Ostatnio tymkarz zaproponował nam by zamiast tynków filcowanych powierzchnię zwykłych tynków wykończyć Atlasem REKORD? Co o tym sądzić, czy ktoś z Was to stosował? Jaki jest efekt? Gdzie jest haczyk?
Ostatnio tymkarz zaproponował nam by zamiast tynków filcowanych powierzchnię zwykłych tynków wykończyć Atlasem REKORD? Co o tym sądzić, czy ktoś z Was to stosował? Jaki jest efekt? Gdzie jest haczyk?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMam właśnie tynki tradycyjne wapienno-cementowe wykończone Atlasem Rekordem.
Powierzchnia jest gładsza niż przy zwykłym tynku, ale nie taka jak przy gipsie.
Natomiast Rekord daje mocną, trwałą, nie higroskopijną powierzchnię.
Nie ma sensu wykańczać zwykłego tynku gipsem - to lepiej było od razu kłaść całe tynki gipsowe, maszynowo.
Jednak tynkarze uważali, że Rekordem trudniej się pracuje. Też trzeba filcować.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWłaśnie ta niehigroskopijność mi się nie podoba. Normalny tynk jest higroskopijny a to nie. Chyba jednak będzie to filcowanie...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych