dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 6
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 104
  1. #1

    Domyślnie Nawóz ?

    Mam rozplantowaną ziemię pod trawnik. Jest taka sobie trawnikowa, nie jakaś superżyzna.
    Czy jest sens przesypać ją jakimś nawozem na zime ?
    A jesli tak , to jakim?
    DOM(am)ATOR

  2. #2

    Domyślnie

    Sypnij polifoską 6-20-30 lub 8-24-24 w ilości ok 600 kg na ha
    Życie jest pełne niespodzianek.

  3. #3

    Domyślnie

    Dzięki !

    Polifoski w moim centrum ogrodniczym nigdy na oczy nie widzieli. Musze więc w okolicy zlokalizować coœ w stylu Centrali Nasiennej .
    A tak przy okazji : co sšdzisz o przepisie z opakowania nasion trawy ;

    " przed wysianiem ziemię wymieszać z nawozem i torfem"
    Torfem !? Pod trawę!? Na 2000 m2!!!!

    I czy rzeczywiœcie potrzebny mi będzie kolejny "wiosenny" nawóz ?

    Pozdrawiam
    DOM(am)ATOR

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Napisał dominoxs
    Dzięki !

    Polifoski w moim centrum ogrodniczym nigdy na oczy nie widzieli. Musze więc w okolicy zlokalizować coœ w stylu Centrali Nasiennej .
    A tak przy okazji : co sšdzisz o przepisie z opakowania nasion trawy ;

    " przed wysianiem ziemię wymieszać z nawozem i torfem"
    Torfem !? Pod trawę!? Na 2000 m2!!!!

    I czy rzeczywiœcie potrzebny mi będzie kolejny "wiosenny" nawóz ?

    Pozdrawiam
    Jak nie maja Polifoski to ich olej
    Poszukaj w sklepach typu <zaopatrzenie rolnicze>itp
    wysiej nawóz i sie nic wiecej nie przejmuj
    na wiosne możesz dać ew mocznik
    itd itp-ale to na wiosnę
    Życie jest pełne niespodzianek.

  5. #5

    Domyślnie

    Z tego co pisza facowe pisma na zime lepiej nie dawac nawozow, moga zostac bezproduktywnie wymyte. Lepiej je dac wiosna, kiedy rosliny zaczna wegetacje,

  6. #6

    Domyślnie

    A w czym ta polifoska rozsypana na zimę po rozplantowanej ziemi miałaby pomóc?

    ...
    Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
    Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć

  7. #7

    Domyślnie Re: Nawóz ?

    Cytat Napisał dominoxs
    Mam rozplantowaną ziemię pod trawnik. Jest taka sobie trawnikowa, nie jakaś superżyzna.
    Czy jest sens przesypać ją jakimś nawozem na zime ?
    A jesli tak , to jakim?
    Pinus--dla mnie słowo przesypać aczkolwiek mało fachowe -różni sie od słowa posypać gdyz rozumiem je jako rozsianie nawozu i wymieszanie go z glebą
    A nawet jakby tego nie zrobic to wszystkie składniki polifoski są rozpuszczalne w wodzie i w jakims stopniu przemieszczą się wgłąb gleby a to juz coś da-zauważ tylko że fosfor przemieszcza się w glebie powoli i równie powoli wchodzi w kompleks sorpcyjny wiec stosowanie go jesienia ma sens i to bardzo duży-co do azotu to jest go w polifosce i tak mało a potas wszystek nie "ucieknie" a zima pomoże nam na wymycie z gleby szkodliwych związków chloru znajdujacych sie w KCl
    Pozdrawiam
    Życie jest pełne niespodzianek.

  8. #8
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Rzeczywi

  9. #9
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Sorry
    Jesienią warto dać nawozy fosforowe i zwapnować.
    Jeśli nie mają Poifoski spytaj o Superfosfat potrójny, ewentualnie Azofoskę (ta ma jeszcze azot). Wapno najlepiej dolomitowe. W sklepach zaopatrzenia rolnictwa (byłych GSach) powinno to wszystko być, choć w większych centrach ogrodniczych też.
    Proponuję zwapnowanie bo u nas gleby są zazwyczaj kwaśnie. Warto zbadać pH. Można kupić pH-metry elekroniczne (takie zabawki tych nie polecam), lepiej kupić zestaw do badania pH z płynem (bodajże Heliga). Wlewa się ten płyn na próbkę gleby i zmienia zabarwienie, a potem tylko odczyt ze skali barwnej.
    Przy zakładaniu trawnika taka zabawa z odczynem jest dość ważna, bo potem walka z zarastającym mchem jest trudna.

  10. #10

    Domyślnie

    Jeżeli nie maja Polifoski to o Superfosfat potrójny nawet się nie pytaj bo na 99.99% też nie mają---jedyny wyjątek to sytuacja taka :godzinę przed toba przyjechał gosc i wykupił z nikomu nieznanych wzgledów wszystka polifoske a superfosfatu nie kupował i ta metoda pozostał on w sprzedaży
    Życie jest pełne niespodzianek.

  11. #11

    Domyślnie

    Cytat Napisał _weynrob_
    Jeżeli nie maja Polifoski to o Superfosfat potrójny nawet się nie pytaj bo na 99.99% też nie mają---jedyny wyjątek to sytuacja taka :godzinę przed toba przyjechał gosc i wykupił z nikomu nieznanych wzgledów wszystka polifoske a superfosfatu nie kupował i ta metoda pozostał on w sprzedaży
    Ja daje tylko nawozy potasowe - a dawanie jesienią Azofoski uważam za wyrzucanie forsy
    btw azofoska i do nawożenia wiosennego jest za droga

  12. #12

    Domyślnie

    Cytat Napisał jatoja
    Cytat Napisał _weynrob_
    Jeżeli nie maja Polifoski to o Superfosfat potrójny nawet się nie pytaj bo na 99.99% też nie mają---jedyny wyjątek to sytuacja taka :godzinę przed toba przyjechał gosc i wykupił z nikomu nieznanych wzgledów wszystka polifoske a superfosfatu nie kupował i ta metoda pozostał on w sprzedaży
    Ja daje tylko nawozy potasowe - a dawanie jesienią Azofoski uważam za wyrzucanie forsy
    btw azofoska i do nawożenia wiosennego jest za droga
    A co ma wspólnego twoja wypowiedx z moją bo nie kumam?
    Życie jest pełne niespodzianek.

  13. #13

    Domyślnie

    Cześć
    A ja zrobiłabym tak: teraz tylko nasionka trawy , a na wiosnę nawóz do trawników. Jest na rynku b. duży wybór gotwowych specjalnych mieszanek nawozowych do trawników. Najlepiej z firmy Osmocate - ale jest drogi - tańsze też znajdziesz.
    Pozdro
    Pozdrawiam

  14. #14

    Domyślnie

    Mam już namiary na skład nawozów w poblizu dzialki.
    Podobno majš WSZYSTKO.

    Dziekuje za wszystkie porady , dodatkowo rolnik ktory ow sklad polecal
    zaaprobowal propozycje Weynroba i mowi , ze ma to sens.
    Co do ziemi ... badania odczynu gleby na studiach dokonywalismy za pomoca papierka lakmusowego i tak dawno to to znowu nie bylo.
    Pytanie , gdzie go nabyc ?
    Pryzme ziemi , z ktorej pochodzi moje podloze pod trawnik porastala
    obficie jarmuz i pokrzywy - zbyt kwasna wiec byc nie powinna ?

    Kasiu - najpierw udalismy się do sklepu ogrodniczego , zobaczyliœmy ceny Osmocote , potem tych tanszych, a potem powstal ten post. Na razie mamy 2000 m2 do przerobienia z nawozem....
    DOM(am)ATOR

  15. #15

    Domyślnie

    Cytat Napisał _weynrob_
    Cytat Napisał jatoja
    Cytat Napisał _weynrob_
    Jeżeli nie maja Polifoski to o Superfosfat potrójny nawet się nie pytaj bo na 99.99% też nie mają---jedyny wyjątek to sytuacja taka :godzinę przed toba przyjechał gosc i wykupił z nikomu nieznanych wzgledów wszystka polifoske a superfosfatu nie kupował i ta metoda pozostał on w sprzedaży
    Ja daje tylko nawozy potasowe - a dawanie jesienią Azofoski uważam za wyrzucanie forsy
    btw azofoska i do nawożenia wiosennego jest za droga
    A co ma wspólnego twoja wypowiedx z moją bo nie kumam?
    Nie ma zupełnie nic wspólnego - sam nie wiempo co Cię cytowałem...

  16. #16
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    dominoxs napisał
    Co do ziemi ... badania odczynu gleby na studiach dokonywalismy za pomoca papierka lakmusowego i tak dawno to to znowu nie bylo.
    Pytanie , gdzie go nabyc ?

    Cóż, metoda próbka gleby do wody i lakmus może ostatecznie ale to ostatecznie być. Papierki lakmusowe dostaniesz w slkepach zaopatrzenia chemii. (nie chcę się rozwodzić nad fachowością, kompleksami sorpcyjnymi i innymi cudami dlaczego to nie jest dobry pomiar)
    Dlatego lepij kupić w sklepie ogrodniczym zestaw z płynem. Taki pomiar lepiej odpowiada rzeczywistości.

    PS. Jak znajdę skład to go opiszę, można ten płyn zrobić z prostych odczynników.

  17. #17

    Domyślnie

    Dominoxs ,jeżeli to jest 2000m - to życzę Ci dużo siły i ... do roboty!
    Pozdrawiam

  18. #18

    Domyślnie

    dominoxs napisał a Wciornastek powtarza:
    Co do ziemi ... badania odczynu gleby na studiach dokonywalismy za pomoca papierka lakmusowego i tak dawno to to znowu nie bylo.
    Co za bzdura ! No i ile pH wykazał ten papierek ?

    A gdzie jest taka uczelnia na której uczą badać odczyn gleby za pomocą papierka lakmusowego ?

    Czy nie znali na tej uczelni kwasomierza i płynu Helliga, że o nowszych metodach już nie wspomnę ?

    Pozdrawiam uczonych i ich uczniów.

    .....
    Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
    Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć

  19. #19

    Domyślnie

    Drogi Pinusie,

    Ta uczelnia to Uniwersytet Lodzki , wydzial Bilogii i Nauk o Ziemi.
    Tak , wlasnie tam wreczano nam wielokrotnie papierek lakmusowy i wysylano w pola laki oraz bagna. Bylo to lat temu piec.
    Ani razu na cwiczeniach nie zaproponowano nam innej metody, moze dlatego ze gleboznawstwo bylo potraktowane bardzo marginalnie.
    Ale wyobraz sobie , margle z okolic Swidnika wedlug papierka mialy odczyn 7,5 - czyli sobie wlasciwy. Na potrzeby domoroslych uzytkownikow gleby jak najbardziej wystarczy!
    A co sadzisz o roslinach naturalnie rosnacych jako wskaznikach odczynu gleby ?
    DOM(am)ATOR

  20. #20

    Domyślnie

    dominoxs
    Ale wyobraz sobie , margle z okolic Swidnika wedlug papierka mialy odczyn 7,5 - czyli sobie wlasciwy. Na potrzeby domoroslych uzytkownikow gleby jak najbardziej wystarczy!
    Margle, rędziny mają odczyn zasadowy, ale jak papierkiem lakmusowym można ustalić, że było to 7,5 pH a nie np. 7,3 pH to to już trudniej mi pojąć.
    Na potrzeby użytkowników (nawet ogrodników amatorów) nie wystarczy wiedzieć czy dana gleba ma odczyn kwaśny, obojętny czy zasadowy ale ważne w jakim stopniu (wartość pH) kwaśny albo zasadowy.
    A co sadzisz o roslinach naturalnie rosnacych jako wskaznikach odczynu gleby ?
    Uważam, że może to służyć jako wskaźnik pomocniczy. Isnieje wtedy konieczność znajomości poszczegolnych roslin wskaźnikowych i ich zachowania się w poszczgólnych środowiskach odczynu gleby.
    Należy przy tym pamiętać, że są np. tzw. "rosliny kwaśnolubne" i "rosliny kwasnoznośne" i wtedy taki "badacz" może być w rozterce.
    Uważam, że najlepiej kupić sobie w sklepie ogrodniczym (lub w tzw. centrum) kwasomierz do badania odczynu gleby, który kosztuje kilkanaście złotych. Kupiłem chyba ze dwa lata temu cos takiego i jest mi nadal przydatne.
    Mniej zoientowanych informuję, w tym komplecie znajduje się płytka porcelanowa (czy jakis fajans) z wyżołobieniem na próbkę gleby, rowkiem i przy nim kolorową skalą wartości pH oraz buteleczka z płynem Helliga.
    Nie pamietam czy była tam tez jakaś instrukcja obsługi.
    W handlu znajdują się także przyrządy elektryczne (czy elektroniczne) do badania kwasowości, które dzielą się na te po kilkadziesiąt złotych i na te po kilkaset złotych. Te pierwsze są nic nie warte a te drugie dla mnie zbyt drogie i mało przydatne (zwłaszcza, że nie badam kwasowości kilka razy dziennie )

    Pozdrawiam
    Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
    Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć

Strona 1 z 6

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony