Pan, który będzie mi robił kuchnie nie podawał mi ceny samych frontów jako takich. Mam od niego tylko wycenę całościową kuchni, która opiewa na 13400 zł. Pytałam u producenta tychże frontów i z tego co pamiętam to było to za fronty lakierowane 370 zł netto/metr 2 przy wzorach, których zdjęcia wyżej zamieściłam. A przy podobnym wzorze, jak Bologna, ale przy frontach drewnianych, gdzie faktycznie różnicę między nimi widać z kilku metrów od razu, cena to 580 zł netto/m2. U nas będą lakierowane.
Pestka, nie chcę z Ikei, bo mam niestandardowe wymiary szafek. A co do frontów z ramką... Hmmm... Przez lata mówiłam, że tylko płaskie, bo mi się nie chce non stop tych ramek przecierać, ale też mam od lat takie z ramką i mimo wszystko się na nie decyduję Jednak przez te kilka lat mój gust ewoluował na tyle, że wiem już co lubię. A nie lubię nowoczesnych wnętrz, gdzie fronty szaf, kuchni, mebli td. są płaskie i nie mają uchwytów. Każdy ma swój gust To tak jak z trawnikiem - Doli chce mieć równy bez chwastów, a ja lubię takie łąkowe ogródki
Dziewczyny co do dzieci, to jest temat rzeka Ja niedługo będę musiała ogarniać dwóch takich uciekinierów, to na jednego faktycznie chyba smycz mi się przyda Doli, nas mogłabyś zaprosić Ja jestem surową i bardzo konsekwentną mamą. Niestety jestem tym typem człowieka, który nie bardzo lubi czy wręcz znosi dzieci (oprócz swojego) i całe życie bolałam jak musiałam przebywać w towarzystwie takich właśnie małpiszonów, którym to rodzice nie zwrócą na nic uwagi. Nie toleruje dzieci, które przychodzą do mnie i zachowują się jak chciały mi zdemolować dom. I może właśnie dlatego moje dziecko nie ma prawa się tak zachowywać ani w restauracji, ani jak jesteśmy u kogoś. Wiadomo, trochę inaczej jest u dziadków i pradziadków, bo oni sami pozwalają sobie wejść na głowę. Ale mój synek wie, że jak go mama zmrozi wzrokiem, to nic dobrego z tego nie wyniknie. Oczywiście nie ma co przesadzać, bo wiadomo, że małe dziecko to nie dorosły i nie będzie siedziało bez ruchu przez godzinę spokojnie rozmawiając, ale między wiszeniem głową w dół z nogami na stole, a sztywnym siedzeniem jest jeszcze całe spektrum zachowań, które niekoniecznie muszą doprowadzić do zdemolowania czyjegoś domu
Ooo! 1000 wpis. Wow