dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 6
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 102

Temat: Dom w Szwecji

  1. #41

    Domyślnie

    Cytat Napisał sebcioc55 Zobacz post
    piszesz że kruszywo bedzie drogie, masz na myśli piasek, żwir czy jakiegoś łamańca? Z tego co się orientuje to kamień jest tańszy w krajach skandynawskich niż piach, chyba nawet tańszy niż u nas.
    Pod płytę daję tylko żwir płukany 8/22, żeby odizolować się od wilgoci. Tak zalecał geotechnik, kierownik budowy i tak budują w okolicy.

    Tuż obok mam dwa kamieniołomy. Ceny identyczne, jakby się zmówili.
    Cena tony płukanego żwiru (najdroższa pozycja w cenniku) z dowozem na odległość 3km to 251 koron = 105 zł.
    Firmy budowlane dostają pewnie taniej, ale dla klienta indywidualnego jest cena katalogowa bez możliwości negocjacji.
    Mam gdzieś cennik. Jak znajdę to zeskanuję i wrzucę.

    Faktycznie, cena żwiru w Polsce jest zbliżona. Myślałem, że taniej macie. Czyli nie przepłacam za dużo. Ciesze się

  2. #42

    Domyślnie

    Formalności w gminie

    Formalności w gminie składają się z dwóch etapów:
    - "bygglov" czyli pozwolenie na budowę, wydawane przez wydział planowania przestrzennego,
    - "startbesked" czyli w wolnym tłumaczeniu pozwolenie na rozpoczęcie robót, wydawane przez wydział budownictwa.

    Warunki zabudowy
    Okolica może mieć miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego albo nie.

    Szwedzkie plany są mocno szczegółowe (łącznie z doborem gatunków drzew i krzaków!). Zwykle oprócz suchego dokumentu jest też dostępna prezentacja dla laików gdzie wszystko jest tłumaczone na obrazkach, zdjęciach, itp. Przykład dla zainteresowanych:
    https://www.svenskfast.se/resurs/dok...detaljplan.pdf

    Moja działka leży poza obszarem objętym szczegółowym planem zagospodarowania. Trzeba więc było uzyskać z gminy warunki zabudowy.
    Warunki można dostać albo na piśmie albo ustnie. Wersja pisemna kosztuje 5 tysięcy koron = 2,1 tysiąca zł. Wersja ustna jest za darmo, ale istnieje ryzyko, że wydział planowania przestrzennego zmieni zdanie do momentu dostarczenia projektu.
    Wybrałem wersję ustną. Warunki dostałem takie:
    - nawiązanie do formy tradycyjnych wiejskich domów typu skånelänga, co oznacza:
    * dom na planie prostokąta,
    * dach dwuspadowy, nachylenie minimum 38 stopni, rekomendowane 45 stopni,
    * maksymalna szerokość: 8m (na pierwszej wizycie w gminie), 7.5m (na drugiej wizycie), 8.5m (na trzeciej wizycie),
    * długość dowolna.
    - materiał dachu: dozwolone wszystko z wyjątkiem blachodachówki; urzędniczka dodała, że gmina chętnie by widziała więcej strzech(!).
    - materiał elewacji: mineralna (albo tynk albo klinkier).
    - kolorystyka: dowolna.

    Pozwolenie na budowę
    Trzeba dostarczyć projekt architektoniczny, czyli:
    - rzuty wszystkich elewacji,
    - plany kondygnacji,
    - jeden przekrój,
    - mapkę z lokalizacją budynków.

    Jeżeli gmina nie ma zastrzeżeń (u mnie nie miała) to rozsyła kopie do wszystkich sąsiadów. Sąsiedzi mają 3 tygodnie na wyrażenie opinii lub sprzeciwu.
    W moim przypadku jeden sąsiad był przeciw i wysłał do gminy wybulletowaną listę zastrzeżeń. Lista wyglądała mniej więcej tak:
    * niedopowiednia wielkość budynków,
    * niedopowiednie proporcje budynków,
    * niedopowiednia wielkość okien,
    * niedopowiedni materiał ścian,
    * niedopowiedni materiał dachu,
    * niedopowiednia kolorystyka.
    Co byłoby odpowiednie już nie napisał.

    W sytuacji sprzeciwu sąsiadów sprawę rozstrzyga komisja złożona z radnych gminy. Komisja zbiera się raz na miesiąc, a wydział planowania przestrzennego dostarcza swoją rekomendację.
    Pierwszy termin: 15 stycznia. Gmina nie sporządziła opinii. Okres świąteczny, urlopy.
    Drugi termin: 15 luty. Gmina nie sporządziła opinii. Okres grypowy, zwolnienia lekarskie.
    Trzeci termin: 15 marzec. Gmina sporządziła pozytywną opinię. Jest decyzja. Pozwolenie wydane! Sąsiad ma możliwość odwołania się do wyższej instancji, ale tego nie robi. Po 3 tygodniach decyzja się uprawomocnia.

    Pozwolenie na rozpoczęcie robót
    Dostarcza się projekt budowlany, w tym projekt ogrzewania, wody i kanalizacji. Jeżeli działka nie ma dostępu do gminnej sieci kanalizacyjnej to włącza się wydział ochrony środowiska i sprawdza kwestie oczyszczania ścieków.
    Inspektor budowlany recenzuje projekt (albo i nie; mam wrażenie, że moim przypadku recenzja polegała na sprawdzeniu numeracji rysunków) i wzywa na "rozmowę techniczną" (tekniskt samråd), gdzie "udziela porad".
    U mnie przebiegło to bardzo sprawnie. Inspektorka nakazała tylko:
    - dostarczenie planu ewakuacji pożarowej (w parterowym budynku, gdzie prawie każde pomieszczenie ma drzwi na taras...),
    - dostarczenie planu zabezpieczenia przed wilgocią składowanych materiałów budowlanych (przykryję plandeką, wysoki sądzie)
    - wyjaśnień na piśmie w związku z brakiem ubezpieczenia od ryzyka nieukończenia budowy.
    Ubezpieczenie jest obowiązkowe w przypadku budowy przez dewelopera. Chodzi podobno o to, żeby w przypadku bankructwa dewelopera było za co dokończyć. Na budowie samodzielnej gmina może (ale nie musi) odstąpić od wymogu ubezpieczenia. U mnie odstąpili.

    Opłaty
    Zgodnie z decyzją rady gminy wydziały planowania przestrzennego i budownictwa mają się samofinansować z opłat od inwestorów.
    Cennik ma kilkadziesiąt stron wzorów, tabelek, mnożników, współczynników korekcyjnych itp. Obejmuje chyba wszystko począwszy od drewutni, a skończywszy na kombinacie przemysłowym.

    Mi naliczyli:
    pozwolenie na budowę: 48909 koron = 20 tysięcy zł
    pozwolenie na rozpoczęcie robót: 30105 koron = 12 tysięcy zł

    Gdzie podziewają się te pieniądze? Otóż gmina ma 122 tysiące mieszkańców, a siedziba urzędu gminy wygląda tak:


    Ostatnio edytowane przez lund ; 24-08-2018 o 07:40

  3. #43
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
    Zarejestrowany
    Mar 2014
    Skąd
    Katowice, Mysłowice
    Kod pocztowy
    41-400
    Posty
    3.946

    Domyślnie

    Bardzo podoba mi się forma ustna Warunków Zabudowy no i
    " długość dowolna.
    - materiał dachu: dozwolone wszystko z wyjątkiem blachodachówki; urzędniczka dodała, że gmina chętnie by widziała więcej strzech(!).
    - materiał elewacji: mineralna (albo tynk albo klinkier).
    - kolorystyka: dowolna. "

    Procedura urzędowa też jest z tego co piszesz ciekawa, ponieważ faktycznie weryfikowany przez Urząd jest projekt architektoniczny, tj. ( w zasadzie Projekt Architektoniczny Koncepcyjny ) pod kątem wpisania / spełnienia Warunków Zabudowy lub nie i możliwymi Uwagami sąsiadów.
    Na tym etapie nikogo nie interesuje konstrukcja, instalacje sanitarne, elektryczne, itd - ważne, aby budynek wpisywał się w otoczenie i spełniał WZ.
    Z " automatu " weryfikowany jest obszar oddziaływania obiektu

    W Polsce procedura administracyjna jest jedno stopniowa. Po otrzymaniu WZ lub Wypisu i Wyrysu z Planu Miejscowego, do Urzędu składa się Projekt Budowlany ( wielobranżowy ), a jego zakres jest ściśle określony w Rozporządzeniu w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego.

    koszty / opłaty - w Polsce są dużo, dużo mniejsze w stosunku do opłat szwedzkich.
    dobra ARCHITEKTURA sama się obroni

  4. #44

    Domyślnie

    Cytat Napisał ŁUKASZ ŁADZIŃSKI Zobacz post
    do Urzędu składa się Projekt Budowlany, a jego zakres jest ściśle określony w Rozporządzeniu w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego.
    To jest chyba jedna z większych różnic w polskim i szwedzkim podejściu do budowania (a także w wielu innych sprawach): w Szwecji nie ma ministerialnych rozporządzeń regulujących każdy drobiazg. Zamiast tego jest urzędnik, który wydaje decyzje wg. własnego przekonania i lokalnych zwyczajów. Niby rodzi to niebezpieczeństwo chaosu w procedurach i decyzjach, ale w praktyce działa całkiem sprawie.

  5. #45
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    e_gregor

    Zarejestrowany
    Nov 2015
    Skąd
    Wrocław, Oleśniczka
    Kod pocztowy
    51-314
    Posty
    521

    Domyślnie

    Cytat Napisał lund Zobacz post
    [...]Zamiast tego jest urzędnik, który wydaje decyzje wg. własnego przekonania i lokalnych zwyczajów. Niby rodzi to niebezpieczeństwo chaosu w procedurach i decyzjach, ale w praktyce działa całkiem sprawie.
    Bo u nas ludzie k***y. Każdy bedzie drugiemu robił na złość. Albo z przekory i zazdrości albo z oczekiwania na łapówkę

  6. #46
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar ACCel
    Zarejestrowany
    Sep 2016
    Skąd
    Mazowieckie
    Posty
    1.085

    Domyślnie

    Fajny projekt.

    Podoba mi się wykonanie płyty w wersji szwedzkiej, ciekawe jak będzie wyglądała realistycznie zaprojektowana płyta pod beton komórkowy.

    Ja bym unikał wełny jak ognia, skoro nawet mówisz że tam jest duża wilgoć. Wietrzenie wełny wilgotnym powietrzem coś*daje? Dasz tam wiatroizolację - folię paroprzepuszczalną, chroniącą wełnę przed wilgocią?

    A na styropian klinkieru się nie przylepi? Ewentualnie jakieś domieszki do tynku i po bólu.
    Projekt 1: AC25K - Dom 52m2 za 30 700 zł lub 59 m2 za 34 500 zł z gankiem -> KLIK!
    Projekt 2: AC2020 - Ekonomiczna i energooszczędna parterówka 140m2 Dziennik -> KLIK!
    Komentarze i rozważania-> KLiK!

  7. #47
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
    Zarejestrowany
    Mar 2014
    Skąd
    Katowice, Mysłowice
    Kod pocztowy
    41-400
    Posty
    3.946

    Domyślnie

    Cytat Napisał lund Zobacz post
    To jest chyba jedna z większych różnic w polskim i szwedzkim podejściu do budowania (a także w wielu innych sprawach): w Szwecji nie ma ministerialnych rozporządzeń regulujących każdy drobiazg. Zamiast tego jest urzędnik, który wydaje decyzje wg. własnego przekonania i lokalnych zwyczajów. Niby rodzi to niebezpieczeństwo chaosu w procedurach i decyzjach, ale w praktyce działa całkiem sprawie.
    ... tak jak czytałem, podobnie jest w Anglii gdzie opracowywany jest Projekt Koncepcyjny Architektoniczny ( pod kątem wpisania w kontekst miejsca ) , następnie jest "broniony" przez architektów w Urzędzie i jeśli dostanie "zielone światło" na jego podstawie opracowywany jest dopiero Projekt Budowlany.
    Bardzo dobra procedura ! uświadamiająca Inwestora, że jego działka i zamierzenie inwestycyjne nie jest oderwanym od rzeczywistości bytem, ale jest w konkretnym otoczeniu, wpływa na nie również poza granicami działki.
    - w Polsce nie ma tej świadomości ( lub jest mocno ograniczona ) co w konsekwencji może doprowadzić do chaosu przestrzennego. Warunki Zabudowy nie do końca regulują te kwestie " wpisania " obiektu w dane otoczenie. Niejednokrotnie spotykam się z WZ, które np. określają wymóg dachu spadowego, choć ( przykładowo ) 80% obiektów w sąsiedztwie działki ma dachy płaskie.

    - "drobiazgi" - fakt : w Polsce wszystko ma swoje regulacje. Ma to swoje plusy i minusy, ale zazwyczaj podawane są wielkości minimalne / maksymalne, tak więc jest jeszcze duże " pole do projektowania "
    dobra ARCHITEKTURA sama się obroni

  8. #48
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.146
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał e_gregor Zobacz post
    Bo u nas ludzie k***y. Każdy bedzie drugiemu robił na złość. Albo z przekory i zazdrości albo z oczekiwania na łapówkę
    Niech Lund sprawdzi czy jego sąsiadem, który wniósł sprzeciw, nie jest Polak?

    ****
    U nas urzędnik wydawałby decyzje na podstawie łapówek i prywatnych sympatii, gdyby nie miał nad sobą ustawy lub rozporządzenia.

  9. #49

    Domyślnie

    Fajny dziennik się zapowiada. Nie róbmy z niego dyskusji o polskich urzędach, bo wiemy co z tego może wyniknąć

  10. #50

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    Niech Lund sprawdzi czy jego sąsiadem, który wniósł sprzeciw, nie jest Polak?
    Nie, to o ojcowiznę poszło. Kiedyś cały teren wokoło należał do jednej rodziny. Potem głowa rodziny sprzedała większość, zachowując dla siebie tylko fragment. Nowi właściciele zaczęli dzielić dalej i odsprzedawać. Sąsiad nie może chyba ścierpieć, że ziemia się rozchodzi w obce ręce.

  11. #51

    Domyślnie

    Wełna mineralna
    Pomysł ocieplania wełną mineralną wzbudził wiele kontrowersji. Kilka słów jak ja to sobie wyobrażam.

    Wełna błyskawicznie chłonie wodę w postaci ciekłej, to fakt.

    Moja ściana trójwarstwowa składa się z:
    - beton komórkowy (paroprzepuszalny),
    - wełna,
    - pustka powietrzna,
    - cegła klinkierowa z wywietrznikami na dole i górze ściany,
    - brak jakichkolwiek folii.

    Powietrze zewnętrzne (zimne i wilgotne) dostaje się do pustki wentylacją u dołu. W pustce się ogrzewa (bo za klinkierem prawie zawsze będzie cieplej niż na zewnątrz) i zaczyna się unosić, po czym wychodzi wentylacją u góry. Tworzy się ciąg. Ponieważ wilgotne powietrze się ogrzewa, to para wodna nie ma prawa się skroplić. Przeciwnie - wilgotne powietrze zewnętrze jest w stanie przyjąć dodatkową ilość wilgoci i odprowadzić ją na zewnątrz. Tym sposobem z obszaru wełny usuwa się wilgoć, która przeszła ze środka budynku przez paroprzepuszczalny beton komórkowy.

    Przy okazji: w zeszłym tygodniu dostałem wyceny wełny mineralnej.
    Rockwool Venti Max - czas oczekiwania 2 miesiące
    Isover Multimax - "produkt na zapytanie, średniodostępny"
    Ursa Vento - czas oczekiwania 1 miesiąc

    Ki czort? Wszyscy w Polsce zaczęli budować ściany trójwarstwowe??

  12. #52
    Lider FORUM (min. 2800)
    Pytajnick

    Zarejestrowany
    Jan 2018
    Skąd
    Lubuskie Lasy
    Posty
    2.926

    Domyślnie

    Ostatni raz taką ścianę budowałem 18 lat temu, w Niemczech a pierwszy raz na początku lat 90tych, też w DE. W Polsce niewiele takich inwestycji, aczkolwiek w moim rejonie jest parę takich domów, bo sporo cegielni i klinkieru było.
    Ściana z BK/Silki z której wystawały cienkie, sztywne druty na które nabijało się wełnę. Wystawały z niej na tyle, by po zagięciu poziomo być jednocześnie "zbrojeniem" ściany klinkierowej.

  13. #53
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.282
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Welna trudno wchlania wode w stanie ciekłym. Jest hydrofobowana.
    BK nie jest paroszczelny i para bedzie przenikala i przez BK, i przez wełnę. W którą stronę i czy punkt rosy wystąpi w wełnie - zależy od warunków. Ale pewnie w ciągu roku znajdzie się trochę warunków w wilgotnym klimacie żeby się skropliła. Czy wyschnie i odzyska lambdę? Dobre pytanie. Do tego cena i dostępność ekip szokuje. Ja sie naszukałem i jak jedną, jedyną ekipę znalazłem, to mi wycenili 30% drożej i słabiej izolacyjnie, wiec przeprosiłem się z EPS.

    Zimą, przy ogrzewaniu pewnie bedzie, jak piszesz. A co z resztą roku?

  14. #54

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kaizen Zobacz post
    W którą stronę i czy punkt rosy wystąpi w wełnie - zależy od warunków. Ale pewnie w ciągu roku znajdzie się trochę warunków w wilgotnym klimacie żeby się skropliła.
    Moim zdaniem warunki aby doszło do skroplenia praktycznie nie mają szansy zajść.
    Wilgoć z zewnątrz się skropli jeśli temperatura w warstwie wełny będzie niższa od temperatury zewnętrznej.

    W sezonie grzewczym nie ma na to szans (bo wełna jest ogrzewana ciepłem budynku).
    Poza sezonem grzewczym, przy słonecznej pogodzie ciemny klinkier łatwo się nagrzewa i transportuje ciepło do środka.
    Poza sezonem grzewczym, przy braku słońca i w nocy w najgorszym razie temperatura na zewnątrz i w wełnie będzie taka sama. Też nic się nie skropli.
    Niższą temperaturę w wełnie mogę sobie wyobrazić tylko w czasie fali upałów. Ale wtedy powietrze jest suche i nie ma się co skraplać.

    Ściany trójwarstwowe z wełną i klinkierem są bardzo popularne w mojej okolicy. Kilka przykładów z nowo powstającej dzielnicy.

    Budowa w trakcie. Tu akurat budynek z żelbetu. Widać łączniki do nadziewania wełny i łączenia ściany nośnej z cegłą. Przy okazji popularny sposób osadzania okien w ścianie z klinkierem.


    Pustka powietrzna oraz dolne szczeliny wentylacyjne. Foli brak.


    Budynki oddane do użytku w tym roku. Wełna i klinkier jak okiem sięgnąć. Dzieła litewskich rąk.

    Ostatnio edytowane przez lund ; 25-08-2018 o 17:22

  15. #55
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar ACCel
    Zarejestrowany
    Sep 2016
    Skąd
    Mazowieckie
    Posty
    1.085

    Domyślnie

    Beton ma współczynnik oporu dyfuzyjnego pary wodnej rzędu 70-100, beton komórkowy 5-10. Powietrze/wełna 1.
    Weź pod uwagę, że wilgoć także będzie przenikać z wnętrza.

  16. #56
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
    Zarejestrowany
    Mar 2014
    Skąd
    Katowice, Mysłowice
    Kod pocztowy
    41-400
    Posty
    3.946

    Domyślnie

    wg mojej wiedzy, ilość pary wodnej przechodząca przez ścianę zewnętrzną stanowi do 3% całej pary wodnej usuwanej z wnętrza pomieszczeń. Można uznać, że jest to wielkość znikoma. Pozostała część usuwania "wilgoci" z wnętrza - to kwestia sprawności / prawidłowo zaprojektowanej wentylacji i ogrzewania pomieszczeń.
    dobra ARCHITEKTURA sama się obroni

  17. #57
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Regius

    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Skąd
    Żory / Świętochłowice -> docelowo Mikołów Paniowy
    Posty
    988

    Domyślnie

    Według mnie ściana trójwarstwowa obłożona klinkierem to idealne związanie - będę kibicować (rozwiązanie zawsze mi się podobało, ale niestety mnie nie stać).

    Cytat Napisał lund Zobacz post
    Niższą temperaturę w wełnie mogę sobie wyobrazić tylko w czasie fali upałów. Ale wtedy powietrze jest suche i nie ma się co skraplać.
    Z tym nie do końca mógłbym się zgodzić (wdaje mi się, że latem powietrze zawiera o wiele więcej wilgoci niż zimą, a niższa jest tylko wilgotność względna). Ale przy małej różnicy temperatury pomiędzy pomieszczeniami a powietrzem na zewnątrz, to zawilgocenia wełny raczej bym się nie obawiał.
    Ostatnio edytowane przez Regius ; 26-08-2018 o 09:36

  18. #58
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar sebcioc55
    Zarejestrowany
    Mar 2013
    Skąd
    Kościuszki
    Kod pocztowy
    72-221
    Posty
    2.191

    Domyślnie

    @lund spróbuj popytać o wełnę ISOVER SUPER-VENT 032 10CM - ostatnio miałem ofertę na taką (montowana 2x10cm) - termin realizacji to było 5-10 dni roboczych z transportem z fabryki.
    To co umiem to zrobię sam, a tego czego nie umiem to się nauczę i też zrobię

    Dziennik budowy

  19. #59

    Domyślnie

    Sprawdzę. Dzięki!

  20. #60
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Kaizen
    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    24.282
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    155

    Domyślnie

    Cytat Napisał ŁUKASZ ŁADZIŃSKI Zobacz post
    wg mojej wiedzy, ilość pary wodnej przechodząca przez ścianę zewnętrzną stanowi do 3% całej pary wodnej usuwanej z wnętrza pomieszczeń. Można uznać, że jest to wielkość znikoma.
    A w litrach?
    50%@22* to jakies 10g/m3. 100m3/h daje litr wody na godzinę. To przez ściany wychodzi ponad 3l na dobę. I nie bedzie problemem, jak skropli się w welnie przez zimę kilkaset litrów?

    Ale to mocne uproszczenie. Trzeba policzyc i się upewnić. Ale zagrożenie jest.

Strona 3 z 6

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony