Dzien dobry,
od niespełna roku budujemy dom i wreszcie nadchodzi wyczekiwany przez nas etap instalacji kotła gazowego.
Dla domu wykonano OZC, w którym projektowe obciazenie cieplne budynku wynosi 8,9 kW.
W projekcie ogrzewania podłogowego (w całym domu) założono całkowity bilans mocy grzewczej wynoszący 12kW
- 11kW na cele CO
- 1 kW na cele CWU (zasobnik 300l).
Projektowa temp zewn -20 st C, srednia roczna 7,6 st C. Wykonanie budynku, montaż okien, ocieplenie jest (lub będzie) raczej dokładne i zgodne ze sztuką (bardzo tego pilnujemy), jednak dla bezpieczenstwa został przyjety konserwatywny wskaźnik krotnosci wymiany powietrza n50 = 4.0 1/h w kalkulacjach OZC.
Skoro OZC zostało przeliczone, zatem należałoby zgodnie z szacunkami zaopatrzyć się w kocioł o mocy zblizonej do 12kW, nieco ją przewyższającej.
I tu zaczęły się nasze wątpliwości. Zaprosiliśmy kilku Panów Instalatorów do domu, pokazaliśmy dom oraz OZC (tym, którzy wogóle o nie pytali) i wszyscy raczej zgodnie sugerują większy kocioł natomiast zasobnik mniejszy, 200 l. Dom jest faktycznie duzy, pietrowy ok 400m2 po podłodze, kubatura blisko 1000m3, trzy kondygnacje (trzecia to niskie poddasze na graty, ale bedzie ogrzewane). Uzytkować go będzie 6 osób (2 dorosłe, 4 dzieci).
O ile odnośnie zmiejszenia zasobnika, możemy się zgodzić, to trudno nam się przekonać do kotłów o mocy 20 kW. Za mniejszym kotłem, poza ceną zakupu , przemawia też nizszy próg modulacji - przeciez nie codziennie mamy na zewnątrz -20 st C
Czy mieli Państwo podobne doświadczenia przy własnej budowie, bądz mają Panstwo wiedzę fachową w tym zakresie?
Nie neguję słuszności opini ekspertów, gdyż wiedza płynąca z doświadczenia jest czasem cenniejsza niż najdokładniejsze kalkulacje.
Zastanawia mnie jednak, czy asekuracyjne podejście ekspertów/instalatorów nie bierze się niejako z dotychczasowej konieczności szacowania mocy "na oko" przy założeniu dawnych standardów budowy i docieplenia domów - domy nieszczelne, słabo izolowane, okna o wysokim wspolczynniku Ud, mnogość mostków termicznych.
Z drugiej strony czy mniejsza moc kotła i mniejszy zasobnik zapewni wystarczająco szybko dostep do ciepłej wody? Zakładamy maksymalnie uzytkowanie jednej wanny (dł 180 cm) i jednego prysznica plus jedna umywalka oraz jeden zlew jednoczesnie.
Na przykładzie naszego domu chcielibysmy zapoczątkować dyskusję w tym temacie.
Dodatkowo jeśli ktoś z Panstwa mógłby zaproponowac markę i model kotła w naszym przypadku, bylibyśmy wdzięczni.
Narazie rozważamy Vaillanta (14KW, modulacja od ok 3 kW) oraz Immergaz (16kW, modulacja też od ok 3kW). Immergaz mamy obecnie w mieszkaniu już 6 lat i narazie działa bezawaryjnie. Vaillant ma za to zaletę w postaci dużej liczby instalatorów/serwisantów w naszej okolicy.
A może wogóle okaże się, że trzeba zwiększyc moc kotła?
Pozdrawiamy