dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3
  1. #1
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar matmateusz
    Zarejestrowany
    Feb 2012
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    82
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie Usztywnienie sufitu z GK

    Witam,
    Chciałem oszczędzić przy wykańczaniu domu i wyszło jak zwykle . Mianowicie: postanowiłem samodzielnie wykończyć poddasze, przykręcając płyty GK do stelaża. Dach dwuspadowy więc do wykończenia miałem 3 płaszczyzny (dwa skosy i sufit między nimi). Problem jest taki że nie mając doświadczenia położyłem płyty tak jak mi pasowało czyli prostopadle do stelaży i do bez przesunięcia między sąsiadującymi płytami. Na szczęscie zrobiłem tak tylko na płaskiej częsci sufitu. Zasadniczo nie jest źle - łączenia nie pękają ( 2 lata już to wisi). Jedyny problem jaki jest to lekkie trzeszczenie płyt przy bardzo mocnym wietrze na dworze. Tragedii nie ma po w ciągu roku zdarza sie to może 6 razy, jednak wkurza i chciałbym jakoś temu zapobiec. Wydaje mi się że płyty trzeszczą przez różnicę ciśnienia jaka się wytwarza podczas mocnych podmuchów wiatru między "stryszkiem" a pokojami na poddaszu. Ten stryszek to ten "trójkąt" nad poddaszem. Jest on nieocieplony, a dach posiada tylko membranę bez deskowania więc wiatr spokojnie sobie na nim hula. Mam parę pomysłów jak temu zaradzić i prosiłbym o opinie czy nie są one zbyt abstrakcyjne i czy mają prawo zadziałać .

    1) Uszczelnienie stryszku poprzez włożenie wełny między krokwie i przykręcenie do nich płyt (3mm)
    2a) Usztywnienie sufitu: Mogę wyjąć od góry wełnę i nałożyć od góry na płyty 5cm pianki pur (jest taka metoda ocieplania), po czym ułozyć wełnę ponownie.
    2b) Lub Usztywnić sufit poprzez wyjęcie wełny i przyklejenie kawałków płyt GK w miejscach łączenia się płyt. Następnie ułożyć z powrotem wełnę od góry.

    Może koś ma jakieś inne pomysły? Dodam tylko że nie chcę zdejmować płyt bo na dole mam już wykończone pokoje .

    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez matmateusz ; 18-04-2017 o 09:52 Powód: pomyłka w nazwie

  2. #2
    ELITA FORUM (min. 1000)
    dzabij

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Skąd
    Henryków Urocze gm. Piaseczno
    Posty
    2.194

    Domyślnie

    Moim zdaniem pracuje po prostu cała więźba. Dach to jak by nie patrzeć ok 200m2 żagla który stawia ogromy opór aerodynamiczny i konstrukcja z "patyczków" musi minimalnie pracować. Obawiam się że to co proponujesz nie zadziała bo przyczyna jest gdzie indziej.

    To co ja bym zrobił :

    - położył bym podłogę w trójkącie stryszku (oczywiście jeżeli jeszcze jej nie masz). Taką z desek albo płyt osb, przykręcaną do jętek (o ile są w konstrukcji więźby)
    - przybił bym do krokwi od strony strychu deski w poprzek i pod kątem. Czyli deskę zaczynasz przybijać do pierwszej krokwi np. na dole a kończysz na 3-4 krokwi (w zależności od długości deski którą ud Ci się wciągnąć na strych) na górze. Idealnie było by to zrobić na krzyż. To bardzo dobrze usztywni dach od środka i powinno choć trochę zminimalizować pracę konstrukcji. Chyba są też takie stalowe taśmy perforowane, trzeba by poszukać - być może były by wygodniejsze niż deski.

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Napisał matmateusz Zobacz post
    Witam,
    Chciałem oszczędzić przy wykańczaniu domu i wyszło jak zwykle . Mianowicie: postanowiłem samodzielnie wykończyć poddasze, przykręcając płyty GK do stelaża. Dach dwuspadowy więc do wykończenia miałem 3 płaszczyzny (dwa skosy i sufit między nimi). Problem jest taki że nie mając doświadczenia położyłem płyty tak jak mi pasowało czyli prostopadle do stelaży i do bez przesunięcia między sąsiadującymi płytami. Na szczęscie zrobiłem tak tylko na płaskiej częsci sufitu. Zasadniczo nie jest źle - łączenia nie pękają ( 2 lata już to wisi). Jedyny problem jaki jest to lekkie trzeszczenie płyt przy bardzo mocnym wietrze na dworze. Tragedii nie ma po w ciągu roku zdarza sie to może 6 razy, jednak wkurza i chciałbym jakoś temu zapobiec. Wydaje mi się że płyty trzeszczą przez różnicę ciśnienia jaka się wytwarza podczas mocnych podmuchów wiatru między "stryszkiem" a pokojami na poddaszu. Ten stryszek to ten "trójkąt" nad poddaszem. Jest on nieocieplony, a dach posiada tylko membranę bez deskowania więc wiatr spokojnie sobie na nim hula. Mam parę pomysłów jak temu zaradzić i prosiłbym o opinie czy nie są one zbyt abstrakcyjne i czy mają prawo zadziałać .

    1) Uszczelnienie stryszku poprzez włożenie wełny między krokwie i przykręcenie do nich płyt (3mm)
    2a) Usztywnienie sufitu: Mogę wyjąć od góry wełnę i nałożyć od góry na płyty 5cm pianki pur (jest taka metoda ocieplania), po czym ułozyć wełnę ponownie.
    2b) Lub Usztywnić sufit poprzez wyjęcie wełny i przyklejenie kawałków płyt GK w miejscach łączenia się płyt. Następnie ułożyć z powrotem wełnę od góry.

    Może koś ma jakieś inne pomysły? Dodam tylko że nie chcę zdejmować płyt bo na dole mam już wykończone pokoje .

    Pozdrawiam
    I jak się temat potoczył? Mam to samo u siebie teraz...

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony