Dom pod Warszawą Asi i kemota

[Bertha]

Spoko luz! W jednym mieście listy adresowało się "ul. Nowa, błękitny domek" , na innej wsi przez wiele lat pisało się nazwę wsi i "Smerfny Domek" , bo faktycznie był smerfny. Tylko smerfetki przy nim brakowało.

[gawel]

Spoko luz! W jednym mieście listy adresowało się "ul. Nowa, błękitny domek" , na innej wsi przez wiele lat pisało się nazwę wsi i "Smerfny Domek" , bo faktycznie był smerfny. Tylko smerfetki przy nim brakowało.

W małych miejscowościach to czasem adres opisowy jest skuteczny np koleżanka z sanatorium napisała do swojej znajomej ( nie było wtedy komórek) "Pani Halinka ta co ma salon fryzjerski na Polnej w Grojcu" Tarczyn " i dotarło bez problemu.

[kemot_p]

Listonosz sobie poradzi zawsze bo zna okolice, nierzadko mieszka w okolicy. Problem jest z kurierami i innymi dostawcami. Jeszcze ci starszej daty to sobie radzą, zatrzymają się, zapytają, a młodzi to tylko odpalają GPS i jazda. Jutro gadam z kierowniczką referatu gospodarki komunalnej, żeby chociaż tablice z nazwą ulicy postawili. Jak nie zechcą to robię samemu z płyty na drewnianym kołku

[gawel]

Listonosz sobie poradzi zawsze bo zna okolice, nierzadko mieszka w okolicy. Problem jest z kurierami i innymi dostawcami. Jeszcze ci starszej daty to sobie radzą, zatrzymają się, zapytają, a młodzi to tylko odpalają GPS i jazda. Jutro gadam z kierowniczką referatu gospodarki komunalnej, żeby chociaż tablice z nazwą ulicy postawili. Jak nie zechcą to robię samemu z płyty na drewnianym kołku

a jaka nazwa jakaś fajna? No u mnie to nazwy od Anasza do Kajfasza. Jest i Sezamkowa , spełnionych marzeń brakuje tylko zdesperowanych inwestorów

[ariater]

Ulica (a wlasciwie miejsce) przy ktorej jest moja dzialka tez nie figuruje w Googlu. Zrobilam print screen z Google Maps, na ktorej to mapce zaznaczylam miejsce i dojazd, tak, by bylo widac punkty odniesienia. I taka poprawiona mapke wysylam mms-em dostawcom i innym. Dziala.

[kemot_p]

a jaka nazwa jakaś fajna? No u mnie to nazwy od Anasza do Kajfasza. Jest i Sezamkowa , spełnionych marzeń brakuje tylko zdesperowanych inwestorów

Coraz lepiej pod tym względem. Co prawda są w miejscowości po sąsiedzku ulice - jedna imienia malarza, a obok jakaś bajkowa czy coś w tym stylu, ale na nowych terenach już jest porządek. W mojej cześci miejscowości ulice są nazywane od nazw owadów lub drzew - więc jest spójnie i nazwa nie gryzie się z otoczeniem. Pierwotną nazwę, zaproponowaną przez sąsiadkę, na którą wszyscy właściciele się zgodzili, Rada Gminy odrzuciła, argumentują, że słowo jest w dopełniaczu. Dostaliśmy z Urzędu listę dopuszczalnych nazw, z której dokonaliśmy wyboru. Podoba mi się takie podejście to tematu naszych urzedników, tylko mogli nam wcześniej o tej liście powiedzieć.

[blekowca]

Listonosz sobie poradzi zawsze bo zna okolice, nierzadko mieszka w okolicy. Problem jest z kurierami i innymi dostawcami. Jeszcze ci starszej daty to sobie radzą, zatrzymają się, zapytają, a młodzi to tylko odpalają GPS i jazda. Jutro gadam z kierowniczką referatu gospodarki komunalnej, żeby chociaż tablice z nazwą ulicy postawili. Jak nie zechcą to robię samemu z płyty na drewnianym kołku

Można jeszcze na mapach google wygenerować kod plus (np. taki FG7Q+F5 Szczecin) i przesłać go kurierowi. Wbija go sobie w nawigację jako miejsce docelowe i jedzie.

[kemot_p]

Wiem, kojarzę taką opcję. Czasami stosuję

[ariater]

Nie slyszalam o takiej opcji i bawilam sie w rysowanie mapki. Mozesz mi wyslac na priv jak to sie robi ? Dzieki

[kemot_p]

Stawiasz pinezkę na mapie klikając i przytrzymując dany punkt, aż na mapie postawi się czerwony znaczek:

Potem kopiujesz link lub bezpośrednio wysyłasz smsem za pomocą opcji udostępnij np:
https://maps.app.goo.gl/zo3rwUTDsU2B74926
Ktoś otwiera tego linka i od razu ma opcję jedź do.

[ariater]

Dzieki wielkie, zajme sie tym jutro .

[kemot_p]

We wtorek podpisaliśmy umowę za zakup i montaż okładziny podłogowej. Pomiar wilgotności wykonany przez montera pokazał ~1.9% więc w zasadzie posadzki są już gotowe. I teraz mam pytanie - w umowie jest informacja, że ściany powinnym być pomalowane jeden raz, monter z kolei mówił, że mamy malowanie zrobić na gotowo. Jak to było w Waszym przypadku? Nie ukrywam, że wolałbym od razu malować na gotowo i mieć temat z głowy, niż potem zabezpieczać podłogi i martwić się o uszkodzenia.
Jutro zakończenie wykonywania utwardzeń na działce. Zostanie tylko montaż obrzeża parkingowego, ale to chcę wykonać razem z montażem bramy i wylaniem fundamentu pod ogrodzenie, więc poczekamy na lepszą pogodę.
Dzięki temu mam jeszcze chwilę na ostateczny wybór sztachet - metalowe, czy olchowe? Co sugerujecie? Wiadomo, że olchowe trzeba raz na 2-3 sezony odnowić, metalowe są za to bezobsługowe. Ale nie umiemy się zdecydować co wybrać

[Lookatorka]

We wtorek podpisaliśmy umowę za zakup i montaż okładziny podłogowej. Pomiar wilgotności wykonany przez montera pokazał ~1.9% więc w zasadzie posadzki są już gotowe. I teraz mam pytanie - w umowie jest informacja, że ściany powinnym być pomalowane jeden raz, monter z kolei mówił, że mamy malowanie zrobić na gotowo. Jak to było w Waszym przypadku? Nie ukrywam, że wolałbym od razu malować na gotowo i mieć temat z głowy, niż potem zabezpieczać podłogi i martwić się o uszkodzenia.
Jutro zakończenie wykonywania utwardzeń na działce. Zostanie tylko montaż obrzeża parkingowego, ale to chcę wykonać razem z montażem bramy i wylaniem fundamentu pod ogrodzenie, więc poczekamy na lepszą pogodę.
Dzięki temu mam jeszcze chwilę na ostateczny wybór sztachet - metalowe, czy olchowe? Co sugerujecie? Wiadomo, że olchowe trzeba raz na 2-3 sezony odnowić, metalowe są za to bezobsługowe. Ale nie umiemy się zdecydować co wybrać

A co będzie kładzione na tej podłodze ? Ja mam na dole płytki i te były kładzione przed malowaniem zaś na górze panele i te były kładzione już po malowaniu na gotowo. My układaliśmy panele sami ale myślę że uważny i nauczony czysto robić fachowiec spokojnie wykona to zadanie bez uszczerbku dla ściany.

[kemot_p]

Mam na myśli oczywiście panele, pomieszczenia z płytkami nie będą malowane przed.
Gdybym kładł panele sam to nie miałbym dylematu, ale monter twierdzi, że też nie pobrudzą ścian.

[Lookatorka]

Mam na myśli oczywiście panele, pomieszczenia z płytkami nie będą malowane przed.
Gdybym kładł panele sam to nie miałbym dylematu, ale monter twierdzi, że też nie pobrudzą ścian.

Doskonale rozumiem Twój dylemat. A jakim rodzajem farby malujesz ? Jak ceramiczna to 21 dni po malowaniu nie straszny jej brud, gorzej z mechanicznym uszkodzeniem bo to wymaga przeszpachlowania a potem umalowania powietrzni całej ściany od rogu do rogu bo ceramiką nie zamalujesz „łatki” tak żeby efekt był zadowalający dla oka.

[kemot_p]

Szczerze mówiąc to jeszcze się nad farbami nie zastanawialiśmy.

[kemot_p]

Pogoda w tym grudniu okazuje się łaskawa, więc działamy na zewnątrz (z wykończeniem wnętrza ruszamy po nowym roku) - kostka już prawie cała położona, zostaje tylko krawężnik parkingowy - ale to razem z wylewaniem fundamentu pod ogrodzenie z bloczków.

W przyszłym tygodniu zaplanowałem rozwiezienie czarnej ziemi pod trawnik.
Podłogówka się ustatkowała, pod kilku dni ciśnienie na kotle nie spada
Wczoraj chciałem rozpalić w kominku, ale temperatura wytworzona przez wygrzewanie wylewki skutecznie mnie zniechęciła.

[kemot_p]

W sobotę planowaliśmy przenieść blaszaka na wyłożone kostką miejsce, gdzie w przyszłości stanie docelowy garaż, żeby można było nawieźć ziemię ogrodową i na wiosnę posiać trawę w miejscu gdzie obecnie stoi.
Niestety blaszak z dachem dwuspadowym okazał się o wiele cięższy od zwykłego i w 5 osób się nie dało. Kolejne podejście we wtorek, znajomy ma podjechać z kolegami i będą próbować w ośmiu

[kemot_p]

Sobotnia akcja przenoszenia blaszaka - dzisięc osób plus ja i się udało.


Nie sądziłem, że ten garaż jest taki ciężki
Już "prawie" sprzedałem go na oxl i miałem zamawiać docelowy garaż balszany tynkowany, ale zacząłem się zastanawiać, czy nie postawić szkieletowego.
Tak więc, zanim się ostatecznie nie zdecyduję stary, poczciwy blaszak posłuży jeszcze trochę.

[kemot_p]

Dzień przed świętami udało nam się dopiąć temat ogrodzenia frontowego. Po rozważeniu wszystkich za i przeciw ostatecznie wybraliśmy ogrodzenie stalowe sztachetowe budmat:
https://www.budmat.com/pl/kategoria/systemy-ogrodzen-7
Do tego dojdą bloczki łupane joniec. Planowana dostawa ogrodzenia to 10-15 stycznia.Jeśli pogoda pozwoli to w styczniu planujemy zrobić ogrodzenie, łazienki, płytki w korytarzu i kuchni oraz pomalować pomieszczenia na poddaszu, żeby były gotowe na panele. Zakończyłem też wygrzewanie posadzek, zamontowałem sterownik do pieca, ustawiłem program przeciw zamarzaniowy i jedziemy na Święta.
Wszystkich forumowym "znajomym" życzę Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, dni przesilenia zimowego, Saturnaliów, czy po prostu dni nieroboczych - w zależności co tam świętujecie i najlepszego w Nowym Roku!