dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 8
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 159
  1. #21
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar aiki
    Zarejestrowany
    Nov 2012
    Skąd
    Chojnice
    Kod pocztowy
    89-600
    Posty
    2.626
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    10

    Domyślnie

    Ja tylko znam chorobową regenerację.

  2. #22
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Regius

    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Skąd
    Żory / Świętochłowice -> docelowo Mikołów Paniowy
    Posty
    988

    Domyślnie

    Dochodzi jeszcze absencja spowodowana siłą wyższa (niepogoda, kataklizm, kategoryczny zakaz małżowiny itp.)

  3. #23

    Domyślnie

    Daniellos_ hehe, ja jeszcze wtedy znałem

    aiki fakt czasem tak bywa, nie można przesadzać, ale choroba nie wybiera.

    Regius tak również było w moim przypadku, zeszły rok pod względem pogody na takie roboty był straszny.

    XPS, zbrojenie i zalewanie płyty:

    24 lipca przyjechał XPS więc zabraliśmy się za układanie. 2 warstwy po 5cm to dwa dni roboty, myślałem że będzie szybciej ale powierzchnia duża:







    Zdjęć z drugiej warstwy nie ma, nie miałem już siły, ułożone i przykryte folią czekało na zbrojenie.

    26 lipca przyjechały pręty na zbrojenie, pociąłem na strzemiona i pogiąłem:



    29 lipca zabraliśmy się za zbrojenie, wieńce pod ścianami nośnymi i pręty na całej reszcie według projektu.



    31 lipca mieliśmy wieńce i dolną siatkę prawie na ukończeniu (2 dni pracy)



    1 sierpnia pojawiła się górna siatka:



    2 sierpnia całość gotowa, wszystko powiązane i dozbrojone przy narożnikach:



    Przez kilka dni dla relaksu kopane były doły pod 3 stopy.

    7 sierpnia zamówiony beton na godzinę 13, oczywiście opóźnienie o 15 pojawiła się pompa, za nią przyjechały gruszki, w pewnym momencie korek bo były prawie 4 Zaczęliśmy zalewać po 15, o 17:30 było już gotowe. Trochę betonu zostało więc wylane na drogę dojazdową. Oczywiście nie obyło się bez problemów z wibratorem ale jednak betoniarnia się spisała i po interwencji dowieźli wibrator przed zalewaniem.

    Sprzęt przygotowany do zalewania:



    Pompa rozłożona:



    I zalewamy:





    Nie wyszło idealnie ale nie przejmowałem się za bardzo bo na to dojdzie jeszcze styropian i wylewka więc się wyrówna. Okazało się że z pielęgnacji płyty nie mam żadnych zdjęć, wodę woziłem w baniakach więc nie myślałem o robieniu zdjęć, płyta przykryta folią. I tak przez pierwszy tydzień podlewana było sporo, 3-4 razy na dzień, następny tydzień już tylko 1-2 razy na dzień, parę pęknięć się pojawiło ale tylko w części gdzie zaczęliśmy zalewanie (chyba było troszkę za ciepło).

    Trochę danych:

    piasek - 200t
    pospółka - 220t
    XPS - ok. 22m3
    stal - ok. 3,4t
    beton B25 - 47m3

    Podbudowa 60-90cm, XPS 10cm, zbrojony beton 20cm.
    Ostatnio edytowane przez walec7_7 ; 10-02-2018 o 14:49
    Z281 własnymi siłami czyli walczę o nasze miejsce

    Parterówka na płycie, 10cm XPS pod i 10cm EPS nad, silikat 24cm+20cm grafitu, 35cm celulozy w stropie.

  4. #24

    Domyślnie

    Ściany:

    1 września przyjechał pierwszy transport silikatów, zostały rozwiezione po płycie i 2 września przybyliśmy na działkę celem wykonania pomiarów niwelatorem, wymurowania wszystkich narożników i skrzyżowań ścian nośnych, trochę tego było.

    Silikaty i pomiar:



    Zestaw do cięcia:



    No i pierwszy narożnik:



    W czasie pracy przy pomiarach oczywiście inwestorka:



    Efekt dnia pierwszego, wszystkie narożniki zrobione i zaczęta pierwsza warstwa:



    4 września udało się zrobić prawie całą pierwszą warstwę, kawałek został zrobiony 5 września i zacząłem kolejne warstwy z tyłu domu. Na 6 września tak to się prezentowało, oczywiście budowa po pracy więc nie więcej jak 5h dziennie.



    Stan na dzień 8 września prezentował się tak:







    Pogoda się popsuła, była przymusowa kilkudniowa przerwa. Stan na 15 września:



    Był czas na budowie że byłem sam, zrobić sobie wszystko, podać, przynieść, pozamiatać więc efekty nie były zadowalające. Ale były też dni kiedy na budowie był tłok Do 10 warstwy dało się murować bez rusztowania Stan na 18 września prezentuje się tak:



    27 września mieliśmy wszystkie ściany wymurowane do 10 warstwy:





    Potem doszło rusztowanie i samemu było ciężko, ale udało się wymurować 12 rzędów do 1 października. Etap ścian nośny jeśli chodzi o murowanie został zakończony więc pojawiła się dostawa stali, ponownie cięcie i gięcie na wieniec.

    3-4 październik po 5h spędziłem na robieniu strzemion różnego typu do wieńca połączonego z nadprożami:



    Niestety pogoda znów się pogorszyła, było kilka ładnych dni, które wykorzystałem na zamknięcie otworów od góry. Dopiero 14 października udało się pociąć stal na odcinki i przygotować do wiązania:



    15 października w ramach relaksu wiązaliśmy z inwestorką belki do wrzucenia na mur:



    Tutaj miejsce pracy i moja idealnie wypoziomowana płyta (wyszło zagłębienie na 2cm niestety w tym miejscu):



    A tak wyglądają gotowe ściany czekające na zbrojenie:









    16 października pojawiła się pierwsza belka na ścianach i tak poszło, wrzucanie i dozbrajanie zajęło 3 dni (5h dziennie):



    Potem szalunek, zewnętrzny zajął nam w sumie koło 5 dni, oczywiście kilka godzin dziennie (praca). Pierwszy blat:



    Wewnętrzny również zajął kilka dni, ale nie liczyłem już bo czasem było to tylko 2h. Całość została skończona 11 listopada wzmocniona i zaszpilkowana gotowa do zalewania:









    W oczekiwaniu na lepszą pogodę na 14 listopada został zamówiony beton. Wibrator załatwiłem sam, żeby się nie wściekać że betoniarnia zaś zapomniała. Beton umówiony na godzinę 12 i jak zwykle obsuwa. Po 12 przyjechała gruszka, koło 13 przyjechała pompa niestety za mała. A mówiłem w betoniarni że musi być duża. Szybki telefon i będzie duża za 30min. Oczywiście przyjechała ale po 14.. Zły byłem niesamowicie bo raz że beton sobie czekał, a dwa mało czasu zostało bo szybko się ściemnia. Trudno, szybka analiza i lejemy. Z zalewania nie ma zdjęć, trzeba było się sprężać żeby zdążyć przed zmrokiem, więc tylko takie:





    Oczywiście jakby tego było mało 2 słupy troszkę rozsadziło i trzeba było je potem uzupełniać wiaderkami więc to już było robione prawie po ciemku. Ale nawet wyszło Niestety różne rzeczy się dzieją i się nie wszystko da się przewidzieć. Wszystko można poprawić.

