Jeżdżę autem napakowanym elektroniką. Z "bajerów" nie mam chyba tylko night vision, niedostępnego dla mojego modelu. Jeżeli chcecie zapytać o to w co warto zainwestować a co jest zbędnym bajerem pytajcie. Może też macie własne opinie?
Dla przykładu jedno "mieć koniecznie" i jedno "zbędny wydatek".

Do układu, który uważam za baaaardzo przydatny zaliczam front assist. Auto samo staje kiedy wykryje przeszkodę przed samochodem. Kilka razy uratowało mi to tyłek. Raz dzięki niemu nie rozjechałem pieszego, który wyszedł zza autobusu. Nie miałem najmniejszej szansy zareagować tak szybko jak ten cwancyk. Warte każdych pieniędzy.

Dla odmiany kompletnie nie mam przekonania do klimatyzacji strefowej. Z reguły wymaga dopłaty a ja praktycznie nigdy z niej nie korzystałem jak i moi pasażerowie. Jedna temperatura w całym aucie z powodzeniem wystarczy. Przerost formy nad treścią.