muz. W. Jarociński)
    Wolna Grupa Bukowina


    Zagram dla ciebie na każdej gitarze świata
    Na ulic fletach, na nitkach babiego lata
    Wyśpiewam jak potrafię księżyce na rozstajach
    I wrześnie i stycznie i maje
    I zagubione dźwięki i barwy na płótnach Vlamincka
    I słońce, wędrujące płomienia ścieżynką

    Graj nam, graj pieśni skrzydlata
    Wiosna taniec nasz niesie po łąkach
    Zatańczymy się w sobie do lata
    Zatańczymy się w siebie bez końca

    A blask co oświetla me ręce, gdy piszę
    Nabrzmiał potrzebą rozerwania ciszy
    Przez okno wyciekł, pełna go teraz chmara wronia
    Dziobi się w dziobów końcach, a w ogonach ogoni
    A pieśń moja to niknie, to wraca
    I nie wiem co bym zrobił, gdybym ją utracił

    Graj nam, graj pieśni skrzydlata
    Wiosna taniec nasz niesie po łąkach
    Zatańczymy się w sobie do lata
    Zatańczymy się w siebie bez końca





    Majster Bieda
    (sł., muz. W. Bellon)
    Wolna Grupa Bukowina


    Skąd przychodził, kto go znał
    Kto mu rękę podał kiedy
    Nad rowem siadał, wyjmował chleb
    Serem przekładał i dzielił się z psem
    Tyle wszystkiego co z sobą miał
    Majster Bieda

    Czapkę z głowy ściągał, gdy
    Wiatr gałęzie chylił drzewom
    Śmiał się do słońca i śpiewał do gwiazd
    Drogę bez końca, co przed nim szła
    Znał jak pięć palców, jak szeląg zły
    Majster Bieda

    Nikt nie pytał, skąd się wziął
    Gdy do ognia się przysiadał
    Wtulał się w krąg ognia jak w kożuch
    Znużony drogą wędrowiec boży
    Zasypiał długo gapiąc się w noc
    Majster Bieda

    Aż nastąpił taki rok
    Smutny rok, tak widać trzeba
    Nie przyszedł Bieda zieloną wiosną
    Miejsce gdzie siadał zielskiem zarosło
    I choć niejeden wytężał wzrok
    Choć lato pustym gościńcem przeszło
    Z rudymi liśćmi jesieni schedą
    Wiatrem niesiony popłynął w przeszłość
    Wiatrem niesiony popłynął w przeszłość
    Wiatrem niesiony popłynął w przeszłość
    Majster Bieda

  4. #4

    Domyślnie

    Maestro Bezdomny
    (sł. M. Pacuła, muz. W. Bellon)
    Wolna Grupa Bukowina


    Długo w nocy stukają klawisze
    Nocna lampka płonie do świtu
    Co pan pisze, Maestro Bezdomny
    Co pan pisze

    Dziś już takich wierszy nie drukują
    Każdy dźwiga osobną chandrę
    Pan nie wierzy, a jednak to prawda
    Pan nie wierzy

    To wszystko napisane w księgach
    Mamy nawet własnych proroków
    Więc do przodu, Maestro Bezdomny
    Więc do przodu

    Zechciej słuchać, za oknem zgrzyta
    Masowej pieśni ton wesoły
    Smutek proszę znika bezboleśnie
    Smutek proszę
    Z pejzażu wyszły stare wiatraki
    Z pieczątką grzesznych Don Kichoci
    A myśmy przeszli do współczesnych
    A myśmy przeszli
    A myśmy przeszli
    Przeszli

    Długo w nocy stukają klawisze
    Nocna lampka płonie do świtu
    Szkoda ciszy Maestro Bezdomny
    Szkoda ciszy





    A dedykacje można ? To dla Mimi[lapin]


    Piosenka o zajączku
    (sł., muz. W. Bellon)
    Wolna Grupa Bukowina


    Mam mało czasu, tak mało jak piachu
    W dziecięcej garści nad rzeką
    Zwieram powieki, zatrzymać obraz
    Co z moich wspomnień wycieka

    Bledną kolory i płynie, płynie
    Rzeka po szarej łące
    I płynie, płynie nierealniejąc
    Rzeką zielony zajączek

    Biegnę, wciąż biegnę przed siebie, w siebie
    Tęczę rozgarniam rękami
    Letnim upałem wytrzeć do sucha
    Spotniałą, wilgotną pamięć

    Rzeki jaszczurka w trawie się wije
    Słońce się chyli zrudziałe
    Wieczną zieloność zachować w oczach
    Tak wiele pragnę, tak mało

    Bledną kolory i płynie rzeka
    Bez końca i bez początku
    Nasyć me oczy kolorem rosy
    I drzwi mi otwórz zajączku





    Samba sikoreczka
    (muz. Jerzy Filar, sł. ludowe)
    Nasza Basia Kochana


    Znam małą sambę, sikoreczkę mambę,
    buty mi spadają, kiedy tańczy.
    Dała jej mamusia mlecznego cycusia,
    coby jej się śmiała do chłopców gębusia.

    Na dachu i na drzewie,
    w górach, czasem w niebie,
    tylko samba liczy się
    z sambą można byle gdzie.
    Samba sikoreczka,
    samba sikoreczka.

    Na wysokim niebie chmurka chmurkę goni,
    popatrz se dziewczyno, jak ja będę Ciebie.

    Na dachu i na drzewie. . . itd

    Moje dziewczę ruszaj sobą,
    bo nie mogę tańczyć z tobą.
    Wolałbym się przebić kołem,
    niźli tańczyć z takim wołem.

    Na dachu i na drzewie. . . itd


    To była najbardziej znana wersja. A tu - niespodzianka

    Na wysokiej górze kochały się tchórze
    Jeden był za mały, więc go zakochały.

    Na wysokim dębie gruchały gołębie
    A jeden nie gruchał, bo to był wiewórek.

    Jedzie pociąg jedzie, para z niego bucha
    A dlaczego bucha? - bo nie elektryczny

    Po głębokim stawie pływały łabędzie
    Nie będę się spieszył - pójdę naokoło

    Gdyby do rotundy uszy dospawali
    Rzecznik miałby pomnik, ludzie by się śmiali.

    Na czubku osiki śpiewają słowiki
    A jeden nie śpiewa, bo to była mewa
    (bo właśnie spadł z drzewa)



  5. #5
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    stander

    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    596
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Ponury, dziękuję za życzenia i za "Zajączka", choć był dla Mimi. Zgubiłam "Zajączka" dawno, dawno temu razem z kochanym wyświechtanym zeszytem-śpiewnikiem.
    Proszę, jak to łatwo można kogoś ucieszyć jeszcze u schyłku dnia.
    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO DOMU!

  6. #6
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    stander

    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    596
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    A jedyną osobą, która odśpiewała mi dzisiaj "Sto lat", był mój trzyipółletni synek. Zdmuchnął też za mnie świeczkę na substytucie tortu - placku z owocami i galaretką, a potem wrócił do lepienia ciężarówki z plasteliny. Koniec imprezy.

    A za "Zajączka" posyłam "Kogutka"


    Kogutek

    Będzie mało słów, dużo szczęścia e a
    Nad tym dniem, co się nigdy nie zdarzył, C H7
    Nad tym dniem, co mi spływa po twarzy
    Jak niepomyślna myśl.

    ref. Jeszcze wytnę kogutka, kogutka, e a
    ... By mi do snu piał, skoro świt. H7 e
    ... I ogródek, a wkoło ogródka e a
    ... Złoty słonecznik będzie kwitł.

    Będzie mało słów i dużo ptaków,
    A wszystko ze snów mych, marzeń i życzeń.
    Taki świat od dziecinnych nożyczek,
    Z bibułki śmieszny świat.

    To jest łatwa rzecz, to takie proste,
    Trzeba się tylko o to postarać,
    Wziąć nożyczki i papier, i zaraz
    Wyciąć własne sny.
    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO DOMU!

  7. #7
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    EDZIA

    Zarejestrowany
    Apr 2002
    Posty
    6.228

    Domyślnie

    Stander za wątek,
    Ponury za Wolną Grupę Bukowina i bukowy dom-
    BARDZO DZIĘKUJĘ .


    Stander już spóźnione ale równie serdeczne życzenia wszystkiego Naj

  8. #8
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    EDZIA

    Zarejestrowany
    Apr 2002
    Posty
    6.228

    Domyślnie

    No to dodam i ja swoją ulubioną

    PIEŚŃ ŁAGODNYCH
    sł. W.Bellon, muz. W.Jarociński
    Wolna Grupa Bukowina


    Ile światłem prowadzeni
    Dróg powietrza przejść zdołamy
    W ilu rzekach zanurzymy stopy
    Ile w nas zdumienia jeszcze
    Ile złudzeń nie straconych
    Światów ile nie odkrytych wokół

    Zadajemy te pytania głosem ptasim
    Niech prowadzą nas bez odpowiedzi nawet
    Niech się wznoszą niech się wznoszą
    Aż zabłysną tęczą
    Do krainy łagodności bramą

    Białych plam poszukiwacze
    Wszędzie w sobie ponad sobą

    Odkrywamy karty niezwyczajne
    Oto morza falowanie
    Statek ze szkarłatnym żaglem
    Oto splot płomienia życiodajny

    Niech zakwita niech oczyszcza niech kształt nada
    Tam co w nas tkwi gdzieś na dnie samym
    Niech się wznosi niech się wznosi
    Aż zabłyśnie tęczą

    Do krainy łagodności bramą

  9. #9
    res
    Guest
    res

    Domyślnie

    Jako gitarzysta amator i miłośnik piosenki hacerskiej tudzież turystycznej PROSZĘ PODAWAJCIE CHWYTY!!!

  10. #10
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    EDZIA

    Zarejestrowany
    Apr 2002
    Posty
    6.228

    Domyślnie

    Z przyjemnością podam chwyty do mojej ulubionej piosenki, pod jednym warunkiem, Res zjawi się na następnym spotkaniu forumowiczów z gitarą i nam zagra .
    Śpiewać będziemy wspólnie
    pozdrawiam
    Edzia

  11. #11

    Domyślnie

    Ten piękny tekst znaleziony na stronach Wolnej Grupy Bukowina

    Piosenka dla przyjaciela
    Przeczekamy jeszcze jedną zimę
    Żeby znów móc się spotkać przyjacielu
    Opowiedzieć co dobrego
    I zapomnieć o złych chwilach
    Przeczekamy a gdy wiosną wyschną drogi
    Dogonimy tych co przeszli obok

    Przeczekamy jeszcze jedno lato
    Wciąż nie wierząc że na karku mamy jesień
    A dziewczynom co odeszły
    Odeślemy listy z deszczu
    Przeczekamy żeby życia zbyt nie trudzić
    A epilog dopiszemy garścią złudzeń

    Przeczekamy cisze między nami
    Płoche słowa i rozmowy nieskończone
    Chleba nigdy nam nie zabrakło
    Popatrz, znowu kwitnie jabłoń
    Przyjacielu gwiazda spadła

  12. #12
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    stander

    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    596
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Cieszę się, że więcej osób chce zasiąść przy moim ognisku.
    Wpisujcie wszystkie piękne teksty, ale proszę też o stare "harcerskie hity". Jak ten:


