Witam,
mam problem z odprowadzeniem deszczówki. Powierzchnia dachu wynosi 163,5 m2, kąt nachylenia 30o. Woda jest odprowadzona z dachu sześcioma rynnami i na ten moment trafia na trawnik. Niestety jest to teren gliniasty, czym głębiej tym gorsza przepuszczalność. Zastanawiam się nad takimi rozwiązaniami:
Studnia chłonna:
Próbowaliśmy wykopać studnię chłonną - wykop na głębokość 3 m, ale efekt był taki że jak nalałem do wykopu 50 cm wody, to po bezdeszczowym tygodniu nie ubył ani 1 cm wody. Później przyszły deszcze i wykop zalało do pełna i zamuliło. Obecnie zastanawiam się nad wykopem dużo płytszym ale w poprzek czyli taki sześcian głębokość 1 m, szerokość 1 m i długość 3 m. Wydaje mi się że na tym poziomie prędzej ta woda przeniknie do gruntu, tylko czy 3 m3 to wystarczająca pojemność?.
Zbiornik buforowy + odprowadzenie wody drenami:
Zbiornik buforowy ok. 2 m3 na wypadek gwałtownej ulewy, a ze zbiornika bezpośredni odpływ do dwóch drenów. Pytanie czy ich przepustowość będzie wystarczająca. Są to najprawdopodobniej dreny o średnicy 5 cm.
Zbiornik z pompą:
Może istnieje możliwość zbierania jej w zbiorniku w, którym będzie pompa i po przekroczeniu danego poziomu wody w tym zbiorniku, pompa uruchomi się automatycznie i na zasadzie zraszacza "wyrzuci" zawartość zbiornika na ogród? Nie jest to może najszczęśliwsze rozwiązanie bo będzie mokro i grząsko wokół domu, ale zawsze coś.
Niestety nie ma u nas kanalizacji, spad działki nie biegnie w stronę rowu tylko w kierunku sąsiedniej działki i tak jak pisałem wyżej wszędzie jest glina.
Może macie / stosujecie inne rozwiązania na odprowadzenie i rozsączanie deszczówki? Nie zależy mi na gromadzeniu jej do celów nawadniania ogrodu, itp., po prostu chcę się jej pozbyć.
Pozdrawiam.