Hej
Jestem na takim etapie, ze jeszcze moge zdecydowac czy wieszac na pietrze kalafiory czy tez robic podlogowke.
Kaloryfery musialyby byc po byku bo piec kondensacyjny i zasilanie max 45C. Kusi mnie wiec podlogowka.
Problem polega na tym, ze wylewki juz sa (remontuje "uzywany" dom) wiec jedyne co moge zrobic to wyfrezowac
rowki, wsadzic rurki PEX, zalacz czyms i miec nadzieje, ze bedzie ok
Z frezowaniem bedzie troche roboty ale pewnie sie da - wierzchnia warstwa to kiepski beton - warstwa dociskowa
a nie nosna. Jest tego z 5cm chyba, ponizej okolo 5cm styropianu i plyta nosna 12cm. Solidna - wiem bo kulem
Na calej powierzchni pietra beda panele. I tu pierwsza watpliwosc - czy polozenie rurek na wierzchu nie spowoduje
jakis problemow z panelami? Rozklad temperatury bedzie znacznie mniej rowny niz gdy rurka biegnie 5cm pod jastrychem...
Nie chce frezowac gleboko bo raz - robota, dla w koncu plyta sie rozsypie Moze jakies 25mm wchodzi w rachube
zeby nad rurka bylo powiedzmy 10mm czegos. No wlasnie czego? Czym tak polozone rurki zalac? Chyba zwyklym
betonem, zeby pracowal tak samo jak to co juz jest?
Duze kaloryfery beda sporo kosztowac, tak ze aspekt finansowy nie jest wazny - podlogowka wiecej kosztowac
nie bedzie, no moze wiecej roboty, ale ta mam gratis
Bede wdzieczny za opinie osob ktore cos takiego zrobily...
Ps. Jak widac robi sie takie cos:
http://lodz.lento.pl/ogrzewanie-podlogowe-na-gotowych-wylewkach,4142018.html
R.E.