    Mały obóz

    Kiedy rankiem ze skowronkiem D
    Powitamy nowy dzień, fis
    Rosy z trawy się napijesz, D7
    Pierwszy słońca promień zjesz. G
    Potem wracać trzeba będzie, G
    Pożegnamy rzekę, las. D
    Bądźcie zdrowi, nasi bracia, A
    Bądźcie zdrowi, na nas czas. A7

    ref. Ustawimy mały obóz, (jw.)
    .......Bramę zbudujemy z serc,
    .......A z tych dusz, co tak gorące
    .......Zbudujemy sobie piec.
    .......Rozpalimy mały ogień,
    .......A w tym ogniu będziesz piekł.
    .......Naszą przyjaźń, która łączy,
    .......Która da ci to, co chcesz

    My tu kiedyś powrócimy,
    Nie za rok, no to za dwa,
    Więc dlaczego płacze rzeka,
    A więc czemu szumi las?
    Żar przyjaźni naszej wielkiej
    Nie rozłączy promień zła.
    Ona mocna jest bezczelnie,
    Więc my wszyscy jeszcze raz.

    .......Zbudujemy mały obóz...
    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO DOMU!

  13. #13

    Domyślnie

    Stało się życie
    (sł. muz. Ela Adamiak)


    G C F7+ D

    Zbierałam ciebie z powietrza i wody, G C G e7
    Chciałam cię z myśli uskładać, a7 D7 F7+ G
    Dziś na mym stole smutek się położył G C G e7
    Dziwiąc się bardzo, jak można tak płakać a7 D7 F7+ G


    Stało się życie, mówiłeś - jestem, G C a7
    I byłeś godziną jedną. D7 H7 e
    A ja godzinę, jak życie piłam, F B E7 a7
    Na moją radość i wierność D7 F7+ G C F7+ D


    Dziwi się szklanka z kawą i wazon,
    Dziwi się okno i półka z książkami
    Tylko papieros w popielniczce zasnął,
    Zniecierpliwiony moimi myślami

    Stało się życie...

    Teraz tu smutek leży na mym stole,
    Już dziwić się nawet zapomniał..
    Przychodzisz prawdziwy tak bardzo nie w porę,
    Jak woda przychodzi do ognia

    Stało się życie...





    Jesienna zaduma
    (sł. J. Harasymowicz, muz. E. Adamiak)


    Nic nie mam. e
    Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem F e
    Nawet nie wiem e
    Jak tam sprawy za lasem. F e
    Rano wstaję, poemat chwalę, G fis h
    Biorę się za słowo jak za chleb. e G D H7 e


    Rzeczywiście tak jak księżyc, e D G
    Ludzie znają mnie tylko z jednej, a e
    Jesiennej strony. D a e


    Nic nie mam.
    Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet.
    Nie zważam
    Na mody byle jakie.
    Piszę wyłącznie, piszę wyłącznie
    Uczuć starym drapakiem.

    Rzeczywiście tak jak księżyc...

  14. #14

    Domyślnie

    Nasz Modigliani
    (sł. Jacek Cygan, muz. Jacek Cygan, Jerzy Filar)


    Może miał talent, ale to jeszcze nie powód a7 d7 a7 d7
    Żeby ubierać się nieprzyzwoicie e7 d7 F7+ e7 a7

    Życie jest darem od nielicznych dla wielu C C9/7 a a7 a6 a
    Od tych, którzy wiedzą i mają d7 a7
    Dla tych, którzy nie wiedzą i nie mają d7 F7+ e7 a7

    Pejzaż malować? - nie rozśmieszaj mnie!
    Pejzaż po prostu nie istnieje

    Życie jest darem...

    Twoim prawdziwym obowiązkiem jest
    ocalić własne marzenia

    Życie jest darem...

    Zasypcie go kwiatami....
    Zasypcie go kwiatami....

  15. #15
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    stander

    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    596
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Ucieczka

    Znów ktoś wczoraj okradł mnie F a d
    Wziął marzenia i jej śmiech F a d
    Zabrał ust jej smak F C g
    Miły sercu tak F C g / g fis F

    ref. Czemu ciągle w góry gnam F a d
    ......Jakich skarbów szukam tam F a d C g


    Kocham całą duszą znów.
    Nie mam kolorowych snów,
    Lecz niepewność trwa,
    Co ta miłość da.

    Szczyty ostudziły gniew,
    Bliżej nieba słyszę śpiew.
    W błękit patrzeć chcę,
    W nim rozpłynąć się.

    Pójdę znów wysoko gdzieś,
    W samotności spędzę dzień.
    Tam mnie słońce zna,
    W moim sercu gra.
    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO DOMU!

  16. #16

    Domyślnie

    Koncert
    (Ola Kiełb)


    W kołnierz wtulam twarz, chowam się przed miastem H7 e H7 e
    Jego cienie żłobią w mojej twarzy wąwóz C G H7
    Trzeszczy jak ułamek szkła mój codzienny niepokój C G a G
    Jak wydostać się z cienia, może wtedy... C G H7

    Gdyby koncert grać, ten na trąbki i skrzypce C G
    Tak, by dźwięki ułożyły się w wiersz C G
    Gdyby łyżką światła rozweselić to wszystko C G
    Żeby we mnie zaśpiewało coś też H7 e

    Rośnie we mnie mgła, jak ze studzien stu
    Nie wiem ilu trzeba ksiąg, by ją rozwiać
    Jedno wiem, że muszę biec, póki sił mi wystarczy
    Póki tylko ta nuta - mam ją w sobie

    Będę koncert grać, ten na trąbki i skrzypce
    Tak, by dźwięki ułożyły się w wiersz
    Będę łyżką światła rozweselać to wszystko
    Żeby we mnie zaśpiewało coś też

  17. #17

    Domyślnie

    Ogniska już dogasa blask...(Pieśń pożegnalna)

    Ogniska już dogasa blask,
    braterski splećmy krag.
    W wieczornej ciszy, w świetle gwiazd
    ostatni uścisk rąk.

    Ref.
    Kto raz przyjaźni poznał moc,
    nie będzie trwonił słów,
    przy innym ogniu, w inną noc
    do zobaczenia znów!

    Nie zgaśnie tej przyjaźni żar,
    co połączyła nas.
    Nie pozwolimy by ją starł
    nieubłagany czas

    Ref.
    Kto raz przyjaźni poznał moc,
    nie będzie trwonił słów.
    Przy innym ogniu w inną noc
    Do zobaczenia znów.

  18. #18

    Domyślnie

    Czerwony Tulipan


    Jedyne co mam
    (sł. M. Platte, muz. S. Brzozowski)


    Jedyne, co mam to złudzenia a
    Że mogę mieć własne pragnienia a a1 G a1 A a
    Jedyne, co mam G
    To złudzenia, że mogę je mieć a G a

    Miałam siebie na własność a
    Ktoś zabrał mi prywatność a a1 G a1 A a
    Co mam zrobić, bez siebie jak żyć G F a
    Bez siebie jak żyć F e a

    Miałam słowa własne
    Ktoś stwierdził, że zbyt ciasne
    Co mam zrobić, bez słów jak żyć
    Bez słów jak żyć

    Miałam serce dla wszystkich
    Ktoś klucz do niego obmyślił
    Co mam zrobić, bez serca jak żyć
    Bez serca jak żyć

    Miałam myśli spokojne
    Lecz ktoś wywołał w nich wojnę
    Co mam robić, teraz jak żyć
    Jak teraz mam żyć

    [uwaga: inny zestaw chwytów: h / h A h / A h / A h]





    Prosty jak zegarek świat
    (sł. M. Platte, muz. S. Brzozowski)


    Powinien być prosty jak zegarek świat C G C C / C G C C
    Po każdym tik - byłoby - tak G G C G / G G C C

    Żeby wszystko jak w zegarku d G
    Od jedynki do dwójeczki C A7
    Później trójka, czwórka, piątka d G
    To by człowiek się nie plątał C A7
    W myślach czynach no i w mowie d G
    Żeby wszystko jak w zegarku C A7
    Sześć i siedem, potem osiem d
    To nie traciłby tych wiosen G
    I zachował dłużej zdrowie C G C G

    Powinien być prosty jak zegarek świat
    Po każdym tik - byłoby - tak

    Żeby wszystko jak w zegarku
    Od dziewiątki do dziesiątki
    Jedenastki i dwunastki
    To by człowiek nosił maski
    Zamiast niszczyć twarz na wichrze
    Żeby wszystko jak w zegarku
    Po trzynastej jest czternasta
    To by sercem tak nie szastał
    To by miał sumienie czystsze

    Powinien być prosty jak zegarek świat
    Po każdym tik - byłoby - tak

    Żeby wszystko jak w zegarku
    Jest piętnasta i szesnasta
    Siedemnasta, szósta wieczór
    To by wiele rzeczy przeczuł
    Zamiast krętą ścieżką chodzić
    Żeby wszystko jak w zegarku
    Dziewiętnasta i dwudziesta
    To by często w miejscu nie stał
    Kiedy krok wystarczyło zrobić

    Powinien być prosty jak zegarek świat
    Po każdym tik - byłoby - tak

    Żeby wszystko jak w zegarku
    Po dwudziestej pierwszej druga
    I dwudziesta trzecia zaraz
    A jak bardzo się postarasz
    Przed dwunastą zdążysz wszystko
    Żeby wszystko jak w zegarku
    Bo przed tobą nowa doba
    Od początku całkiem nowa
    Dzień zaczynasz z tarczą czystą

  19. #19
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    EDZIA

    Zarejestrowany
    Apr 2002
    Posty
    6.228

    Domyślnie

    „Piosenka dla Mamy”
    sł. A. Poniedzielski


    Wiesz mamo, już zawsze będę grzeczny a d
    W domu posiedzę, popatrzę w telewizor E a
    I zawsze będę wesoły, F d
    Nawet gdy goście do nas przyjdą. E a

    Ref:
    Zęby wyleczę, włosy uczeszę, a d
    Inaczej spojrzę na życie. d E
    Palenie rzucę i nigdy nie wrócę, a C
    W stanie wskazującym na spożycie. E E7 a

    Brzydkich wyrazów przestanę używać
    Studia ze zdrowym rozsądkiem pogodzę.
    Posłuchaj studia też kształcą
    A podróże są drogie.

    Uwierzę w przyjaźń, uwierzę w ludzi,
    Sprawdzę w słowniku słowo "circa"
    I wszystkie gazety będę czytał,
    A śmiał się będę tylko przy "Szpilkach".

    I już niedługo się dobrze ożenię
    I pracę znajdę, gdzie można zarobić,
    A tak zupełnie poważnie...
    To może by rzeczywiście tak zrobić.

  20. #20
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    stander

    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    596
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Bieszczadzka kołysanka

    Codzienność gna bieszczadzkim traktem, E H7 E H7
    Na połoniny wyszedł wrzesień, E H7 A H7
    Na połoniny ranną rosą, E H7 E H7
    W krzakach jałowca złota jesień. cis A H7 E H7 E H7
    Babiego lata cienką nitkę
    Aż po horyzont wiatr zaniesie.
    Senny krajobraz we mgle tonie
    Pożółkłe liście z dróg wymiecie.

    ref. Śpij, bajkę ci daję E H7 E H7 E H7 A H7
    ......Bukiet róż, welon, korale.
    ......Śpij, może coś wyśnisz E H7 E H7 a7 H7 E
    ......Zaprosisz mnie na ślub.


    Grzbietami szczytów niebo znaczy
    Smerek, Chryszczate, Hon, Tarnica.
    W ogromie bieli kwiatów niknie
    Słońce, co pali i zachwyca.
    Wieczór tysiącem gwiazd zaczyna
    Senne wśród nocy rozmyślania.
    Księżyc zatacza wielkie koła,
    Będzie tak krążył aż do świtania.
    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO DOMU!

Strona 1 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony