dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 26 z 26
Pokaż wyniki od 501 do 508 z 508
  1. #501

    Domyślnie

    A skąd wziąłeś 1,3 kg/m2? Bo mi podali, jak pisałem wyżej, 0,5 kg/m2 już po wymieszaniu z cementem. Ale karty technicznej jeszcze nie widziałem, więc może jest inaczej.

  2. #502
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Regius

    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Skąd
    Żory / Świętochłowice -> docelowo Mikołów Paniowy
    Posty
    988

    Domyślnie

    https://www.stoexpert.pl/uploads/doc...-stoflexyl.pdf
    Strona 5 - patrzyłem po zużyciu przy wykonaniu warstwy zbrojonej (nie warstwy pośredniej na gotowej warstwie zbrojonej), kiedy stoflexyl'a wykorzystujesz jako masę szpachlową do zatapiania siatki (podobnie jak CarboNit).

  3. #503

    Domyślnie

    No i w końcu znalazłem chwilkę, aby trochę, chociaż po łebkach uzupełnić nasz miesięcznik

    Najważniejsze co udało się zrobić i co zjadło najwięcej czasu to ocieplenie naszej chałupki. Tak jak wcześnie wspominałem kupiliśmy etixxa - co mogę stwierdzić z perspektywy czasu już po przyklejeniu to tyle, że styro całkiem OK.

    Niestety nie mam porównania do czegoś innego wiec ciężko wytknąć jego plusy i minusy. Plusem na pewno jest to , że był w miarę równy pisze w miarę bo niestety narożniki nie do końca trzymały kąt 90* i po przyklejeniu 2 płyt koło siebie tworzyła się dość spora szpara. Bananów jako takich nie zaobserwowałem. także ogólnie nie ma na co narzekać - no może poza ceną

    Płyty fajnie bo duże i szybko robi się powierzchnie, niestety prostych mieliśmy bardzo mało a za to dużo narożników co skutecznie spowolniało pracę.
    Używaliśmy systemu STO klej do styro super trzyma nawet do płyty OSB na szczytach. Dla spokoju i pewności sytuacji dałem jeszcze po 2 kołki na płytę ale tylko tam gdzie było OSB reszta domu nie kołkowana..
    Dużo pomogły nam rusztowania, które miamy rozłożone na ścianach szczytowych. Dobrze że nie musimy za nie płacić to mogą sobie stać cały czas.

    Kilka fotek naszej łaciatej krówki Uprzedzę może od razu, nie mam pojęcia dlaczego był jaśniejszy i ciemniejszy

    Wystartowaliśmy od ściany garażowej, nasze pierwsze plasterki






    Pierwsze prace o zmroku.Tu chyba zdobyłem nasz pierwszy szczyt iec można było jechać dalej...






    Tato tez dzielnie pomagał zresztą cały czas pomaga





    Ania też dzielnie walczyła na rusztowaniach docinając brakujące kawałki przy skosach





    No i tak powoli powoli w miarę kiedy pogoda dopisywała udało nam się ukończyć lepienie styro.





    Niestety roboty było sporo dni coraz krótsze, po pracy nie za wiele dało się zrobić, bo zaraz zapadały ciemności a praca na rusztowaniach przy halogenie to jednak nie jest dobry pomysł wiec nadrabialiśmy w weekendy jednak i tak zeszło nam troszkę czasu.... Planowaliśmy zaciągnąć jeszcze wszystko klejem jednak temperatury na zewnątrz nie za bardzo na to pozwoliły. Udało się tylko zrobić garaż w kleju na raz. Resztę odkładamy na wiosnę nie ma co ryzykować a w sumie styro nie ucierpi na tym za bardzo.




    Przed przyklejeniem styro oczywiście wszystkie okna oklejone taśmami i używałem illbruck 508 taśmy fajne klej bardzo mocny. Wszystkie glify okienne oklejałem 5cm EPS 80 0.031 które zostało z podłogi i tyle też zachodzi na profile okienne. Ania dodatkowo wymyśliła sobie , ze chce ramki dookoła okien no to trzeba było zrobić... Ramki tez oczywiście będą w kleju siatce i narożnikach.

    No i jeszcze w końcu zdecydowaliśmy się też na dwie rolety. Jedna na HS-a druga na okno 2800 w kuchni. Podkułem nadproże i w sumie udało i się wsadzić miedzy skrzynki a mur 5cm EPS 80 0.031... także nie powinno być źle

    CDN...
    Ostatnio edytowane przez _arek_ ; 15-12-2019 o 21:04

  4. #504

    Domyślnie

    W tak zwanym międzyczasie między pogoda a nie pogodą w przerwie w klejeniu styro ukończyliśmy nasz sufit w salonie, było z nim trochę zabawy no ale koniec.
    Ania dokończyła ocieplać wewnętrzny szczyt w naszym dachu w dachu i dzięki temu można było odznaczyć kolejny zakończony kawałek prac



    Z zakupionej na promocji klejonki dębowej powycinaliśmy parapety a Ania swoim nowo zakupionym sprzętem pięknie zaokrągliła załamała krawędzie a później wszystko zaolejowala olejem lekko bielonym. No i mamy parapeciki






    Były też przymiarki reku który ze względu na duże odległości miedzy skrzynkami rozdzielczymi został przeniesiony do "pomieszczenia gospodarczego". Tutaj już lepiej bo krótkie odcinki rur i bez zakrętasów.... Moglismy powoli kłaśc główne arterie zasilające w powietrze.




    Poza tym ciągle grzebaliśmy się w jakiś mniejszych nie pokończonych pracach a jest tego całe mnóstwo tu poprawić tam dopieścić. Plan był wprowadzić się na święta nawet do jednego pokoju kuchni łazienki ale niestety plany jak to plany trzeba przesuwać

  5. #505
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Aydin
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Skąd
    Kobylanka
    Kod pocztowy
    73-110
    Posty
    211

    Domyślnie

    Dobry wieczór po długiej przerwie (mojej). Podglądam, podziwiam...

    Wrócę z pytaniem do sprawy dawnej - posadzki. Co to za "wylewka" była? Bo się gubię już. Czytam i głupieję coraz bardziej. Jastrychy, anhydryty i inne takie, że już nie wiem co oglądam.

  6. #506

    Domyślnie

    Hej cześć co prawda z dużym opóźnieniem ale odpowiem U nas była zwykła wylewka cementowa - więc chyba tzw Jastrych. Było to robione na grubszym kruszywie 0-4mm niestety nigdzie u nas w pobliżu nie ma tego dostępnego w sensie prosto z kopalni i trzeba ciągnąć aż z okolic Drawska co niestety przekłada się na cenę surowca.

    Tak patrzę, że ładnie zapuściłem nasz dzienniczek ale niestety brak czasu a wykopanie się z zaległości to już sporo pisania i wstawiania fotek. Może kiedyś się uda. W każdym razie u nas już ostatnie malowanie, kładzenie paneli, płytki łazience itd. Plan jest taki aby do końca lutego już zamieszkać. Oczywiście wszytko nie będzie jeszcze na tip top, ale już chcemy się wynieść z kawalerki

  7. #507
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Aydin
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Skąd
    Kobylanka
    Kod pocztowy
    73-110
    Posty
    211

    Domyślnie

    Zrozumiałe, że im bliżej końca, tym bardziej człowiek niecierpliwy, żeby już zacząć przeprowadzkę
    Róbcie tylko foty, dużo fotek i w wolnej chwili już na nowym miejscu wrzucicie i będziemy się zachwycać

    Ja poczytałem (ponownie) i odświeżyłem informacje nt. tych wylewek i teraz znowu bardziej ogarniam co jest co. Jastrych to ogólnie każda wylewka, a może być cementowa, anhydrytowa, epoksydowa itp. Fajny link jakby ktoś miał wątpliwości z nazewnictwem i rozróżnieniem a nie jest z wykształcenia budowlańcem.
    https://www.castorama.pl/co-to-jest-...ns-103267.html

  8. #508
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Aydin
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Skąd
    Kobylanka
    Kod pocztowy
    73-110
    Posty
    211

    Domyślnie

    Rok minął od ostatniego wpisu! Skandal
    Dajcie znać, jak żyjecie już w nowym domu. Nie chcę tego dziennika wyrzucać z ulubionych

Strona 26 z 26

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony