Witam. Czy nie jest to przypadkiem walka z wiatrakami? Mam rekuperator przeciwprądowy, dzięki któremu mam niestety suche powietrze w domu. Postawiłem kilka nawilżaczy a wilgotność powietrza nadal oscyluje w granicach 30%. I tu się zastanawiam czy est sens dokupować kolejne nawilżacze czy też jest to walka z wiatrakami. Czy przypadkiem nawilżone powietrze i tak nie zostaje wyciągnięte przez wywiewy, a w jego miejsce nawiewami wlatuje z kolei suche powietrze z zewnątrz? Pozdrawiam