Witajcie,

szukam porady jak zabrać się za urządzanie ogrodu jeszcze przed budową domu.

Mam sporą działkę: 2300 m2, na której będę się budować pod koniec 2017 / na początku 2018.

Chciałbym jednak już teraz posadzić na niej w granicach oraz po przeciwległej od domu stronie działki jakieś drzewka tak aby zaczęły już rosnąć - im wcześniej posadzę tym wcześniej będą efekty

Problem polega na tym że działka w tej chwili wymaga ogarnięcia - tzn rośnie na niej trochę chwastów, trochę różnych dziwnych krzaków, wysokich dzikich traw, itp itd. Przydałoby się trochę karczowania i równania. Zdaję sobie sprawę z tego że na tak dużej działce nie będę w stanie (i nie mam zamiaru) utrzymywać trawnika jak do pola golfowego. Docelowo ładny trawnik ma być przy domu, a dalej może być już trochę bardziej dziko.

Zastanawiam się czy warto inwestować w karczowanie / równanie / sianie trawy już teraz razem z drzewkami czy może tylko posadzić drzewka na tym co jest a trawą a terenem można zająć się po budowie? Ewentualnie w jakim zakresie warto zabrać się za taką działkę jeszcze przed budową? Wiadomo że dopóki tam nie zamieszkam (najwcześniej po wybudowaniu czyli za 2 lata) nie będę w stanie terenem zajmować się na bierząco (kosić / utrzymywać).

Poszukuję również firm z okolic Wrocławia które mogłyby się podjąć ewentualnego zadania czyszczenia takiej działki / doprowadzenia jej do lepszego stanu i nie zedrą ze mnie fortuny - jeżeli możecie kogoś polecić to również będę wdzięczny.

Michał