    Tak beton sobie schnął 3 tygodnie w deskowaniu aż przyszedł pierwszy śnieg i delikatny mróz:



    Zacząłem rozbieranie szalunków, szło dość szybko i sprawnie, w między czasie przyjechały silikaty na działówki. Niestety przez śnieg i lód na powierzchni płyty nie dało się już wozić palet, trzeba było je przenieść ręcznie więc szybkie liczenie - gdzie ile bloczków i tak sobie przez zimowy tydzień nosiłem paletę za paletą na docelowe miejsce. W między czasie przy lepszej pogodzie zabezpieczyłem płytę środkami Izoplast R-W i B-W. Stan na 20 grudnia:







    Jak widać płyta nie została ocieplona, nie ma opaski przeciw wysadzinowej, niestety czas i pogoda nie pozwoliła mi tego zrobić. Cóż zrobi się na wiosnę, przy elewacji. Spieszyłem się ze ścianami ponieważ umówione miałem wiązary ale niestety nie wyrobiłem się w terminie i musiałem przełożyć. Miał to być styczeń ale pogoda jak pogoda, nie chciałem żeby więźba czekała na pokrycie w mrozie i śniegu dlatego będzie na wiosnę.

    Początkiem stycznia usunąłem wszystkie stemple z okien, drzwi i bramy garażowej. Wziąłem się za wyrównywanie wszystkich otworów. Zostało mi jeszcze trochę pracy z podmurowaniem i wytynkowaniem ale to już jak zrobi się cieplej.







    Niestety teraz nie jestem w stanie nic zrobić, budowa musi poczekać ponieważ ostatnio w pracy złamałem I kość śródstopia. Dlatego wszystko się opóźni i dlatego też pojawił się czas na aktualizację mojego dziennika.
    Ale mam za to trochę czasu żeby poczytać i pomyśleć, może coś po projektować. Czas pomyśleć również o pokryciu dachowym, instalacjach wewnętrznych. Dobry plan przyspieszy pracę, dlatego pewnie pojawi się trochę pytań i może wreszcie częściej będę się udzielał na forum.

    Pozdrawiam Wszystkich zaglądających, czytających i komentujących. I dużo zdrowia Wam życzę, żeby była siła działać!
    Z281 własnymi siłami czyli walczę o nasze miejsce

    Parterówka na płycie, 10cm XPS pod i 10cm EPS nad, silikat 24cm+20cm grafitu, 35cm celulozy w stropie.

  5. #25

    Domyślnie

    WoW!
    Te niektóre nadproża masz jak w bunkrze!

  6. #26

    Domyślnie

    Cześć, dopiero dziś trafiłem na Twój dziennik. Jak już wspominano działka piękna
    Pamiętasz może ile m2 miała ostatecznie płyta?

  7. #27

    Domyślnie

    Kamil_ Dzięki, największe są nad drzwiami łącznie z wieńcem 69cm

    agb Witam Cię serdecznie Dzięki Płyta według projekty to 223,3m2, myślę że wyszło tak jak powinno.
    Z281 własnymi siłami czyli walczę o nasze miejsce

    Parterówka na płycie, 10cm XPS pod i 10cm EPS nad, silikat 24cm+20cm grafitu, 35cm celulozy w stropie.

  8. #28

    Domyślnie

    budowlaniec80 dzięki!

    Kilka najbliższych dni poświęciłem na rozeznanie materiałów na pokrycie dachowe. Załapałem się można powiedzieć w ostatniej chwili na lepszą cenę dachówek więc zaliczka zapłacona i zamówienie poszło.

    Ale same dachówki to mało, więc biorę się za zbieranie informacji na temat akcesoriów dachowych itp. i utknąłem na etapie membrany.
    Byłem przekonany do membrany, ale sporo się naczytałem tu na forum ale również w innych miejscach i zacząłem liczyć. Deskowanie/płytowanie + papa to koszt dość spory jak wiecie, a mój dach 350m2 temu nie pomaga.
    Stwierdziłem że w sumie nieużytkowe poddasze to może nie trzeba robić aż takiej bariery ale wiadomo chciałoby się jak najlepiej.

    Trafiłem też na produkt fimy Icopal Fel'x taka membrana z wartswą kauczuku bitumicznego SBS czyli coś pomiędzy membraną a papą i można układać bez deskowania. Co o tym sądzicie?

    Jakie mieliście za i przeciw przy wyborze membrany/papy?
    Dlaczego wybraliście takie rozwiązanie i czy drugi raz zrobilibyście to samo?

    Z góry dzięki za chęć podzielenia się własnymi doświadczeniami
    Z281 własnymi siłami czyli walczę o nasze miejsce

    Parterówka na płycie, 10cm XPS pod i 10cm EPS nad, silikat 24cm+20cm grafitu, 35cm celulozy w stropie.

  9. #29

    Domyślnie

    Ja wybrałem membranę że względu na koszty pełnego pokrycia. Postawiłem na grubość i kupiłem 180g Budmatu, dla którego membrany robi Ventia. Nie bałem się historii z kuną, bo nie mam okapów. W zasadzie za pełnym deskowaniem przemawiała głównie sztywność konstrukcji.
    Dom pod klucz za 1400zł/m2? Jasne, że można. (było w 2017!) Zobacz mój dziennik Z258 w wersji DIY
    Nie polecam SWISSPORa - płyty nie mają kątów prostych.

  10. #30

    Domyślnie

    Ja również zbudowałem z281. Wiem, że wszelkie membrany teraz stanowią główny sposób krycia wstępnego, ale jednak dekarze jednoznacznie wskazują na deskowanie jako dużo trwalsze. Wiąże się to z dodatkowym kosztem, który w przypadku dużego dachu jest niebagatelny (z tego co pamiętam same deski kosztowały mnie dodatkowo 6 tys. zł, do tego dochodzi papa i robocizna). Nie bez znaczenia jest też jak napisał kolega wyżej usztywnienie całej konstrukcji. Ale ja miałem nastawienie takie, że wolę opóźnić zakup mebli, czy położyć tańsze płytki niż zaoszczędzić na deskowaniu.

    Przy deskowaniu trzeba też pamiętać o dodatkowej komplikacji w postaci konieczności zapewnienia dobrej wentylacji dachu, co w przypadku dachu w z281, który nie jest prostym dachem, jest dość trudne. Ja w każdym zamkniętym polu pomiędzy krokwiami zrobiłem wyloty powietrza, natomiast wloty mam na wysokości okapu, ale pod dachówką (nie lubię kratek w okapie).
    Ostatnio edytowane przez MD. ; 03-03-2018 o 09:47
    200 m2 powierzchni użytkowej; zakończenie budowy 2016/2017; ściany 20 cm styro białego 0,038; podłoga 18 cm EPS100 0,036; Dach 25 cm piany OK, ogrzewanie piecokominek wodny z akumulacją ceramiczną + Immergas Victrix 12kw TT, wszędzie podłogówka, WM z reku

  11. #31

    Domyślnie

    Daniellos_ No właśnie Ty nie masz okapów, ja nawet jak dobrze zabezpieczę okapy to jeszcze mam kosze gdzie dostęp jest najłatwiejszy tak mi się zdaje. Co do sztywności przy takiej ilości wiązarów sztywność jest odpowiednia i deskowanie nie wiele zmieni. Co innego przy dachu dwuspadowym. Ciężka decyzja.

    MD. Miło mi powitać Szkoda że nie prowadziłeś dziennika, chętnie bym podglądnął jak Ci to poszło i jak to wygląda Co do deskowania jest trwalsze i usztywnia ale czterospadowy dach już jest odpowiednio sztywny na wiązarach. Czy Ty masz wiązary czy więźbę tradycyjną? Wiadomo że lepiej coś odpuścić i dołożyć do dachu, ale czy to ma sens na nieużytkowym poddaszu? Jak to wygląda u Ciebie?
    No i ta wentylacja jak mówisz dodatkowe utrudnienie, szczególnie przy koszach bo u mnie kominów nie będzie więc jest troszkę łatwiej.

    Ktoś jeszcze może podzieliłby się opinią? Z tych co wybudowali i z tych co jeszcze nie doszli do tego etapu jak planujecie?
    Z281 własnymi siłami czyli walczę o nasze miejsce

    Parterówka na płycie, 10cm XPS pod i 10cm EPS nad, silikat 24cm+20cm grafitu, 35cm celulozy w stropie.

  12. #32

    Domyślnie

    U mnie nie było wiązarów tylko więźba. Nad salonem i jadalnią nie mam stropu, a poddasze zostało częściowo wykorzystane na cele biurowo-rekreacyjne z wejściem z salonu kręconymi schodami. Więc w moim przypadku sprawa jest zupełnie inna
    200 m2 powierzchni użytkowej; zakończenie budowy 2016/2017; ściany 20 cm styro białego 0,038; podłoga 18 cm EPS100 0,036; Dach 25 cm piany OK, ogrzewanie piecokominek wodny z akumulacją ceramiczną + Immergas Victrix 12kw TT, wszędzie podłogówka, WM z reku

  13. #33

    Domyślnie

    7 marca o godzinie 7 pojawiła się pierwsza firma na mojej budowie. Chłopaki przyjechali z wiązarami



    Zabrali się za rozładunek auta i przygotowanie do montażu:



    O godzinie 9 wylądował pierwszy wiązar:



    O 9:30 lądował już czwarty wiązar z początkiem naszej strycho-graciarni:



    Przed 17 wszystkie wiązary znalazły się na swoim miejscu. Wszystkie łączenia, śruby, kotwy zostały dokręcone i sprawdzone i o 17:30 nastąpił koniec montażu





    I tym sposobem mamy już nad czym pracować Tak wiem, mam straszny nieład na budowie, wszędzie wszystkiego pełno, ale się posprząta Niestety nie wiem kiedy zacznę krycie
    Z281 własnymi siłami czyli walczę o nasze miejsce

    Parterówka na płycie, 10cm XPS pod i 10cm EPS nad, silikat 24cm+20cm grafitu, 35cm celulozy w stropie.

  14. #34

    Domyślnie

    Cześć, zyskałeś kolejnego kibica

    Pięknie idzie, nie czytałem szczegółów ale jak taka ekipa jak przy wznoszeniu ścian będzie Ci często towarzyszyła to łatwo i szybko no i przyjemnie Ci pójdzie Twoja budowa. Nawet się nie obejrzysz a mnie przegonisz. Jestem zaledwie o działówki, okna i instalację elektryczną dalej (przy czym okna zamawiasz, montują i są - tak w skrócie, nie licząc przygód jak u mnie ale to wina partaczy, krętaczy...)

    PS. Imponująca PF.

    Pozdrawiam
    Karol

  15. #35
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MMark.
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Katowice
    Posty
    225

    Domyślnie

    Ładnie wygląda. Jak już są wiązary to same ściany tak nie straszą
    Zdradzisz skąd brałeś wiązary, jesteśmy z podobnych okolic to może by mi podpasowali...

  16. #36

    Domyślnie

    karster Witam Cię w dzienniku

    No z tą ekipą to nie często niestety, bywało że robiłem sam. Ale tak to u samorobów bywa Zaledwie o działówki, okna, elektrykę i dach

    Dzięki, płyta trochę czasu i gotówki pochłonęła. Wyszła całkiem dobrze, 2cm tolerancji to nie najgorzej . Tylko pogoda nie pozwalała pracować i strasznie się to rozwlekło w czasie. Gdyby pod tym względem rok był lepszy to już byłbym na tym etapie co Ty

    MMark. Witam i Ciebie


    Dzięki. Dokładnie, przez całą zimę te ściany straszyły i wyglądało to jak bunkier Teraz już ma to wygląd domu Nie wiem czy można na forum więc podesłałem na PW
    Z281 własnymi siłami czyli walczę o nasze miejsce

    Parterówka na płycie, 10cm XPS pod i 10cm EPS nad, silikat 24cm+20cm grafitu, 35cm celulozy w stropie.

  17. #37

    Domyślnie

    Hej, witam u Ciebie

    Dopiero teraz miałem czas, żeby zajrzeć do końca dziennika. Narzeczona wspomniała "zobacz jak szybko ściany postawili"... także zajrzałem głębiej niż tylko w projekt... Gratuluję szybkiego tempa prac. Faktycznie na kilku fotach ekipa jak by porządna firma stawiała

    Fajnie, że płytę sam robiłeś ja do dziś żałuje, ze się poddałem i zapłaciłem partaczą. Robiąc samemu pewnie byłoby lepiej/równiej i porządniej....

    Ja właśnie zwiozłem dopiero bloczki i powoli będę startował. Mam nadzieję, że pójdzie sprawnie jak tobie.
    Ostatnio edytowane przez _arek_ ; 28-03-2018 o 18:38

  18. #38

    Domyślnie

    Z zapartym tchem przeczytaliśmy Twój dziennik. Działka piękna. Tempo prac przy tak dużym domu jak dla Samoroba naprawdę imponujące. Szczerze gratulujemy i zazdrościmy (oczywiście w pozytywnym znaczeniu).
    Współczuję przeprawy z silikatami. Też chcemy z tego budować, chociaż biorąc pod uwagę ciężar, wiemy że nie będzie lekko.
    Mamy nadzieję, że noga już w porządku.

    Jeszcze jedno pytanko, może być na priv. Można się podpytać, ile mniej więcej wyszedł koszt tej płyty? Ciągle się też nad nią zastanawiamy.

  19. #39

    Domyślnie

    _arek_ Cześć w moich skromnych progach

    Wiesz na zdjęciach wszystko szybko i fajnie, niestety nie często taka pomoc była na budowie. Zazwyczaj we dwójkę, często samemu i wtedy to nie idzie tak dobrze.

    Co do płyty sam wiesz że u mnie idealnie nie wyszło, ale ekipy są różne. Po prostu tak trafiłeś. Co do ścian, pójdzie sprawnie

    budujemy.dom.mlw Witam i bardzo dziękuje za takie słowa Piękno okolicy zaważyło o zakupie właśnie tej działki

    Tempo nie było jakieś zniewalające, fakt że zbierając wszystkie godziny spędzone przy pracy to poszło szybko

    Silikaty hm.. ciężki temat. Czekają mnie jeszcze działówki więc no Ale czy drugi raz bym się na to porwał, nie wiem

    Koszt płyty nie jest tajemnicą, mniej więcej wyszło: 38000zł w tym że płyta nie ma jeszcze ocieplonego boku, opaski przeciw wysadzinom i drenażu. Więc koszt się jeszcze zmieni. Co do porównania fundamenty kontra płyta, każdy przypadek jest inny. Ja mam masę ścian nośnych więc koszt był zbliżony.

    Można przeliczyć że na chwilę obecną to daje ~171zł za m2


    Pokrycie dachowe:

    Z racji że moja noga nie goi się najlepiej zmuszony byłem znaleźć kogoś kto pokryje mi dach, sam nie prędko będę mógł to zrobić, a szkoda tracić czas. Jest jeszcze masa innej pracy.

    3 kwietnia pojawiła się firma i zaczęła od deski czołowej bo tylko tyle miałem na początek. W czwartek był już materiał więc zaczęto krycie wstępne.

    Efekt jednego dnia z użyciem folii Tyvek Pro klejonej na zakładach:





    W piątek doszły połacie na garażu i pojawił się cięższy sprzęt do sprzątnięcia betonowych płyt i gruzu:



    Nie mam więcej zdjęć, jakoś nie było kiedy zrobić. Postaram się coś więcej robić i aktualizować.
    Zamawiam też materiały na bieżąco, co jest nie lada wyzwaniem w mojej okolicy nie móc się samemu ruszyć z domu

    Pozdrawiam wszystkich czytających!
    Z281 własnymi siłami czyli walczę o nasze miejsce

    Parterówka na płycie, 10cm XPS pod i 10cm EPS nad, silikat 24cm+20cm grafitu, 35cm celulozy w stropie.

  20. #40

    Domyślnie

    Dziękujemy za informację odnośnie kosztów płyty. U nas powierzchnia zabudowy będzie wynosić ok. 100m2, więc koszt wyszedłby dużo niższy i coraz bardziej zaczynamy zastanawiać się nad tą opcją. Chociaż zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to tylko szacunkowy koszt ale przynajmniej daje jakąś skalę porównawczą.

    Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia

Strona 2 z 8

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony