dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 11 z 32
Pokaż wyniki od 201 do 220 z 621
  1. #201
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Nayri

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    Chmielnik pod Rzeszowem
    Kod pocztowy
    36-016
    Posty
    493

    Domyślnie

    Ja wczoraj usnelam ustawiając córeczkę i mąż nie był w stanie mnie obudzić. Zmeczenie daje się we znaki.

    Ten fornir kamienny to ja też musialam wygooglowac
    Bardzo fajny, ale nie obawiasz się, że cała ściana w takiej zabudowie oziebi optycznie pomieszczenie?

    Ja zamówiłam dwa blaty do łazienek kamienne (mąż się uparł) i właśnie wydaje mi się, że mogą być takie zimne. Za to owinny być trwałe

    Aco do łóżka, to właśnie zaczęłam się zastanawiać, gdzie je kupić. No i kanapę i resztę podstawowych sprzętów.

    Na razie wiem tyle, że nie chcę drogich tych mebli. Nie chcę spiny przy córeczce, że trzeba uważać na kanapę bardziej niż to ma sens

  2. #202

    Domyślnie

    Cytat Napisał Nayri Zobacz post
    Ja wczoraj usnelam ustawiając córeczkę i mąż nie był w stanie mnie obudzić. Zmeczenie daje się we znaki.

    Ten fornir kamienny to ja też musialam wygooglowac
    Bardzo fajny, ale nie obawiasz się, że cała ściana w takiej zabudowie oziebi optycznie pomieszczenie?

    Ja zamówiłam dwa blaty do łazienek kamienne (mąż się uparł) i właśnie wydaje mi się, że mogą być takie zimne. Za to owinny być trwałe

    Aco do łóżka, to właśnie zaczęłam się zastanawiać, gdzie je kupić. No i kanapę i resztę podstawowych sprzętów.

    Na razie wiem tyle, że nie chcę drogich tych mebli. Nie chcę spiny przy córeczce, że trzeba uważać na kanapę bardziej niż to ma sens
    Ogólnie styl nowoczesny charakteryzuje się zimnymi wnętrzami, ale ja by trochę to ocieplić będę miała panele o bardzo ciepłym kolorze w kuchni. Mam nadzieję troszkę to znormalizować.

    Czy kupując kanapy, to musisz je wypróbować? Bo jak nie to podeślę Ci linka do tańszych mebli, ale w sieci.
    Na allegro też są niektóre tanie.
    Ostatnio edytowane przez ciężkiprzypadek ; 24-09-2019 o 08:42
    Jestem kobietą...Wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
    Wolna jak rzeka
    Nigdy, nigdy, nigdy nie poddam się!....''

  3. #203
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Nayri

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    Chmielnik pod Rzeszowem
    Kod pocztowy
    36-016
    Posty
    493

    Domyślnie

    Cytat Napisał ciężkiprzypadek Zobacz post
    Ogólnie styl nowoczesny charakteryzuje się zimnymi wnętrzami, ale ja by trochę to ocieplić będę miała panele o bardzo ciepłym kolorze w kuchni. Mam nadzieję troszkę to znormalizować.

    Czy kupując kanapy, to musisz je wypróbować? Bo jak nie to podeślę Ci linka do tańszych mebli, ale w sieci.
    Na allegro też są niektóre tanie.
    Poproszę o tego linka nawet jak nie zdecyduję się kupić, to będę mieć porównanie cenowe jakieś

  4. #204

    Domyślnie

    Wysłałam Ci na pw.
    Jestem kobietą...Wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
    Wolna jak rzeka
    Nigdy, nigdy, nigdy nie poddam się!....''

  5. #205
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Nayri

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    Chmielnik pod Rzeszowem
    Kod pocztowy
    36-016
    Posty
    493

    Domyślnie

    Dostałam lunki, dziękuję

    Faktycznie niedrogie te kanapy. Jak dziecko i pies "zużyja" to by nie było szkoda

  6. #206
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Nayri

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    Chmielnik pod Rzeszowem
    Kod pocztowy
    36-016
    Posty
    493

    Domyślnie

    Początek ocieplenia domu

    23.09.2019 przyjechali panowie z gazowni zaplombować skrzynkę. Podobno w ciągu tygodnia powinna przyjść faktura, a po zapłaceniu możemy już jechać podpisać umowę na dostawy gazu.

    Dzisiaj po przyjeździe na działkę przywitał mnie taki widok z salonu:


    Aparat w moim telefonie nie oddaje uroku - poza tym, co widoczne, były w oddali kolejne drzewa, ledwo się wyłaniające zza mgły. Aż lżej na sercu się zrobiło od razu


    W ciągu dwóch dni (23-24.09.2019) wyłożyłam panelami podłogi na większości poddasza. Została mi tylko garderoba, do której nie mam jakoś zapału No i parter: salon i gabinet.

    Efekt końcowy tego co już jest (jedna podłoga na całym poddaszu, bez listew na progach pokoi) bardzo nam się podoba.

    Sypialnia:





    24.09.2019 przed południem pracę zaczęła ekipa od ocieplenia domu.
    Po dzisiaj:


    Mąż dopatrzył się w tym zdjęciu Świętego Mikołaja z brodą

    Jesteśmy zmęczeni, ale idziemy do przodu Z każdym dniem jesteśmy realnie bliżej przeprowadzki

  7. #207
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Lookatorka

    Zarejestrowany
    Nov 2018
    Skąd
    Starachowice
    Kod pocztowy
    27-200
    Posty
    208

    Domyślnie

    Nayri super wyglada taka jednolita podłoga, też mam tak położone panele (dylatacja tylko obwodowa jak u Ciebie) i nic absolutnie się nie dzieje z nimi choć niby tak się nie powinno robić zwłaszcza nie przekraczać 10 m jednolitego pasa Leżą sobie grzecznie już trzeci rok.

  8. #208
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Nayri

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    Chmielnik pod Rzeszowem
    Kod pocztowy
    36-016
    Posty
    493

    Domyślnie

    Tak naprawdę to nie mam ani jednego pasa, gdzie byłaby przekroczona długość 10 m. Nawet jak pas ciągnie sie przez caly pokój i korytarz to w końcu gdzieś napotyka na jakąś ściankę. A za tą ścianką jest jakby kontynuacja tego pasa, ale jednak ciągłość paneli siłą rzeczy jest przerwana po drodze.

    Moim zdaniem nie powinno być problemów. A jeżeli będą, to raczej z winy jakiegoś mojego błędu

  9. #209

    Domyślnie

    A jak zrobić dylatację po środku podłogi?
    Bo chyba u nas będzie ten problem...mamy w jednym kawałku ponad 10m .

    Zazdroszczę widoków!!!!
    Rzeczywiście macie Mikołaja na domku Tylko nosa mu coś urwało
    Jestem kobietą...Wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
    Wolna jak rzeka
    Nigdy, nigdy, nigdy nie poddam się!....''

  10. #210
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Nayri

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    Chmielnik pod Rzeszowem
    Kod pocztowy
    36-016
    Posty
    493

    Domyślnie

    Cytat Napisał ciężkiprzypadek Zobacz post
    A jak zrobić dylatację po środku podłogi?
    Bo chyba u nas będzie ten problem...mamy w jednym kawałku ponad 10m .

    Zazdroszczę widoków!!!!
    Rzeczywiście macie Mikołaja na domku Tylko nosa mu coś urwało
    Jak jest ponad 10 m w jednym pomieszczeniu to nie wiem jak się wtedy robi dylatację. My na połączenie paneli z płytkami damy korek elastyczny (czy jak to sie nazywa). Chcemy uniknąć tych listew progowych.

  11. #211
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Lookatorka

    Zarejestrowany
    Nov 2018
    Skąd
    Starachowice
    Kod pocztowy
    27-200
    Posty
    208

    Domyślnie

    Cytat Napisał ciężkiprzypadek Zobacz post
    A jak zrobić dylatację po środku podłogi?
    Bo chyba u nas będzie ten problem...mamy w jednym kawałku ponad 10m .
    Daje się albo taką masę elastyczną z korkiem albo listwę specjalną ale nie sądzę by Ci się to spodobało ... Dużo ponad 10 m masz ? Ja mam 11,5 i jest OK.
    Chodzi głównie o to że przy wahaniach temperatury/wilgotności płaszczyzna podłogi może zmieniać powierzchnię, im większa powierzchnia tym możliwość zmiany rozmiaru większa. Do tego dochodzą tez „ruchy” nowego budynku. Jeśli zdecydujesz się ryzykować i nie dzielić płaszczyzny to pamiętaj o zrobieniu jak najszerszej dylatacji obwodowej (max duże odstępy żeby tylko listwy skryły), to da podłodze więcej swobody. Pamiętaj również o sprawdzeniu wylewek żeby były suche, izolacji i aklimatyzowaniu paneli w docelowym pomieszczeniu. No i dobrze by było żeby było już sprawne ogrzewanie żeby utrzymać w domu stałą temperaturę. Sporo pewnie zależy też od jakości panela ...

  12. #212

    Domyślnie

    Cytat Napisał Lookatorka Zobacz post
    Daje się albo taką masę elastyczną z korkiem albo listwę specjalną ale nie sądzę by Ci się to spodobało ... Dużo ponad 10 m masz ? Ja mam 11,5 i jest OK.
    Chodzi głównie o to że przy wahaniach temperatury/wilgotności płaszczyzna podłogi może zmieniać powierzchnię, im większa powierzchnia tym możliwość zmiany rozmiaru większa. Do tego dochodzą tez „ruchy” nowego budynku. Jeśli zdecydujesz się ryzykować i nie dzielić płaszczyzny to pamiętaj o zrobieniu jak najszerszej dylatacji obwodowej (max duże odstępy żeby tylko listwy skryły), to da podłodze więcej swobody. Pamiętaj również o sprawdzeniu wylewek żeby były suche, izolacji i aklimatyzowaniu paneli w docelowym pomieszczeniu. No i dobrze by było żeby było już sprawne ogrzewanie żeby utrzymać w domu stałą temperaturę. Sporo pewnie zależy też od jakości panela ...
    Dziękuję
    Coś koło 11m. To może się uda jak u Ciebie, chociaż panele mam gorsze jakościowo niż Ty.

    https://allegro.pl/oferta/panele-pod...caAnmKEALw_wcB

    Już mi w domu montują folie na ogrzewanie, to by było ciepło niedługo.
    Jestem kobietą...Wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
    Wolna jak rzeka
    Nigdy, nigdy, nigdy nie poddam się!....''

  13. #213
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Nayri

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    Chmielnik pod Rzeszowem
    Kod pocztowy
    36-016
    Posty
    493

    Domyślnie

    Panele skończone

    27 grudnia potraktowałam młotkiem ostatni panel podłogowy Oficjalnie mamy ułożone te zakichane podłogi. Został fragment w pokoju gier za kominem, którego nie da się zrobić dopóki kilka rur nie zabuduje mąż karton gipsem; oraz fragment podestu koło schodów, którego nie mogę zrobić, dopóki nie będą skończone schody

    Dwa pierwsze dni pomagał mi trochę mąż, i trzy dni jego brat (wtedy szło najszybciej - on ciał, ja układałam i mierzyłam kolejne do cięcia). Jakby nie to, nie zdążyłabym do końca urlopu.

    Efekt o tyle zadowalający, że mamy wszędzie jednolitą podłogę. Wszystkie panele i płytki drewnopodobne w całym domu są ułożone w tą samą stronę. Wszystkie panele na poddaszu tworzą jednolitą podłogę.
    Z tego powodu ciężka bardzo była garderoba. Mała powierzchnia, ale musiałam ją układać cały czas “do tyłu”, odwrotnie niż powinno się łączyć panele. Tu pomoc szwagra (tak się chyba określa brata męża?) była nieodzowna. Mierzyłam, przycinałam i łączyłam poszczególne pasy paneli. Potem w dwójkę taki pas unosiliśmy i podkładaliśmy pod poprzedni rząd. To pomieszczenie dało w kość, ale cieszę się, że się w ogóle udało i że zdążyłam.
    Aczkolwiek ręce mam trochę poranione, na kolanach siniaki i wszystko mnie boli (chociaż dużo mniej niż po pierwszym tygodniu), jednak kolejny punkt na liście “To do” mogliśmy odfajkować

    Nieszczęsna garderoba:


    Mój gabinet:


    Salon z jadalnią:




    Trochę ścinków się uzbierało, w dużej mierze dzięki wybranej przez nas metodzie na ½ panela (która podobno generuje więcej ścinków niż ⅓ panela) oraz układaniu jednolitej powierzchni na poddaszu. W każdym bądź razie z całej powierzchni (wyszło prawie 140 m2 paneli, bo 4 paczki musiałam dokupić wczoraj) zostało nam tyle ścinków:



    W międzyczasie mąż dalej zakładał gniazdka i włączniki (tego są olbrzymie ilości…), a nawet pojawiła się pierwsza lampa. Akurat średnio “pokazowa” bo lampa w garderobie


    Założył też lampę w pokoju córeczki, tą jednak musimy zwrócić, ponieważ (jak się okazało po montażu) po zmierzchu wali po oczach mocno czerwonym światłem. Szkoda, bo lampa sama w sobie ładna:


    Dzisiaj także trochę ogarnęłam dom. Pozamiatałam, pozbierałam śmieci, spakowałam resztki paneli do worków itd. Dzięki temu w domu jest mniejszy syf, no i jakoś tak przestronniej się zrobiło.
    Zastanawiam się, czy by jutro tych wszystkich paneli nie umyć mopem, a potem potraktować wodą z sidoluxem do paneli albo podobnym preparatem. Żeby je czymś pokryć, warstwą ochronną, która im może pomoże przetrwać ciężki okres wykańczania domu.

    Elewacja powstaje bez opóźnień. Wczoraj musieliśmy podjąć kolejne trudne decyzje (ale już jedne z ostatnich) - jaki kolor tynku, czy dajemy deski na elewację, a jeżeli tak to jakie i gdzie?
    Z dobrych wiadomości, to schody mają być na czas, w następnym tygodniu, montowane.
    Natomiast kuchnia, niestety, nie. Około dwa tygodnie opóźnienia mają być

    Uświadomiłam też sobie, że nie mamy ani jednego garnka, rondelka czy patelni na płytę indukcyjną. Mamy coś talerzy, sztućców, misek itp. Na początek starczy. Ale żadnego garnka ani nic na płytę indukcyjną. Musimy kupić. Tylko nie wiem, jakiej firmy, jakiego typu (stalowe, ceramiczne czy jakieś inne) kupować, żeby był sensowny stosunek ceny do jakości.
    Ostatnio edytowane przez Nayri ; 27-09-2019 o 13:56

  14. #214
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Nayri

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    Chmielnik pod Rzeszowem
    Kod pocztowy
    36-016
    Posty
    493

    Domyślnie

    Ciężkiprzypadek, mnie też się wydaje że podłoga z panelami bez dylatacji metr czy dwa od ściany (co by przecież dziwnie wyglądało) nie będzie sprawiać problemów. W każdym bądź razie, ja bym je ułożyła tylko z dylatacją obwodową - ale specjalistą nie jestem.\

    Mnie z kolei facet oklejający dom styropianem mówił, że u jednego inwestora panele z V- fugą na końcu jeszcze traktowali specjalną pastą. W sensie, że tą pastę dawali w tą V- fugę (łączenia między panelami), żeby nie właziła tam wodą. Ale nie wiem, wydaje mi się to jednak chyba przesadą?
    Nie chce mi się tych wszystkich rowków jakąś pastą smarować

  15. #215

    Domyślnie

    Pięknie te panele zrobione Nawet dół też ułożony.Ulga!
    A ile Wam średnio resztek zostało? Z ilu metrów?

    Pierwszy raz słyszę o jakiejś paście do paneli

    Przykro mi z powodu kuchni, ale 2 tygodnie szybko miną i będzie

    Co do garnków, to mnie przekonały marmurkowe, takie stosuję na indukcji. Są w miarę tanie, wytrzymałe i patelka nie przywiera.
    Jestem kobietą...Wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
    Wolna jak rzeka
    Nigdy, nigdy, nigdy nie poddam się!....''

  16. #216
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Nayri

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    Chmielnik pod Rzeszowem
    Kod pocztowy
    36-016
    Posty
    493

    Domyślnie

    Cytat Napisał ciężkiprzypadek Zobacz post
    Pięknie te panele zrobione Nawet dół też ułożony.Ulga!
    A ile Wam średnio resztek zostało? Z ilu metrów?

    Pierwszy raz słyszę o jakiejś paście do paneli

    Przykro mi z powodu kuchni, ale 2 tygodnie szybko miną i będzie

    Co do garnków, to mnie przekonały marmurkowe, takie stosuję na indukcji. Są w miarę tanie, wytrzymałe i patelka nie przywiera.
    Najpierw kupiliśmy w sumie 74 paczki paneli po 1,73 m2 w oaczce, czyli 128m2 paneli. Wczoraj dokupilam jeszcze 4 paczki czyli 7 m2. W sumie 135 m2 paneli. Według wyliczeń "mniej - więcej" mamy 120 m2 podłóg pokrytych panelami. Czyli tych odpadków jest około 15 m2. Czyli ponad 8,5 paczki paneli. Jak je złożyłam to weszły do 4 zwykłych niebieskich worków na śmieci. A żaden z tych worków nie był nawet w połowie napełniony.

    Te garnki marmurkowe używasz jakiejś konkretnej, sprawdzonej firmy?

  17. #217

    Domyślnie

    Cytat Napisał Nayri Zobacz post

    Te garnki marmurkowe używasz jakiejś konkretnej, sprawdzonej firmy?
    Nie, kupiłam najpierw patelnię w markecie za 47 zł i mi podpasowała, to dokupiłam na allegro resztę garnków.
    Córka też kupiła na allegro u innego sprzedawcy i też jest zadowolona.
    Jestem kobietą...Wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
    Wolna jak rzeka
    Nigdy, nigdy, nigdy nie poddam się!....''

  18. #218
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Nayri

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    Chmielnik pod Rzeszowem
    Kod pocztowy
    36-016
    Posty
    493

    Domyślnie

    Elewacja itd

    Prace idą do przodu, jedne wolniej, drugie szybciej, ale nie mamy wielkich przestojów

    Mąż zamontował już większość gniazdek i przełączników, a także żarówek. Lampy w większości będziemy montować już później, na spokojnie. Na razie żarówki wystarczą.

    Ale coś z końcowego oświetlenia już mamy gotowe:





    Mamy też “szał zakupów”. Kupiliśmy ostatnio stół i 6 krzeseł do jadalni, kanapę do salonu, TV, suszarkę kondensacyjną, garnki (te zamówiłam koło 14 jednego dnia, a następnego przed południem kurier już dostarczył), zestaw noży. I tysiące złotych monet idą jak woda…
    Na meble trzeba też czekać około 4-6 tygodni, więc możliwe, że wprowadzimy się do pustego salonu i jadalni
    Mąż wciąż się broni przed zakupem nowiutkiej lodówki

    Schody mają być “na dniach”. Natomiast meble kuchenne - po 12 października. Trochę późno, ale jeszcze bez tragedii
    Czekamy też, aż przyjadą do nas w końcu zamówione “meble” łazienkowe - prysznice, umywalka itd.


    Elewacja “się robi”. Część domu już ocieplona, część nawet otynkowana (ściana garażu):





    Na razie patrzę optymistycznie na przeprowadzkę do końca tego miesiąca

  19. #219

    Domyślnie

    Cytat Napisał Nayri Zobacz post

    Na razie patrzę optymistycznie na przeprowadzkę do końca tego miesiąca
    Niech tak się stanie

    Ciekawią mnie Wasze zakupy...szczególnie stół, bo sama jestem na etapie poszukiwania stołu.
    Jakiego koloru będzie elewacja?
    Jestem kobietą...Wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
    Wolna jak rzeka
    Nigdy, nigdy, nigdy nie poddam się!....''

  20. #220
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Nayri

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    Chmielnik pod Rzeszowem
    Kod pocztowy
    36-016
    Posty
    493

    Domyślnie

    Cytat Napisał ciężkiprzypadek Zobacz post
    Niech tak się stanie

    Ciekawią mnie Wasze zakupy...szczególnie stół, bo sama jestem na etapie poszukiwania stołu.
    Jakiego koloru będzie elewacja?
    Na elewację wybraliśmy tynk Ceresit Sahara 3. Mąż walczył o ten kolor jak lew bardzo go chciał wybrać

    Stół Paged Craft 1, wybarwienie Dąb Kanadyjski.
    Krzesła Paged Linea 2, wybarwienie Dąb Kanadyjski, obicie Ekoskora Vienna 17 (czarne siedzisko - jadalnia ma nawiązywać do kuchni, gdzie będzie czarne AGD).
    Za stół i 6 krzeseł zapłaciłam 5239 zł. Uważam, że to dobra cena. Liczę na to, że będą nam służyć w jadalni długie lata

    Kanapa narożna Play 3 lewa, ciemnozielone siedziska, jasnobezowe obicia na dole. Mąż powiedział, że będzie wyglądała jak zgniła ale mnie się podoba. Ma kosztować 4030 zł. Mieliśmy wziąć coś tańszego, ale usiadłam na niej w Media Markt i tyle było Bardzo wygodna, regulowane zagłówki. Chciałam wersję w kształcie litery U, ale zjadlaby nam calutki salon, przejście i trochę jadalni, więc zostal zwykły narożnik (litera L).

    Wszystkie kolory wybraliśmy z malych probnikow. W wyobraźni są ładne i pasują do otoczenia. Ale jak będzie w rzeczywistości okaże się za kilka tygodni, jak to wszystko przywioza

Strona 11 z 32

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony