dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 11 z 11
Pokaż wyniki od 201 do 217 z 217
  1. #201
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar kamilb1987b
    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Górki-Wielkie
    Kod pocztowy
    43-436
    Posty
    6.421

    Domyślnie

    Cytat Napisał MMark. Zobacz post
    Łata 2x5 kontrłata 4x5 w rozstawie co 20cm.
    Raczej odwrotne nazewnictwo, kontrłata jest przykręcana do krokwi i prostopadle do niej idą łaty. Temu pytam bo jak przyglądałem się blachom na rąbek z firmy blachotrapez to oni zalecają łaty bardzo szerokie 10-15cm co 12-15cm, więc bardzo dużo tego. Rozmawiałem z jednym gościem od dachów i mówił że najlepiej dać szerokie deski na 15cm i grubości min.3,2cm w rozstawie takim aby prześwit między nimi był na 12cm. Jednym słowem bardzo dużo tego, przez co koszt desek będzie też duży. Już myślałem, aby sobie odpuścić krycie dachu blachą, a tu u Ciebie widzę że masz normalne łaty w normalnym rozstawie. Mimo łat gościu od dachu mówił że najlepiej brać blachę nie o szerokości 50cm tylko te węższe, bo są bardziej trwałe i nie falują. Ale ruuki chyba tego nie ma. Którą blachę brałeś? Z ta gwarancją na 50lat czy inną?

  2. #202
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    Zgadza się, zawsze pokręcę łatę z kontrłatą...... Z wymiarami i rozmiarami łat każdy producent podaje inaczej. Ogólnie zrobiłem tak jak podaje instrukcja ruukki, jedynie zmniejszyłem jeszcze odległość do 20cm ( od środka do środka łaty), czyli miedzy nimi jest 15 cm. Ogólnie łat poszło dużo, więcej niż pod dachówkę.
    Co do blachy, szersza czy węższa, co komu się już podoba, mi się wąska nie podoba tak samo nie podoba mi się teraz ruukki classic nowe bo ma takie dwa przetłoczenia. Moja blacha ma bodajże 40 lat gwarancji, teraz chyba jakoś inaczej to podają. Powłoka embosowana czy jakoś tak, coś miała mieć wpływ na nie falowanie. Na garażu juz 3 lata blacha jest i nie faluje (łaty tak samo jak na domu).
    Jak płaszczyzna dachu jest w miarę wyprowadzona, blacha jest przykręcona do łat tak jak ma być przykręcona ( z lekkim luzem) to nie ma prawa falować.
    Jak bym miał znowu robić to zrobił bym tak samo, jedynie pokusiłbym się o wyciszenie pod blachę ( classic silent), z poddaszem użytkowym obowiązkowo bym dał.

  3. #203
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar kamilb1987b
    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Górki-Wielkie
    Kod pocztowy
    43-436
    Posty
    6.421

    Domyślnie

    No to ciekawe skąd ten rozrzut między blachami, które różnią się raczej producentami. A jak cenowo wychodzi ta blacha za 1m2? Z blachotrapezu ta najlepsza to jest ok.50zł.m2 a z ruuki?

  4. #204
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    54zł/m2 płaciłem.

  5. #205
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    Czas zaktualizować trochę dziennik.
    W tamtym roku zabrałem się za murowanie ścian działowych, oj szło to bardzo opornie. Z początku jeszcze jakoś ale czym wyżej .... robiło się nie ciekawie. Całe wakacje praktycznie nic nie zrobiłem, brak chęci i czasu skutkował tym, że grzebałem się z tym przez zimę, była na tyle łagodna w niektórych tygodniach, że pozwalała na klejenie bloczków. Wstyd się przyznać ale działówki skończyłem dopiero na początku roku, jakoś w marcu .... Nadproża wziąłem z porothermu, tanie to i krzywe ale się osadziło. Wreszcie można było zapomnieć o tym etapie.

    Tak to wyglądało







    --------------------------------------------------------------------------------

    W przerwach od murowania demolowałem podjazd. We wrześniu zrobiłem przyłącze wody. Od wcinki do studzienki wodomierzowej zleciłem wykonanie firmie. Musiałem tylko załatwić zajęcie pasa drogowego na czas robót, za co zapłaciłem 6zł.... więcej czasu i pieniędzy poszło żeby to załatwić na ale dobra. Firma wykonała przyłącze 8m z zabudową studzienki w jeden dzień. Za całość zapłaciłem 4000zł.
    Od studzienki miałem jeszcze 90m do domu. Z firmy krzyknęli mi 9000zł... - podziękowałem. Kupiłem rurę, umówiłem mini koparkę i w dwa dni po 4h zakopaliśmy rurę fi40. Za całość wyszło 1500zł.....

    No to kopiemy, z ładnego "prostego" dojazdu



    zrobiło się to




    Zostało wsadzić rurę przez przygotowany na etapie płyty fundamentowej przepust. Tu robiłem dwa podejścia, dwa razy musiałem dokopać się do przepustu. Na ok 1m pokazała się woda a, że był w tym miejscu już sam piach to szybko zaczął się wykop zawalać. Jak udało się rurę wprowadzić do przepustu to za diabły nie chciała przejść przez kolana......męczyłem się z tym sporo czasu, aż się przepust zamulił piachem i dupa...
    Tego dnia odpuściłem. Zakopałem żeby mi płyty nie podmywało i drugie podeście za tydzień. Na szczęście miałem dwa przepusty, zrobione z rury kanalizacyjnej fi75, nie mam pojęcia jakie dałem tam kolana ale chyba za ostre. Polecam robić przepust ze 110 jak najbardziej łagodny.
    Tydzień później odkopałem znów, przez ten tydzień nic nie padało więc powinno pójść lepiej. Nie poszło, musiałem rurę fi40 zredukować do fi32 (mam nadzieje że się to jakoś na ciśnieniu nie odbije). W miejscu redukcji wkopana została studzienka ( taka za 300zł, ocieplona), gdzie będzie wodomierz z rozprowadzeniem dwóch punktów wody na ogród.

    Takie jedno z głową w piachu



    ------------------------------------------------------------------------------

    W następnym etapie zająłem się podniesieniem cokołu tj. przyklejeniem styropianu. Styropian gr. 15cm aqua taki sam jak na burty płyty. Cokół zrobiłem na wysokość ok 30cm.
    Wcześniej przygotowałem bloczki, zostały oczyszczone i pomalowane "dysperbitem" potem przykleiłem styropian na klej w puszcze z termo organiki.
    Na jednym zdjęciu widać wcześniej wspominaną studzienkę z rozprowadzeniem na ogród.






    Tam gdzie cokół będzie wystawał ponad grunt położyłem siatkę z klejem pod przyszły tynk.



    Zdecydowałem się też obłożyć styropian folią kubełkową, odkopałem piach do opaski przeciwwysadzinowej, oczyściłem styropian i rozwinąłem folię zakańczając listwą systemową.



    CDN, Zapraszam.

  6. #206
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar kamilb1987b
    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Górki-Wielkie
    Kod pocztowy
    43-436
    Posty
    6.421

    Domyślnie

    Cytat Napisał MMark. Zobacz post
    54zł/m2 płaciłem.
    Czyli koszt podobny, w takim razie chyba też się zdecyduje na tą blachę.
    Dobre z tą woda miałeś, że miało pójść lepiej a nie poszło. Ja u siebie planuję od razu wsadzić kawałek rury do wody w osłonie aby się do niej podłączyć i nie musieć tego jakoś przepychać.
    Silka jest ciężkim materiałem trudnym w obróbce w porównaniu do BK. Trzeba się pocieszać myślą że jest lepsza, więcej akumuluje i znacznie lepie tłumi dźwięki. Wiem że to wszystko wiesz ale nie ma lepszego tłumaczenia czemu silka na działówki od BK.
    Jak się tak patrzy na Twój domek i w tle blok, to ciekawe czy jakiś deweloper się u Cie nie kręcił chcąc kupić twoja działkę. Aż się prosi w jej miejscu o kolejny blok.

  7. #207
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    Cytat Napisał kamilb1987b Zobacz post
    Jak się tak patrzy na Twój domek i w tle blok, to ciekawe czy jakiś deweloper się u Cie nie kręcił chcąc kupić twoja działkę. Aż się prosi w jej miejscu o kolejny blok.
    Jak budowali te bloki 15-20 lat temu to chcieli odkupić ten kawałek działki. Nawet jakimś cudem było to już wydzielone i na mapy naniesione
    Dziadek się nie zgodził na wykup ziemi przez nich ( i dobrze). Teraz jest to w moich rękach, choć było roboty żeby wyprostować wszystko.
    Ten blok to największy minus tego wszystkiego no ale cóż, jakiś kompromis musiał być. Albo tu albo wcale......

  8. #208
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    Poczynań moich ciąg dalszy.
    Pogoda dopisywała więc działałem dalej na zewnątrz, postanowiłem połączyć wszystkie rynny i wodę z dachów skierować do zbiornika.
    Przed samym zbiornikiem zamontowałem filtr wody deszczowej (jak do tej pory daje radę, na wiosnę musiałem częściej czyścic bo się zapychał pyłkami z drzew).
    Doprowadziłem też niebieską rurę wodną, żeby była możliwość dopełnienia zbiornika wodą z sieci.





    W między czasie zamontowałem zewnętrzne parapety. Blacha, grafit matowy.





    oraz wykonałem fundament pod jednostkę zewnętrzną pompy ciepła.



  9. #209
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    Prace "ciężkie" skończone, czas rozpocząć rok 2020 i coś przyjemniejszego a mianowicie układanie styropianu pod posadzkę i instalacje.
    Miałem zacząć standardowo od zrobienia instalacji elektrycznej ale jakoś mi się nie chciało i postanowiłem w pierwszej kolejności popełnić posadzki.

    Pierwsze co trzeba było zrobić to posprzątanie dokładnie podłogi ze wszystkich brudów
    od razu lepiej, no nie?




    Jako izolacja przeciwwilgociowa poszła folia gr. 0.4. Folia została wsadzona pod izolację poziomą ścian - taki sposób wydaje mi się prawidłowy ale jak wiemy różnie ten szczegół każdy wykonuje. Na folię styropian 10cm w dwóch warstwach. Styropian na jaki się zdecydowałem to paneltech EPS100




    Najszybciej poszły pomieszczenia bez instalacji wodnej i te poszły na pierwszy strzał, chwila moment i ułożone dwie warstwy.
    Gdy uporałem się w tych pomieszczeniach ze styropianem, przyszedł czas na instalacje wodną i kanalizacyjną.

    Przed rozłożeniem styropianu musiałem się zastanowić co gdzie będzie stało, żeby wykuć w ścianach podejścia na rury.
    Pom. gosp. nie jest duże, zaledwie trochę ponad 4m2, więc trzeba było urządzenia rozplanować z głową. Jako że zdecydowany jestem na pompę ciepła, wybór padł na szafę izzyfast w połączeniu z monoblokiem samsunga (sprzęt już kupiony ale o tym będzie później). Dzięki szafie izzyfast odchodzi mi cały galimatias rurek, pomp i oprzyrządowania wiszącego na ścianach. Wszystko zamknięte w jednym miejscu - dla mnie bomba rozwiązanie. Oprócz tego swoje miejsce musiała znaleźć pralka, rekuperator, szafka natynkowa na rozdzielacz i skrzynka elektryczna oraz prawdopodobnie szafka rack na kilka sprzętów.

    WODA
    Tu decyzja padła na zgrzewane rury pp firmy sigma-li, dla ciepłej wody rurki pp stabi glass a dla zimnej zwykłe pp. Miał być kan-therm ale nie znalazłem nigdzie w mojej okolicy. Cała instalacja poszła w warstwie styropianu i dodatkowo w otulinie.
    Instalację zacząłem w pomieszczeniu gospodarczym gdzie wchodzi rura wodna z zewnątrz.
    Jako, że wodomierz jest na zewnątrz w studzience to pozostało mi do zamontowania na wejściu filtr wody sznurkowy w przezroczystym korpusie, zawory i reduktor ciśnienia hertz z filtrem i manometrem wszystko 1 calowe. Za tym zredukowałem średnicę z 32 na 25 i tak poszła główna nitka, podejścia zaś rurą 20.
    Wszystko to położone na warstwie styropianu 6cm.



    Podejście do kuchni, wycięte lutownicą rowki w styropianie 10cm i ułożone w taki sposób. Wszystkie przejścia przez ściany zostały wywiercone otwornicą tak żeby rura w otulinie swobodnie przechodziła.




    Tu zaś rurki biegnące do łazienki przez wiatrołap, tak samo w przygotowanych rowkach w styropianie.


    Łazienka rozłożona. Warstwa 6cm na której położyłem rurki, 4cm aby wyrównać i 10 cm żeby wszystko przykryć.



    Gdy instalację wody ciepłej i zimnej zakończyłem przyszedł czas na instalację centralnego ogrzewania.
    Jak wspominałem będzie oparta na PC monoblok, zostały więc ułożone rury do jednostki zewnętrznej pompy ciepła, Rury pp stabi glass średnicy 32.
    Rury wystawiłem przez ścianę na zewnątrz, zabezpieczyłem zgrzewając korki i tak przygotowane będą czekać na montaż jednostki zewnętrznej.



    Wszystko zostało ostatecznie przykryte styropianem wcześniej wykonując próbę ciśnienia. Próba odbyła się za pomącą powierza. Nie wpuszczałem do budynku wody, ponieważ będzie musiał tak przezimować. Wszystkie połączenia wyszły szczelne. Niestety nie mam ani jednego zdjęcia z tego procesu. Nie wiem czemu ale mi to umknęło a szkoda....

    Następny etap ogrzewanie podłogowe ....
    Ostatnio edytowane przez MMark. ; 01-11-2020 o 17:52

  10. #210
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    OGRZEWANIE PODŁOGOWE

    Jak przystało na samoroba zrobione przeze mnie. Projekt jak i materiał zamówiłem od chłopaków z e-podlogowka.pl. Jak by ktoś szukał konkretnej firmy to polecam, współpraca na wysokim poziomie.

    Cały system oparty na Kan-Thermie. Rury 16x2 blue floor, szafka, rozdzielacz z nierdzewki z rotametrami - odrobinę droższy ale warto dopłacić, folia ze znacznikami opal.
    W projekcie rozstaw rurek wyszedł co 15cm, W każdym pomieszczeniu zaprojektowane zostały także strefy podokienne, gdzie zagęszczenie rurek zmniejszyło się do 10cm. Rurki zostały też rozłożone pod przyszłymi meblami kuchennymi czy wanną.



    Dylatacja od ścian zrobiona ze styropianu który mi został. Kawałki pocięte na grubość 2cm i przyklejone do ściany, później folia i osadzenie skrzynki na rozdzielacz na swoim miejscu, zgrzaliśmy też z tatą ostatnie rury pp32 do rozdzielacza.




    i poszła pierwsza pętla na kuchnię




    Ta pętla zrobiona bez takera. W między czasie szybki tel do e-podłogówka i pożyczyłem taker. Z nim, rozkładanie rurek to czysta przyjemność.
    Widać też rozwijak z mojego fotela. Rozkręciłem siedzisko, dorobiłem stelaż drewniany i rozwijak gotowy...


    Na salon poszły trzy pętle. Trochę się rozpędziłem i źle policzyłem odległości no i wyszło jak wyszło. Mam nadzieje, że nie będzie to odczuwalne podczas grzania...


    Strefa podokienna


    Do dalszego rozkładania bardziej sie przyłożyłem i pętle wychodziły już jak zawodowcowi
    Łazienka, tu zagęszczenie do 10cm.


    równiutkie i piękne


    zostawione miejsce na odpływ liniowy


    przedpokój to same dobiegi do innych pokoi


    sypialnia


    wiatrołap - taka moja fantazja.....wyszła


    Rozdzielacz prawie uzbrojony


    W każdym przejściu do pomieszczeń została nałożona otuliną na rurki


    Przejścia przez ściany wywierciłem otwornica do betonu 40mm. Żeby rurka swobodnie mogła pracować poszła też w otulinę. Otwór między ścianą a otulina uzupełniłem pianą.




  11. #211
    Lider FORUM (min. 2800)
    Pytajnick

    Zarejestrowany
    Jan 2018
    Skąd
    Lubuskie Lasy
    Posty
    2.917

    Domyślnie

    Mój krzesłowy rozwijak po robocie wystawiłem na oeliksie. Poszedł w 10min

    Pod rozdzielacz warto dawać łuki usztywniające niebieską rurkę. Kosztują 2zł/szt a ułatwiają robotę.
    Stosowałem też szynę dylatacyjną w przejściach. Po montażu rurek wkładasz tylko gąbkę i wsio.

    Czy pomysł ze sztywną dylatacją przy ścianach był dobry? Beton pracuje, szczególnie przy wygrzewaniu, pianka się poddaje a styro?
    Ostatnio edytowane przez Pytajnick ; 29-11-2020 o 19:16
    Chatka Z7L GL 82+24 m2 100% podłogówka, ogrzewane PCPW Atlantic 6kW. Kubatura ogrzewana 288 m3. Zero kominów, WM z reku Izzifast. Termoizolacja - podłoga -15cm styro 036, ściany- 20cm 031, strop 30cm PUR Synthesia, nad garażem 20cm. PV 6,4kWp na glebie. Całkowite zużycie prądu w 2021r na CO+CWU+media - 4720kWh (w tym PC - 2387) Na CO, CWU i CHŁODZENIE :
    Rok 2022 - 2290k Wh
    Rok 2023- 2204 kWh

  12. #212
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    Mój rozwijak służy dalej dzielnie jako krzesło....
    Łuki chciałem kupić ale jakoś mi to umknęło a jak zacząłem robić to poszło bez. Na pewno by sprawę ułatwiło ale da się bez też zrobić.
    Co do dylatacji, jak na pewno widziałeś nie mam tynków,więc daje się ok 2cm styro. Jak będzie miał się ścisnąć to go wylewka ściśnie,nie przesadzajmy.

  13. #213
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    BettaR

    Zarejestrowany
    Jun 2018
    Skąd
    Siechnice
    Kod pocztowy
    55-011
    Posty
    32

    Domyślnie

    Miło widzieć, że dziennik ruszył ! Mój Z7 wystartował w lipcu i przyznam bez bicia, że wiele zgapiłem od Ciebie. Powiedz proszę - jam mają sie bloczki podwieszane pod otworami okiennymi? Nic nie spekało?
    Zdecydowałeś wylać podłoge przed tynkami, co zaważyło?
    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez BettaR ; 02-12-2020 o 07:47

  14. #214
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    BettaR

    Fajnie, że kolejne z7 powstaje. Zgapiaj do woli, cieszy mnie, że mój dziennik może być pomocą dla Ciebie.
    Z bloczkami nad oknami nic się nie dzieje ani nie popękało.
    Pamiętaj, że jak u siebie chcesz tak zrobić to konsultacja z kierownikiem musi być.
    Jeśli chodzi o wylewki w pierwszej kolejności, na 99% nie będzie tynków tylko płyty gipsowe będę kleił - koszta znacznie niższe, więc lepiej było mi wykonać posadzki w pierwszej kolejności.

  15. #215
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    POSADZKA

    W październiku przyszedł czas zakryć rurki - a takie ładne były .
    Przez dobry miesiąc szukałem firmy która wykona mi posadzkę z mixokreta. Albo nie mieli czasu, albo im za daleko, albo chorzy... ehh w końcu jedni się zlitowali i powiedzieli, że zrobią a, że to mały domek to szybko im pójdzie.
    Raz albo dwa termin przekładali ale ok, dużo roboty przed końcem roku, wszyscy chcą przed zimą mieć posadzki.
    W końcu przyjechali. Z ekipą przyjechał zaraz piach i cement.





    Nanieśli sobie poziomy za pomocą lasera no i się zaczęło, kret zacząć robić kopce.






    No i ostatni wiatrołap podczas zacierania




    Do mieszanki dodawali plastyfikator do ogrzewania podłogowego oraz włókna wcześniej namoczone w wodzie.
    Ekipa wydawała się spoko, pogadane na koniec jak dbać o posadzkę przez najbliższe dni, więc rozliczyłem się i to był mój błąd jeszcze o tym nie wiedząc....
    Na drugi dzień wszedłem na posadzkę aby ją przykryć folią - na 10dni wg zaleceń szefa ekipy. Przed rozłożeniem foli kontrola poziomicą. Wszystko super, tam gdzie zaczynali równe jak stół, ale czym dalej zaczęły sie schody. W salonie pojawiły się nierówności, delikatnie uciekł poziom, jakieś tam fale widoczne na łacie 3m, wszystko w granicy do 0,5cm. Myślę, no ok, pół centymetra jakoś przeżyję, choć zawsze wszyscy mówią, że to równe jak stół....
    Entuzjazm szybko mi minął jak wszedłem z poziomicą do pomieszczenia gospodarczego. Tam to odwalili fuszere straszną. Łata pokazała bułę na środku o jakieś 2cm wyżej niż reszta posadzki.....

    Zobaczcie sami




    Od razu telefon do wykonawcy, oczywiście jestem pierwszy co zgłasza takie coś, nigdy się im nie zdarzyło jeszcze. Zapewnił, że przyjedzie na drugi dzień i, że będzie trzeba to poprawić....Dostał zdjęcia ode mnie jak to wygląda, dużo czasu nie minęło jak oddzwonił i stwierdził, że poczekamy aż posadzka przeschnie i ją wyszlifuje do poziomu jak ma być.
    Posadzę zakryłem folią na 10dni, po tym okresie folie ściągnąłem i zaczęła wysychać ładnie.



    Jak posadzka wizualnie przeschła zacząłem dzwonić do wykonawcy, zaczął obiecywać, że przyjedzie i wiece co...do tej pory nie przyjechał. O dziwo telefon w dalszym ciągu odbiera, przeprasza i obiecuje dalej. W tamtym tygodniu już prawie był, dzwonił do mnie - nie mogłem odebrać, jak później oddzwoniłem to mówił że jechał do mnie ale nie odebrałem, no kur.... dziwne przecież pewnie mieszkam na budowie i czekam na niego.

    Także taka przygoda z ekipą od posadzek - i buduj tu cały dom od a A do Z z firmami - chyba wcześniej włosy wszystkie by mi wypadły albo na zawał bym zszedł.... mam nadzieje, że cdn z pozytywnym zakończeniem.

    ----------------------------------------------

    Nie pamiętam czy wspominałem, ale zamówiłem drzwi wejściowe, powinny być na przełomie luty/marzec. Zaszalałem i takie trochę na wypasie ale co tam....jak przyjdą to zdam relację.

    ----------------------------------------------

    Wreszcie wykonawca posadzek się zjawił i wyszlifował tak jak ma być do poziomu.
    Także etap posadzek mam z głowy.

    Jak tylko wiosna zawita to zaczynam elektrykę, ściany z katron-gipsu klejone na grzebień oraz sufity podwieszane. W między czasie będzie trzeba ogarnąć elewację i tysiąc innych rzeczy...
    Ostatnio edytowane przez MMark. ; 14-02-2021 o 17:55

  16. #216
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    Życzę Wszystkim budującym jak i przeglądającym dziennik Zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkanocnych.


    Jak już wcześniej wspominałem zamówiłem drzwi zewnętrzne, pogoda w marcu dopisała, przynajmniej kilka dni, ale udało się wstrzelić z montażem.
    Na początek trzeba było poprawić otwór na wysokość Tak, to jak na razie jeden bubel jaki popełniłem na budowie . Nie wiem jak to liczyłem a pamiętam, że mierzyłem kilka razy a i tak się pomyliłem i w efekcie nadproże zrobiłem na wysokości 204cm od gotowej podłogi...

    Po pomiarze przez montażystę i przeanalizowaniu możliwości montażu drzwi do takiego otworu, podąłem decyzję o przerobieniu nadproża. Drzwi do takiego otworu w świetle przejścia nie miały by nawet 195cm.
    Skonsultowałem sprawę z kierownikiem jak podjąć sie takiego wyzwania i czy w ogóle mogę zrobić coś takiego. Na początku była myśl, żeby podciąć od dołu obecne ale ilość centymetrów o jakie musiał bym je skrócić była nie akceptowalna.. Decyzja była jedna - wycinam całe nadproże i wkładam nowe. Jako, że dom jest zbudowany z betonu komórkowego sprawa była prostsza. Przymocowałem kantówki drewniane i piłą do ytonga wyciąłem całe nadproże dokładnie na wymiar pod nowe. Stare nadproże to dwie L'ki w środku zalane betonem, kurestwo ważyło sporo, trochę się z tatą nagimnastykowaliśmy żeby to bezpiecznie ściągnąć na ziemie. W tym celu taką oto konstrukcję stworzyliśmy. Stres był i tępo pracy zawrotne, także jedno jakieś zdjęcie tylko cyknięte.



    Nowe nadproże to belka strunobetonowa. Najpierw wkleiłem bloczek ytunga a na niego na "poduszce'' betonowej położyłem nadproża. W około wszystko dokładnie zostało uzupełnione zaprawą. Otwór jaki uzyskałem to 212cm x 106cm



    Tak przygotowane nadproże przezimowało i na początku marca dostałem telefon ze sklepu, że drzwi przyjechały i możemy montować. Termin ustaliliśmy na połowę marca.

    DRZWI ZEWNĘTRZNE

    Wybór padł na firmę Cal model zyndram termo, rozmiar 210x103cm, kolor z zewnątrz grafitowy od środka biały. Antaba jednostronna prosta Axa, klamka slim solo, oba te elementy oraz wstawki przy szybie w kolorze inox.
    Długo podejmowałem decyzję odnośnie zamka, ostatecznie jest zamek elektryczny z przyciskiem w antabie.
    Drzwi zamontowane z wysunięciem 2cm oraz z użyciem pianki i taśm.
    Przed montażem wyciąłem bloczek na progu o ok 8cm robiąc tym samym miejsce na zamówioną termiczną osłonę podproża.




    Montażysty pogratulowali przygotowanego otworu idealnie i po trzech godzinkach ukazał się taki widok.





    Na tą chwilę mogę powiedzieć, że drzwi są piękne i wyglądają na solidne.

    Na tą chwilę to tyle,

  17. #217

    Domyślnie

    Cześć,
    planujemy też skorzystać z projektu Z7 i opcji powiększenia do 90m2. Czy jesteś wstanie ponownie udostępnić skany/zdjęcia?
    Jakieś ogólne porady?
    Zastanawiam się nad GWC + budowa z kolcków ściany zewnętrzne, a wewnętrzne coś co będzie dobrze akumulować ciepło i dobra akustyka.

    pzdr
    Grzegorz

Strona 11 z 11

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony