Witam,
Obecnie jestem przed remontem dachu płaskiego krytego papą.
W ramach remontu chciałbym całkowicie wymienić pokrycie i
ocieplenie( obecnie każda część dachu ma inny rodzaj papy i
ocieplenia - dom budowany w latach 80tych).
Jestem po rozmowie z kilkoma firmami i każdy mówi co
innego.
Przedstawione rozwiązania przez firmy:
1) Zostawienie obecnej papy na której zrobiłoby się
poprawki i położenie kolejnej warstwy papy albo styropapy
2) Ściągniecie aktualnego pokrycia i położenie styropapy -
tutaj z wymianą desek
i wersja, którą po różnych konsultacjach uważam, że
najbardziej optymalną
3) ściągnięcie obecnego pokrycia, deskowania i starego
ocieplenia. Zrobienie ocieplenia wełną mineralną. Pod wełną
od strony mieszkalnej byłaby folia paroizolacyjna. Nad
wełną wolna przestrzeń. Potem deski albo płyta OSB, na tym
papa podkladowa i potem papa wierzchnia.
i teraz pytania
1) Czy przy dachu płaskich lepiej się sprawdzi wełna czy
opcja ze styropapą? Jak styropapa to wtedy jest spora
przestrzeń między sufitem z części mieszkalnej, a
styropapą.
2) Jeżeli wełna to jaką grubość minimum brać pod uwagę?
3) Czy przy wełnie obowiązkowo musi być wentylacja?(obecnie
nie ma)
4) Czy wentylacja może być z jedną kratką wybitą po środku
(czerwona kropka)? Czy też powinno ich być więcej(zielone
kropki)?
5) Pod wełną od strony mieszkalnej powinna być folia paro-
izolacyjna czy paro-przepuszczalna? Pytam bo jeden z
fachowców ostatnio mi mówił, że paro-przepuszczalna, a
wszystkie konsultacje, które przeprowadzałem mówiłi o
paroizolacji.