Witam.
Lada moment mam zacząć budowę i teraz naszły mnie czarne myśli na temat stanu 0.
Mam glinę na której będę robił parterówkę. Około 120m2 użytkowej + 34 garaż.
Geotechnik badający grunt stwierdził, że ziemia bardzo dobra pod ławy bo sucha i ubita. Mówił, że nawet ławy będzie można zrobić cieńsze.
Jednak po przeczytaniu kilku wątków z tego działu nabrałem wątpliwości.
Żeby nie wybierać całej ziemi (gliny) spod budynku, przyszło mi do głowy żeby wybrać tylko to co niezbędne pod ławy z zapasem pod ocieplenie i opaskę.
Czy na taką nie ruszaną od lat (może i od dziesiątek lat) glinę można robić fundament? Oczywiście ściągając warstwę wierzchnią i zasypując piachem a następnie zagęszczając. W przeciwnym razie może zrobienie płyty fundamentowej zamiast wymiana takiej ilości gruntu i pozbycie się gruntu rodzimego wyjdzie podobnie (wycena płyty około 80tyś).